Banki nie będą mogły posiadać udziałów większościowych firm... W Portugalii
Portugalski parlament pracuje nad przepisami, które uniemożliwią bankom nabywanie większościowych udziałów w spółkach akcyjnych. Za nowym prawem opowiada się większość ugrupowań reprezentowanych w Zgromadzeniu Republiki.
Dodatkowo projekt przewiduje, że banki posiadające udziały większościowe w firmach będą musiały się ich pozbyć.
Zdaniem pomysłodawców projektu nowe przepisy mają służyć powstrzymaniu ewentualnej powtórki trudności finansowych i upadku firm powiązanych z Banco Espirito Santo (BES) w następstwie ogłoszenia przez ten bank w ubiegłym roku niewypłacalności.
3 sierpnia ub.r. Lizbona znacjonalizowała bankruta za pośrednictwem Narodowego Banku Portugalii (BdP), który zasilił go kwotą 4,9 mld euro. Bank podzielono jednocześnie na dwie części: mocny finansowo Novo Banco (NB) z depozytami i zdrowymi aktywami oraz BES z toksycznymi aktywami (tzw. zły bank). Pomimo tego NB po pierwszych pięciu miesiącach istnienia odnotował z końcem ub.r. stratę 468 mln euro.
W ocenie komentatorów przygotowywany w parlamencie projekt ustawy może pozwolić ochronić w przyszłości dobrze prosperujące firmy przed problemami finansowymi swoich udziałowców - banków. Zdaniem lizbońskiej ekonomistki Any Silvy dokument ma również związek ze zbliżającą się kampanią wyborczą.
"Projekt zaproponowanej przez Blok Lewicy (BE) ustawy z pewnością wejdzie w życie, gdyż popiera go parlamentarna większość. Wydaje się, że hasło ukrócenia swobody działalności banków staje się bardzo chwytliwe szczególnie w roku wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Portugalskie społeczeństwo, które za obecny kryzys obwinia klasę polityczną i banki, z pewnością przyjmie nową ustawę z satysfakcją" - powiedziała PAP Silva.
Ostateczna wersja ustawy uniemożliwiającej bankom przejmowanie większościowych udziałów w firmach będzie zapewne zmodyfikowana, gdyż oba ugrupowania obecnej koalicji rządowej - Partia Socjaldemokratyczna (PSD) i Centrum Demokratyczno-Społeczne - Partia Ludowa (CDS-PP) - wstępnie ją poparły, ale zapowiedziały jednocześnie wniesienie do projektu własnych poprawek.
Przedstawiciele BE twierdzą, że nowe przepisy pozwolą uchronić inne sektory portugalskiej gospodarki przed nadmiernym zadłużeniem i niewypłacalnością portugalskich banków. Przypominają, że w efekcie umowy zawartej z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską w 2011 r. portugalski sektor bankowy otrzymał 12 mld euro kredytu zewnętrznego.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP), sek