Informacje

AI zaczyna zmieniać świat niezauważalnie dla większości ludzi / autor: Pixabay
AI zaczyna zmieniać świat niezauważalnie dla większości ludzi / autor: Pixabay

Rewolucja AI już tu jest

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 lutego 2025, 15:00

    Aktualizacja: 9 lutego 2025, 20:38

  • Powiększ tekst

DeepSeek oznacza przełom w łatwym dostępie do sztucznej inteligencji, a jednocześnie pokazuje liczne, znaczące ulepszenia, z których z pewnością korzystać będą kolejne systemy. Trwają intensywne prace nad rozlicznymi zastosowaniami SI w biznesie, nauce, technice i codziennym życiu - mówi ekspert Wojciech Ozimek.

Choć wiele osób kojarzy sztuczną inteligencję z Chatem GPT czy narzędziami do grafik i wideo, bardziej w ukryciu trwają intensywne prace nad zastosowaniami SI w biznesie, nauce, technice i codziennym życiu - zwrócił uwagę w rozmowie z PAP Wojciech Ozimek, specjalista w zakresie SI, wykładowca i założyciel spółki technologicznej One2tribe S.A.

DeepSeek odmienia dostęp do wielkich modeli językowych – ocenił Wojciech Ozimek.

Pod względem ekonomicznym chiński model to rewolucja

„Pod względem ekonomicznym chiński model to rewolucja. Jest dostępny za darmo, na licencji typu open source. Można go uruchomić na różnych, niezależnych serwerach. Już w pierwszym tygodniu pojawiło się wiele miejsc, w których można to zrobić – m.in. w chmurze Microsoft Azure. Przy tym pod względem zaawansowania chiński model przypomina O1 stworzony przez OpenAI, z tym że jest dostępny w formie otwartej. Każdy może go sprawdzić i każdy może zapoznać się z mechanizmami nowego modelu” - zauważył ekspert.

Jak uznał, jest to dla nas - polskich firm czy uczelni - bardzo dobra wiadomość. „Otrzymujemy dostęp do wiedzy. Przypomina to mit o Prometeuszu, który podarował ludziom ogień. W naszej firmie testujemy już DeepSeek. Wiele osób zwraca uwagę, że nie możemy ufać podanym przez producenta kosztom trenowania modelu (ok. 6 mln USD). Co do zaskakująco niskiej ceny powstania systemu, to raczej nigdy nie poznamy realnych kosztów jego wytrenowania, ale to nie ma większego znaczenia, ponieważ dostępny jest za darmo” – skomentował ekspert.

Techniczny przełom z Chin

Według niego, jeśli chodzi o technologię, również mamy do czynienia z przełomem. „W modelu zastosowane zostały liczne ulepszenia, można powiedzieć, informatyczne tricki. OpenAI tych rozwiązań nie stosowało, ponieważ miało praktycznie nieograniczone fundusze i dostęp do najnowszych procesorów (GPU). Chińczycy nie mieli takich zasobów i dlatego swój projekt wyraźnie zoptymalizowali. Wprowadzili przy tym udoskonalenia w procesie rozumowania (ang. reasoning) - takie jak fragmenty modelu pełniące rolę ekspertów dziedzinowych (MoE – Mixture of Experts). Tacy +eksperci+ są wytrenowani w rozwiązywaniu konkretnych problemów (często wymagających specyficznych ścieżek rozumowania). To podejście będzie miało znaczenie dla przyszłych rozwiązań. Chińskie udoskonalenia z pewnością znajdą się w kolejnych systemach SI tworzonych na całym świecie” – podkreślił.

