Informacje
Warsaw Global Investors Summit: Polska się rozwija, ale energii wystarczy nam na dwa, trzy lata / autor: Pixabay
Warsaw Global Investors Summit: Polska się rozwija, ale energii wystarczy nam na dwa, trzy lata / autor: Pixabay

TYLKO U NAS

Zaszliśmy daleko. I co dalej…

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej" i wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 11 czerwca 2025, 11:12

  • Powiększ tekst

Nie przesadzajmy z optymizmem. Polska się rozwija, ale energii wystarczy nam na dwa, trzy lata. Co dalej? Nadal będziemy szli w górę, ale wolniej, i niekoniecznie w tych dziedzinach, na których najbardziej nam powinno zależeć.

Relacje polsko-amerykańskie mają się dobrze, współpraca jest wielowymiarowa, strategiczna i długofalowa, mówiła Agnieszka Kubera, dyrektor zarządzająca w Accenture Polska, podczas Warsaw Global Investors Summit – Finance – Technology – Defence, które odbyło się na warszawskiej giełdzie. Organizatorem WGI był Europejski Kongres Finansowy. Według Marty Poślad, która kieruje zespołem Polityk Publicznych i Relacji Rządowych w Europie Środkowo-Wschodniej w Google, jest też członkiem Rady Dyrektorów American Chamber of Commerce in Poland, inwestycje w energetykę jądrową są matką wszystkich inwestycji USA w Polsce.

Nie jesteśmy w klubie najbogatszych

  • Wierzymy w polski rynek i w polską gospodarkę, ale…. Optymizm jest trochę za duży - mówił Piotr Arak, szef działu ekonomicznego w VeloBanku, były dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Polska gospodarka nadal nie należy do grupy państw rozwiniętych, nie weszliśmy do klubu najbogatszych.

Arak przypomniał o demografii, która staje się naszym coraz większym problemem. Kolejny rok spada - i dalej będzie spadać - liczba osób w wieku produkcyjnym. - Mamy przed sobą 2-3 lata stosunkowo wysokiego wzrostu gospodarczego, ale kiedyś rozwijaliśmy się szybciej - mówił. Strukturalne problemy ma nasz główny partner handlowy, czyli Niemcy. - Odbijają się one na polskim wzroście gospodarczym - mówił Arak. Ekonomista VeloBanku przewiduje wzrost obsługi naszego długu, uważa, że wysokie będą koszty transformacji energetycznej.

  • Jesteśmy w momencie zwrotnym, bardzo wysoko zaszliśmy, i co będzie dalej? - pytał Arak. Według niego Polska nadal będzie się rozwijać szybciej niż reszta Europy. Arak spodziewa się rosnącej konkurencji ze strony Ukrainy, jednak będzie to proces długotrwały. Przy niskim wskaźniku automatyzacji i robotyzacji polskiej gospodarki, jednym z najniższych w Europie, wystarczy więcej zainwestować w park maszynowy, by zwiększyć produktywność. Według Piotra Araka, przy coraz słabszej demografii i rosnącej konkurencji, a zarazem z dobrze wykwalifikowanymi kadrami, powinno dać nam to wymierne korzyści finansowe.

W oku cyklonu

  • Wzrost globalny nadal się utrzymuje, ale nie jest tak wysoki jak kiedyś – uważa Magdalena Polan z PIGM Fixed Income. Mark Patrick, odpowiedzialny za pion ryzyka w TIAA, mówił o coraz szybciej biegnących wydarzeniach i o zmieniającej się roli Stanów Zjednoczonych, z którą poszczególne kraje będą musiały się jakoś uporać.

Według niego, zmienia się sytuacja, która ukształtowała się po zakończeniu II wojny światowej, i na razie nie wiadomo, jaki będzie nowy układ świata i jaki będzie miało to wpływ na biznes i politykę. Mark Patrick mówił, że zbliża się moment prawdy, następuje przemodelowanie priorytetów, Ameryka przedefiniowuje swoją politykę. Szef Macro & Country Risk w TIAA dostrzega trendy w kierunku deglobalizacji, świat dzieli się na grupy i podgrupy.

Znajdujemy się w oku cyklonu, wiele szoków występuje jednocześnie – mówił Stephen Elgie, odpowiedzialny za strategie w Argo Capital

Nie ma konkurencji dla dolara

Świat jest mocno podzielony pod względem wyznawanych wartości, np. część państw Azji popiera Rosję w jej konflikcie z Ukrainą, zupełnie inny stosunek do tej wojny ma Europa. Paweł Borys, partner zarządzający MCI Capital, były prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, podał jeszcze jeden przykład sprzeczności charakterystycznych dla współczesnego świata: firmy inwestują w ESG, a z drugiej strony nie mają problemu z inwestowaniem w Chinach, gdzie nie przestrzegane są prawa człowieka. Według Borysa, rosną nierówności w USA i w Europie, architektura gospodarki globalnej jest niezrównoważona, łańcuchy dostaw są niestabilne.

Clay Lovery, wiceprezes Institute of International Finance, uważa, że globalizacja pozostanie, ale nie będzie taka sama jak w przeszłości. Według niego, zmieniła się rola Stanów Zjednoczonych w świecie, i zmieniła się na zawsze. Lovery twierdzi, że dolar utrzyma pozycję globalnej waluty; nie jest dla niego konkurencją ani euro, ani juan. Obecne osłabienie dolara wynika z kilku czynników, m.in. ze świadomego działania administracji amerykańskiej, która stara się obniżyć jego wartość. Do tego, według Clay’a Lovery, dolar prawdopodobnie jest przeszacowany.

Stanisław Koczot

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Ciepły kaloryfer stanie się luksusem?

Skandal! Niemcy wywożą zużyte turbiny wiatrowe do „Europy Wschodniej”

Polacy zapłacą krocie za prąd. Wraca opłata mocowa

»»Co nowego w gospodarce? – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych