"Nie obsługujemy Rosjan" - odważna akcja restauracji
Ciekawa inicjatywa w związku z sytuacją międzynarodową na Pomorzu. Jedna z restauracji zdecydowała się nie obsługiwać turystów z Rosji.
Informację o nowej polityce lokalu Piaskownica z Sopotu jako pierwszy podał Wojciech Cejrowski. Oto co znany podróżnik miał do powiedzenia.
Wspominałem tu niedawno, że Bohaterowie Monte Cassino przewracają się w grobach widząc co dzieje się na poświęconej Ich pamięci głównej ulicy Sopotu prowadzącej na Molo. Chodzić tamtędy przykro, ale... Gdyby dojść do Mola i skręcić w lewo, można trafić do miejsca godnego polecenia. Byłem ze znajomymi, siedzieliśmy na piasku, pojadaliśmy smacznie, popijaliśmy czerwone wytrawne. Miejsce warte polecenia i WSPARCIA, gdyż - proszę popatrzeć na fotki - dbają tam nie tylko o dobre żarcie, lecz także o PRZYZWOITOŚĆ. Serce rośnie, że nie wszyscy przeliczają swój żywot wyłącznie na forsę. Gdyby ktoś szukał adresu: http://www.piaskownicasopot.pl
wc
P.S. RUSKICH NIE OBSŁUGUJEM to piękna idea. I przyzwoity Rosjanin widząc taką kartkę nie obrazi się, lecz zrozumie nasz stosunek do Putina, bo sam ma podobny. A nieprzyzwoity? Nieprzyzwoitych nie obsługujemy.
Czy inicjatywa Piaskownicy jest dobra? Bez wątpienia wymaga odwagi. Wiele lokali oraz sklepów i centrów handlowych na Pomorzu bardzo dobrze zarabia na turystach z Rosji, w trakcie trwania wojny na Ukrainie jedna z galerii handlowych zorganizowała specjalny dzień otwarty dla turystów z Rosji.
fot. Wojciech Cejrowski - Facebook
Tymczasem Piaskownica rezygnuje z łatwego zarobku.
fot. Wojciech Cejrowski - Facebook
A jak Państwo oceniają takie działanie?
wojciech cejrowski/ as/