Sztuczna inteligencja będzie teraz śmiało wkraczała w różnorodne dziedziny i stanie się jedną z podstaw ich rozwoju. „Wielkie Modele Językowe, takie jak GPT czy DeepSeek można trochę porównać do telefonii komórkowej. Korzystają z niej przeróżne firmy, instytucje, użytkownicy. Kluczowe znaczenie ma to, co będzie na tej technice budowane. Obecnie intensywnie są tworzone kolejne zastosowania SI, w tym właśnie modeli językowych. Mnóstwo wysiłków poświęca się np. tworzeniu różnego rodzaju inteligentnych agentów. Mogę to wyjaśnić na naszym przykładzie – tworzymy agenta, którego zadaniem jest zwiększenie zaangażowania pracowników i wypracowanie konkretnych, mierzalnych wskaźników (np. wzrost sprzedaży, lepsza obsługa klienta) zależnie od ich predyspozycji czy doświadczenia. Nie będzie tego robił już pojedynczy algorytm, ale sztuczna inteligencja, która do każdego pracownika dostosuje konkretne sprofilowane zadania” - opisał.

Zwrócił przy tym uwagę, że dzięki systemowi działającemu na licencji open source koszty będą rosły wyraźnie mniej niż przychody płynące z takiej technologii.

SI zaczyna zmieniać świat niezauważalnie dla większości ludzi

Tymczasem SI zaczyna zmieniać świat w dużej mierze niezauważalnie dla większości ludzi – dodał. „Jednocześnie zachodzi przełom, którego przeciętny człowiek może nie zauważać. SI wykorzystywana jest do badań naukowych, projektowania leków, biotechnologii itp. Stosuje się do tego technologię leżącą u podstaw dużych modeli językowych (jak model transformers), do tego język nie musi koniecznie być językiem mówionym, może być np. językiem chemii czy matematyki. System może też orientować się w przestrzeni i rozpoznawać obrazy. Na przykład inteligentne okulary z kamerą mogą pracownikowi sklepu zwrócić uwagę na błąd w cenie czy złe ułożenie towaru. Tego typu modele już teraz trenujemy i są testowane u wybranych klientów” – wyjaśnił.

Sztuczna inteligencja coraz lepiej przy tym rozumie świat i to, co robi, a to daje jej kolejne możliwości. „W 2022 r. ludzie zobaczyli, że można porozmawiać sobie z Chatem GPT, skomponować muzykę czy stworzyć obrazek, ale to tylko niewielka część obecnych możliwości SI i modeli językowych. Już teraz, nawet generując obrazek czy muzykę nie zdajemy sobie często sprawy, że pod spodem tego procesu SI operuje już na różnego rodzaju pojęciach, reprezentacjach znaczeń. Otóż jedno pojęcie łączy się milionami +nitek+ z innymi, zyskując konkretne znaczenie. To daje ogromne możliwości. Można np. powiedzieć takiemu systemowi, żeby napisał program symulujący pianino i on to samodzielnie zrobi. W pewnym sensie zrozumie, o co nam chodzi, stworzy interpretację graficzną, uwzględni częstotliwości dźwięku itd.” – tłumaczył.

Wkrótce stabilny rozwój sztucznej inteligencji

Jak ocenił ekspert, na razie entuzjazm jednak jest raczej nadmierny; wkrótce prawdopodobnie opadnie, ale potem zacznie się stabilny rozwój sztucznej inteligencji. „Trzeba zwrócić uwagę, że jesteśmy świadkami tzw. hype’u czyli nadmiernego optymizmu i rozgłosu. Za jakiś czas będzie on wygasał. Tak działa każdy tzw. hype cycle. Niedługo pojawi się duża korekta oczekiwań odnośnie SI. To już widać – pojawiają się narzekania na nie tak duże możliwości jak się spodziewano, na spowolnienie rozwoju, na brak danych do nauki tych systemów itp. Jednak po spadku powinniśmy wejść już w okres produktywności, kiedy technologia ta już naturalnie, stabilnie, choć bez takiej medialnej uwagi będzie się rozwijała” – powiedział.

Dodał, że zapowiadanej przez niektórych wizjonerów technologicznej osobliwości póki co nie doświadczamy. „Moim zdaniem i według tego co piszą np. analitycy Gartnera, mamy jeszcze jakieś 10 lat do powstania ogólnej sztucznej inteligencji (AGI - artificial general intelligence). Dzisiaj mimo wszystko nadal pracujemy na +maszynkach językowych+, jak można określić GPT czy DeepSeek. Po drugie nadal nie wiemy, czym jest świadomość oraz jaka może być jej rola w działaniu sztucznej inteligencji i podejmowaniu przez nią właśnie świadomych decyzji. Wielka, ponadludzka inteligencja nie jest też nam tak naprawdę potrzebna. Potrzebujemy inteligentnego pracownika, który pomoże nam napisać program komputerowy czy inwestować na giełdzie. Biznes nie ma interesu inwestować w ogólną sztuczną superinteligencję. Jeśli sama technologiczna osobliwość, czyli technologiczna eksplozja się pojawi, możemy jej nawet tak łatwo nie zauważyć. Może dopiero historycy kiedyś powiedzą, że nastąpiła np. w 2050 roku. Choć trzeba przyznać, żyjemy naprawdę w bardzo ciekawych czasach” – skomentował Wojciech Ozimek.

Wyścig technologiczny jest nieunikniony

Zauważył jednocześnie, że wyścig technologiczny jest nieunikniony.

„Obserwujemy wyraźną technologiczną rywalizację i będziemy świadkami, jak się rozwija. Uważam, że także Unia Europejska będzie w tej konkurencji coraz odważniej startowała, co widać już po ogłoszeniu otwartego modelu OpenEuroLLM” – podkreślił.

Uznał, że Stary Kontynent ma duży potencjał. „Obecnie USA w ogromnej mierze korzysta z europejskiej edukacji, która jest dużo mniej kosztowna i łatwiej dostępna. Szefowie dużych amerykańskich firm pochodzą np. z Indii, a w zespole naukowym jest wielu Europejczyków, w tym Polaków. Europa potrzebuje zmian, które będą przytrzymywały na miejscu talenty. Na przykład w USA można opatentować algorytm lub ideę, w Unii Europejskiej nie, dlatego biznes łatwiej jest robić w Ameryce. Nie twierdzę, że akurat takiej zmiany potrzebujemy, ale musimy się zastanowić, jak zatrzymać odpływ najlepszych specjalistów z Europy do USA” – uczulił.

Wyraził jednocześnie przekonanie, że także Polska może zająć istotne miejsce w tej rywalizacji. „Po pierwsze możemy mieć duże znaczenie jako miejsce kształcenia specjalistów. Polacy regularnie zajmują czołowe miejsca w konkursach programistycznych. Mamy jednak problem z pieniędzmi. Fundusze unijne i inne narzędzia sektora publicznego są bardzo pomocne, ale to nie z tych źródeł powinny głównie pochodzić fundusze. Mamy kłopot m.in. z małą agregacją kapitału międzypokoleniowego. Z drugiej strony, z powodu wojny za granicą, z naszego kraju odchodzą inwestorzy. Mamy jednak ważne zalety, a wśród nich duży potencjał wzrostowy. Szybko się rozwijamy. Moim zdaniem to szansa, aby przyciągnąć zagraniczny kapitał. W pewnym stopniu to już się dzieje. Możemy więc jako kraj znaleźć swoje miejsce w świecie SI” – podkreślił ekspert.

Wojciech Ozimek, wiceprezes One2tribe S.A., od ponad dwóch dekad zajmuje się tworzeniem innowacyjnych rozwiązań na styku informatyki i psychologii. Absolwent Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego, swoją karierę zaczynał w świecie IT. Od lat związany także z rynkiem gier. W One2tribe współtworzy nowoczesne narzędzie oparte o gamifikację i AI, jakim jest platforma Tribeware. Od lat angażuje się w promowanie sztucznej inteligencji i gamifikacji jako narzędzi zmieniających współczesne firmy.

Marek Matacz (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Rumunia nas wyprzedziła. Kluczem jest… podatek?

Nowa amunicja. Polska w europejskim projekcie SAAT

Węglowy rekord nad Renem

»»Oto Polska Tuska: Polska lewica odcięta od dolarów - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych