Rząd lepiej pracuje, przynajmniej w teorii. Ekspert: Wymóg konsultacji nadal budzi opór niektórych członków administracji publicznej
Wejście w życie nowego Regulaminu pracy Rady Ministrów znacznie poprawiło jakość i przejrzystość legislacji na poziomie rządowym - uważają eksperci Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W swoim raporcie przekonują, że zasady są dobre, ale gorzej z praktyką.
"Skoordynowanie działań i uporządkowanie procedur pracy rządu, a zwłaszcza wprowadzenie Regulaminu prac Rady Ministrów przyniosło faktyczne efekty" - powiedziała PAP współautorka raportu z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Barbara Grabowska.
Regulamin, który wszedł w życie w styczniu tego roku, wyznaczył dokładnie etapy pracy nad ustawami i oraz np. zasady prowadzenia przez resorty konsultacji społecznych, które trzeba obecnie prowadzić znacznie szerzej niż dawniej. Istotnym elementem zmiany jest także obowiązek przeprowadzenia Oceny Skutków Regulacji przed uchwaleniem danego prawa i następnie monitorowanie jego funkcjonowania poprzez tzw. OSR-y ex post.
Pozytywne konkluzje raportu poparli także inni eksperci ds. legislacji, biorący udział w towarzyszącej jego prezentacji debacie. Zauważyli przy tym, że obraz stanowienia prawa w Polsce nie jest jednak całkiem różowy, a dobre zasady nie dość często idą w parze z praktyką.
"Jest lepiej, ale nie hurraoptymistycznie" - mówił Tomasz Zalasiński z Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji Batorego. Zwrócił uwagę, że Regulamin zezwala np. premierowi na odstąpienie od trybu regulaminowego, co jest stosowane zbyt często.
Wątpliwości budził także etap, na którym projekt powinien być upubliczniany. Zdaniem ekspertów, obecnie dzieje się to zbyt późno, co nie sprzyja przejrzystości i rodzi podejrzenia o manipulację.
Jak zauważyła ekspertka Fundacji Batorego Grażyna Kopińska, projekt ustawy o NBP został udostępniony opinii publicznej dopiero po artykule we "Wprost", który ujawnił nielegalne nagrania rozmów polityków i sugerował, że na jego kształt wpłynął układ zawarty pomiędzy prezesem NBP i szefem MSW. Pojawił się zatem postulat, by internetowy portal Rządowy Proces Legislacyjny uwzględniał także wcześniejszy etap prac nad projektami zmian w prawie.
Eksperci zarzucali także, iż brak tzw. metryczek do ustaw - czyli informacji, kto i kiedy wpisał dane słowa do treści projektu - sprawia, że nie zostało całkiem wyeliminowane zagrożenie powtórzenia się sytuacji z prac nad ustawą medialną i dopisaniem do niej słów "lub czasopisma".
Na zastrzeżenia te starali się odpowiedzieć biorący udział w spotkaniu przedstawiciele administracji rządowej.
Wiceminister gospodarki Mariusz Haładyj zapowiedział, że kierunek zmian w procesie legislacyjnym idzie właśnie w stronę wprowadzenia metryczek, gdyż pisane w formule xml dokumenty pozwalają stwierdzić, kto dokonał wpisu. Haładyj odniósł się także do zarzutu o upublicznianie projektów aktów prawnych na zbyt późnym etapie. "Powstaje pytanie, co stanowi pierwszą wersję projektu: czy to, co wytworzy ministerialny ekspert w resorcie, czy to zaakceptuje minister, bo moim zdaniem to drugie. I na tym etapie projekt jest już dostępny w RPL" - mówił Haładyj.
Kwestię nadmiernego wykorzystania tzw. trybu odrębnego, tj. ewentualnych odstępstw od Regulaminu prac RM poruszył natomiast wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji Jacek Krawczyk.
"Premier nie może od tak sobie wymyślić nowego trybu prac nad ustawą, i tak musi działać w ramach Regulaminu" - powiedział Krawczyk. Jego zdaniem, wprowadzenie Regulaminu znacznie ograniczyło też swobodę działań poszczególnych szefów resortów przy pracach nad aktami prawnymi, co ma duży wpływ zwłaszcza na przeprowadzanie konsultacji społecznych.
"Wymóg konsultacji nadal budzi opór niektórych członków administracji publicznej" - ocenił Krawczyk. Jak mówił, dzięki nowemu Regulaminowi ewentualne zaniechanie konsultacji wymaga wyjaśnienia, a resorty muszą dołączać do projektów raporty z przebiegu zbierania opinii wraz ze szczegółowym odniesieniem się do uwag.
Przedstawiciele rządu zapowiedzieli także, iż trwają prace nad rozszerzeniem konsultacji społecznych na projekty unijne jeszcze na etapie prac w UE. Projekt uregulowań w tej sprawie jeszcze w tym tygodniu ma trafić do ekspertów.
(PAP)