Informacje

Robotnicy / autor: Fratria
Robotnicy / autor: Fratria

"W tych zawodach 85 mln ludzi starci pracę"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 września 2023, 13:33

    Aktualizacja: 28 września 2023, 14:16

  • Powiększ tekst

Musimy tak uczyć, by każdy człowiek był gotowy do uczenia się przez całe życie - powiedziała w czwartek wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek. Wskazała też na mądre doradztwo zawodowe oraz rozwijanie takich kompetencji jak komunikacja, odpowiedzialność i przedsiębiorczość.

Wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek otworzyła w czwartek w Centrum Badawczym Polskiej Akademii Nauk w Jabłonnej koło Warszawy „Kongres Rozwoju Energii Przyszłości. Zawody Przyszłości”.

W swoim wystąpieniu wiceminister przywołała informacje, z których wynika, że w związku z rozwojem sztucznej inteligencji na świecie 85 mln ludzi starci pracę w tych zawodach, które są obecnie, ale jednocześnie 100 mln zyska inną pracę w związku z tymi zmianami.

To jest oczywiście przewidywanie - zaznaczyła. Przywołała też inne informacje, z których wynika, że 60 proc. obecnych dzieci będzie pracować w zawodach, których jeszcze nie ma. Prawie 40 proc. osób dorosłych będzie musiało się przekwalifikowywać - dodała.

Co w związku z tym musimy robić? Tak uczyć, by każdy człowiek miał gotowość do uczenia się przez całe życie - powiedziała Machałek. Wskazała, że bardzo istotne jest by być otwartym na nowe kompetencje, a także „wiedzieć, że nasze przewidywania są trochę przewidywaniami.

Stąd - jak mówiła - konieczne jest mądre doradztwo zawodowe, uczenie umiejętności podstawowych, przekrojowych, przygotowanie do uczenie się przez całe życie, oraz rozwijanie tych kompetencji, które zawsze są bardzo ważne: umiejętności porównywania się, komunikacji, odpowiedzialność, etyka zawodowa, odwaga, przedsiębiorczość.

To są cechy, które niezależnie od kompetencji przyszłości są tymi kompetencjami, które są bardzo potrzebne i to zarówno w zawodach tradycyjnych, bo są pewne zawody, które się nie zmienią, i jak i w tych zawodach, które możemy przewidywać, że za pięć, dziesięć lat będą tymi, które zmienią naszą rzeczywistość - zaznaczyła.

Wiceminister wskazała na powstające branżowe centra umiejętności. Mają to być ogólnopolskie ośrodki kształcenia, szkolenia i egzaminowania, dostępne dla uczniów, studentów, doktorantów, pracowników branż i innych uczących się osób. Mają przygotowywać kadry na potrzeby poszczególnych branż w ścisłej współpracy z przedstawicielami tych branż. „

To nie będą bardziej nowoczesne szkoły branżowe - chcę to bardzo mocno podkreślić. To są miejsca, które maja łączyć świat szkół, biznesu i uczelni, by przewidywać kompetencje i umiejętności w danych branżach i reagować w danym momencie - przygotowywać kadry do zmieniającej się rzeczywistości zawodowej - wyjaśniła Machałek.

Podczas pierwszego panelu kongresu - „Zawody przyszłości” wiceminister zwróciła uwagę na kroki podjęte przez MEiN w celu zwiększenia jakości kształcenia zawodowego.

Kształcenie zawodowe to nie są tylko branżówki, technika, to są uczelnie i to są różne miejsca, gdzie zdobywamy kwalifikacje przez całe życie. Przygotowanie do zawodu to też bardzo dobra szkoła podstawowa, to też umiejętność rozpoznawania kompetencji młodych ludzi i odpowiednie kierowanie - zaznaczyła.

Przypomniała, że kiedy obejmowała urząd wiceminister, prawie 30 proc. absolwentów techników oraz 40 proc. absolwentów zasadniczych szkół zawodowych trafiało na bezrobocie.

Musieliśmy przygotować takie zmiany, które były wbrew ogólnym tendencjom jak podchodzić do kształcenia zawodowego - wskazała.

Machałek podkreśliła, że należało bardzo mocno powiązać edukację z rynkiem pracy.

Ustawowo powiązaliśmy szkoły branżowe i techniczne z rynkiem pracy. Na twardo w ustawie Prawo oświatowe jest zapisane, że nie można otwierać nauczania w szkole w danym zawodzie, jeśli się nie ma podpisanej umowy z pracodawcą - przypomniała.

Dodała, że wszystkie podstawy programowe są pisane z pracodawcami.

Chcieliśmy, żeby one były rzeczywiście tymi podstawami, które odzwierciedlają to, co powinna dana osoba w danym zawodzie umieć - oceniła. Jednocześnie wskazała, że zostawiono dużą przestrzeń pracodawcom. Zostawiono 20, 30 proc. w podstawach programowych na to, by pracodawca, który podopisuje ze szkołą umowę, mógł określić program kompetencji, których potrzebuje.

Jak tłumaczyła, resortowi udało się zrobić coś, co „wszyscy uważali, że się nie da zrobić”, czyli zróżnicowanie finansowania kształcenia branżowego i technicznego.

Wiceminister wyjaśniła, że obecnie 59 proc. uczniów po szkołach podstawowych wybiera kształcenie branżowe i techniczne. Dodała, że średnia europejska to 51 proc.

82 proc. młodych ludzi po szkołach branżowych i technicznych jest zatrudnionych i to jest właściwie zrealizowanie postulatu Komisji Europejskiej na 2025 rok. Naprawdę nastąpił renesans kształcenia branżowego i technicznego - zaznaczyła.

Podczas „Kongresu Rozwoju Energii Przyszłości. Zawody Przyszłości” eksperci z branży energetycznej, naukowcy, analitycy i przedsiębiorcy mają dyskutować o wyzwaniach i szansach związanych m.in. z transformacją energetyczną, rozwojem sztucznej inteligencji i nowych technologii oraz o konieczności dostosowania kształcenia do wyzwań współczesnego świata.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraina stawia Polsce warunki…absurdalne

CZYTAJ TAKŻE: Paliwo tanieje. Ważne deklaracje Orlenu

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych