Informacje

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński / autor: PAP
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński / autor: PAP

Na Polaków spadnie „Zielony Ład”. Uderzy w nasze portfele

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 czerwca 2024, 19:34

    Aktualizacja: 4 czerwca 2024, 21:00

  • Powiększ tekst

Europejski Zielony Ład oznacza anihilację rolników, to uderzenie w portfele Europejczyków i europejską gospodarkę – ocenił przebywający we wtorek w Brukseli prezes PiS Jarosław Kaczyński. UE nie może konstruować swojej polityki w oparciu o „pewną utopię” - powiedział.

We wtorek w Brukseli odbył się ostatni przed wyborami do PE protest rolników. Organizatorzy - holenderskie stowarzyszenie Farmers Defence Force - spodziewali się, że zgromadzi on 25 tys. osób. Według danych belgijskiej policji w proteście uczestniczyło około 1200 rolników.

Przyjechałem tutaj w związku z protestem rolników – powiedział Kaczyński dziennikarzom, informując, że spotkał się z protestującymi.

Jesteśmy zdecydowanie przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko szaleństwu, temu wszystkiemu, co godzi nie tylko w interes rolników, ale także w demokrację, bo demokracja zakłada, że poszczególne grupy społeczne mają zagwarantowany jakiś status i że ten status jest nienaruszalny, a tym bardziej nie ma możliwości w ramach ustroju demokratycznego (…) anihilowania jakiejś grupy społecznej. A to, co dzieje się w związku z Zielonym Ładem, to jeżeli chodzi o rolników - i to w skali europejskiej, nie polskiej - oznacza w gruncie rzeczy anihilację” - oświadczył.

Pierwszy Zielony Ład

Prezes PiS zastrzegł, że godny poparcia był „pierwszy Zielony Ład”, który w przeciwieństwie do obecnego dotyczył „spraw mało kontrowersyjnych”, takich jak dobrostan zwierząt.

Ten drugi Zielony Ład oznacza po prostu nie tylko anihilację rolnictwa, ale potężne uderzenie, mówiąc najprościej, w portfele Europejczyków. To oznacza także uderzenie w europejską gospodarkę - powiedział. W jego ocenie trwa cofanie się pozycji UE w światowej gospodarce i tego procesu nie należy pogłębiać.

Człowiek ma opuścić Ziemię?

Kaczyński kwestionował znaczenie wpływu działalności człowieka na klimat. „Jest kwestia szaleństwa klimatycznego, które sprowadza się do tego, iż uznaje się, że mamy ogromne zagrożenie planety, że planeta płonie, że mamy w tej chwili do czynienia z ostatnim pokoleniem” - mówił. Dodał, że jeśli zna się historię Ziemi, „to wie się, że w ciągu ostatniego przeszło tysiąclecia (…) klimat się zmieniał i to bardzo wyraźnie”, i że ten proces zmian trwa. Jego zdaniem nie ma w tym „nic nadzwyczajnego”.

(Po pierwsze) odziaływanie słońca, oddziaływanie wulkanów, oddziaływanie oceanów, (…) oddziaływanie innych elementów przyrody jest nieporównanie silniejsze niż oddziaływanie człowieka. Po drugie, emisja Europy (chodzi o emisję gazów cieplarnianych) to jest 7-8 proc. światowej. Nawet gdyby ją zredukowano do zera, co (…) jest praktycznie niemożliwe, bo trzeba by przy okazji zlikwidować ludzi żyjących w Europie, to i tak nie miałoby żadnego wpływu” - powiedział.

Prawo i Sprawiedliwość w Parlamencie Europejskim

Pytany podczas konferencji prasowej, czy prawica w PE powinna się zjednoczyć, by powstrzymać „szaleństwo klimatyczne”, Kaczyński odpowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość na to liczy. „Natomiast formy, które będą tu wykorzystane, mogą być oczywiście różne (…). Można z różnych możliwości skonstruowania takiego bloku skorzystać” - powiedział.

W Parlamencie Europejskim Prawo i Sprawiedliwość należy do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), a niektóre inne partie prawicowe i skrajnie prawicowe, takie jak Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen, do grupy Tożsamość i Demokracja (ID).

Nie ma mowy, żebyśmy współpracowali z tymi, którzy się zastanawiają nad tym, którzy esesmani byli uczciwi, a którzy byli nieuczciwi. Wszyscy byli zbrodniarzami, co do tego nie mamy żadnych wątpliwości” - powiedział prezes PiS, nawiązując do partii Alternatywa dla Niemiec, która została wykluczona z grupy ID w związku z wypowiedzią jej europosła Maximiliana Kraha, relatywizującą odpowiedzialność członków SS za hitlerowskie zbrodnie.

Kaczyński podkreślił, że PiS jest za tym, by sytuacja w PE wyraźnie się zmieniła, by prawica była w stanie powstrzymać „szaleństwo klimatyczne”. „Musimy się porozumieć i też mamy do czynienia z pewnymi różnicami dotyczącymi tej sprawy, która jest ciągle bardzo aktualna i dla dzisiejszych losów Europy i świata decydująca: to jest wojna na Ukrainie” - powiedział Kaczyński.

Prezes o komisji śledczej

Kaczyński był pytany, czy jego wizyta w Brukseli to fortel, aby nie pojawić się na posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej.

Jeśli chodzi o tę komisję, to ja bardzo chętnie będę na niej zeznawał, no bo wszystkie komisje są kompromitacją Platformy Obywatelskiej i jej sojuszników. Ale już ta komisja, na której wychodzi na jaw, że cała wielka kampania o wielkiej aferze, gigantycznej, na setki tysięcy wiz aferze, jest jednym wielkim kłamstwem i to międzynarodowym - powiedział.

Dodał, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz i komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson musieli wiedzieć, że to wszystko nieprawda. „To był międzynarodowy spisek, rzeczywiście udany, żeby nam odebrać władzę. To uderzenie było celne rzeczywiście, przyniosło nam poważne straty wyborcze. Bez tego prawdopodobnie układ w parlamencie dziś byłby inny. I chociaż pewnie nie mielibyśmy bezwzględnej większości, to wiele wskazuje na to, że byśmy w Polsce rządzili” - powiedział.

Zaznaczył, że można to wykazać podczas prac komisji. „Bardzo chętnie to na posiedzeniu komisji powiem. Warto, żeby Polacy wiedzieli, że padli ofiarą gigantycznego oszustwa” - powiedział.

Komisje są taktyką wyborczą

Przekazał, że dostarczył usprawiedliwienie nieobecności, odwołując się do argumentu, że organizacja posiedzeń komisji przed wyborami to wykorzystywanie ich dla celów wyborczych.

Dziennikarze dopytywali, czy pojawi się przed komisją, jeśli zostanie zaproszony na jej posiedzenie przed wyborami do PE.

Pojawię się (na posiedzeniu komisji), ale pod jednym warunkiem - że to nie będzie na zasadzie, że ktoś będzie mnie policją straszył. Jeśli ktoś chce w Polsce odejść od immunitetu poselskiego, to proszę, niech przedstawi odpowiedni projekt ustawy i wtedy w porządku” - powiedział.

Udział Jarosława Kaczyńskiego w posiedzeniu komisji ds. afery wizowej 5 czerwca nie będzie możliwy; złożony został wniosek o zmianę terminu przesłuchania szefa PiS - przekazał wcześniej Rafał Bochenek. Według rzecznika PiS Kaczyński jest gotów stawić się na wezwanie w innym terminie, po zakończeniu kampanii do PE.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Praca z domu i 42 tys. zł miesięcznie. Nawet bez studiów

CPK jednak odżyje? Wielki fundusz chce zainwestować!

Polska traci kolejny terminal zbożowy: Wejdą Niemcy?

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych