ME 2024. Polscy piłkarze wchodzą do gry
Polscy piłkarze niedzielnym meczem z Holandią w Hamburgu o godz. 15 rozpoczną udział w mistrzostwach Europy. Zagrają bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, ale podbudowani serią ośmiu meczów bez porażki. Faworytami są „Pomarańczowi”, choć też mają kłopoty kadrowe.
Biało-czerwoni po raz piąty w historii i jednocześnie z rzędu wystąpią na Euro. W poprzednich przypadkach była reguła, że jeśli nie wygrali pierwszego meczu, odpadli po fazie grupowej (do 2012 roku w turnieju uczestniczyło tylko 16 drużyn). Natomiast w 2016 roku pokonali na początek Irlandię Północną 1:0 i zatrzymali się dopiero na ćwierćfinale.
Selekcjoner Michał Probierz przyznał w sobotę w Hamburgu, że ”ma już w głowie wyjściowy skład„, a piłkarze dowiedzą się o nim przed samym wyjazdem na stadion.
Mecz bez Roberta Lewandowskiego
Na pewno nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Lewandowskiego, którego w roli kapitana zastąpi Piotr Zieliński. Pod znakiem zapytana stoi występ Pawła Dawidowicza, natomiast gotowy do gry jest już Karol Świderski.
Holendrzy mają więcej problemów kadrowych. W turnieju nie wystąpią świetni pomocnicy: Frenkie de Jong, Marten de Roon i Teun Koopmeiners. Na dodatek w meczu z Polską z powodu kontuzji musi pauzować napastnik Brian Brobber, a pod dużym znakiem zapytania stoi występ podstawowego prawego obrońcy Denzela Dumfriesa.
Michał Probierz: krok do przodu
„Nie denerwuję się, jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju. Cieszę się, że to się już zaczyna. Bo to kolejna szansa, żeby ten zespół zrobił następny krok do przodu” - powiedział Probierz, który nie przegrał jeszcze żadnego meczu w roli selekcjonera.
Trener Holendrów Ronald Koeman również z niecierpliwością czeka na pierwszy gwizdek.
„Jesteśmy gotowi wygrywać i mam nadzieję, że pokażemy to już w spotkaniu z Polską. Zapowiada się ciekawy mecz i interesujący turniej” - zaznaczył trener „Pomarańczowych”.
»» O futbolowym turnieju w Niemczech czytaj tutaj:
ME2024 to miliard euro zysku dla gospodarki Niemiec
W liczbach góruje Holandia
Wątpliwości budzi stan murawy w Hamburgu, gdzie od wielu dni było chłodno i deszczowo. Dlatego obie drużyny nie trenowały w sobotę na tym obiekcie. Polacy przeprowadzili zajęcia już wcześniej, w swojej bazie w Hanowerze.
Probierz i jego podopieczni będą musieli zmierzyć się z niekorzystną statystyką meczów Polski z Holandią. Trzy zwycięstwa, przy czym ostatnie w 1979 roku, siedem remisów i dziewięć porażek - to bilans dotychczasowych 19 spotkań reprezentacji obu krajów.
Drugi mecz grupy D, Austria - Francja w Duesseldorfie, odbędzie się dopiero w poniedziałkowy wieczór.
Z Hamburga - Maciej Białek (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Do 30 tys. zł na budowę przydomowego wiatraka
Koniec z awizo w skrzynce! Mniejsze kolejki na poczcie?