Informacje

fot. Facebook
fot. Facebook

Były premier Leszek Miller gratuluje Andrzejowi Dudzie: Zapowiada wsparcie dla wolnorynkowych postulatów nowego prezydenta

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 maja 2015, 15:49

  • Powiększ tekst

Lider SLD Leszek Miller pogratulował Andrzejowi Dudzie, który według sondażu wygrał wybory prezydenckie. Szef Sojuszu zapowiedział, że jego formacja będzie wspierała Dudę w realizacji zapowiedzi - m.in. wprowadzenia kwoty wolnej od podatku i cofnięcia reformy emerytalnej.

Miller na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie, w imieniu SLD, pogratulował zwycięstwa kandydatowi PiS Andrzejowi Dudzie. Gratulował też ustępującemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu "udanej kampanii, choć okazało się, że głos sprzeciwu przeważył nad głosem kontynuacji".

Szef SLD podkreślił, że zarówno prezydent-elekt, jak i jego kontrkandydat Bronisław Komorowski "dostarczyli wiele emocji i pokazali, że kampania wyborcza może być autentyczna i ciekawa". "Zapewne to spowodowało wysoką - jak na polskie warunki - frekwencję wyborczą" - ocenił.

"Będziemy pilnie śledzić działania pana prezydenta Dudy, zwłaszcza te dotyczące jego zapowiedzi socjalnych. My również uważamy, że trzeba odejść od wieku emerytalnego, który został ustanowiony na 67 lat" - zapowiedział Miller. Przypomniał, że i SLD składał w tej sprawie swój wniosek w Sejmie. Podkreślił, że SLD popiera też postulat podniesienia kwoty wolnej od podatku, i że chce także, by w rodzinach, w których dochód nie przekracza najniższego wynagrodzenia, kwota podatku "była na poziomie zera".

"Będziemy zatem współpracować z prezydentem we wszystkich tych sprawach, które służą poprawie bytowej polskich rodzin, które wzmacniają bezpieczeństwo, także bezpieczeństwo socjalne Polaków i które będą powodowały, że nasz kraj będzie się szybciej rozwijał, a owoce tego wzrostu będą dzielone sprawiedliwie" - zapewnił Miller.

Szefa SLD spytano, czy wierzy w to, że Duda jako prezydent będzie politykiem niezależnym od władz PiS. "Widać wyraźnie, że każdy polityk po objęciu urzędu ma tendencję do poszerzania swojej samodzielności" - odpowiedział Miller. Dodał, że w takiej sytuacji często nowy prezydent "rozpycha się" w kwestii swoich konstytucyjnych kompetencji. Polityk zaznaczył, że wierzy, iż Duda będzie samodzielny i niezależny oraz, że będzie starał się prowadzić taką politykę, która jego zdaniem będzie służyła państwu.

Dopytywany, czy spodziewa się, że wynik Dudy to zwiastun zwycięstwa PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych, Miller ocenił, że "tak może się zdarzyć". Zastrzegł jednak, że w polskiej polityce "miesiąc, a nawet dwa, to cała epoka", więc on nie będzie przewidywać wyniku nadchodzących wyborów.

Wynik Dudy komentowała też na konferencji wiceszefowa Sojuszu Paulina Piechna-Więckiewicz. Oceniła, że PO dostała od wyborców "żółtą kartkę"; ubolewała, że elektorat miał do wyboru dwóch - jej zdaniem - konserwatywnych kandydatów. Zapewniła, że taka sytuacja się nie powtórzy. "Zrobimy wszystko, by zbudować silną listę lewicy w nadchodzących wyborach" - zaznaczyła.

Piechna-Więckiewicz skrytykowała też inicjatywę prezydenta Bronisława Komorowskiego dotyczącą referendum, bo - jak oceniła - była to kampania wyborcza za 100 mln zł. "Te pieniądze wystarczyłyby na wyprawki dla 400 tys. dzieci" - mówiła.

PKW ma podać oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w poniedziałek o godz. 18. Jak wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, w II turze wyborów prezydenckich Duda uzyskał 52 proc. głosów, pokonując popieranego przez PO Komorowskiego (48 proc.). Maksymalny błąd w badaniu, tzw. late poll - na podstawie oficjalnych wyników z ok. 450 lokali - może według Ipsos wynieść 1 pkt. proc.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych