Informacje

Dwóch na trzech plażowiczów na urlopie trzyma przy głowie włączoną komórkę, eby nie uronić telefonu od szefa, fot. PAP / EPA /DANIEL BOCKWOLDT
Dwóch na trzech plażowiczów na urlopie trzyma przy głowie włączoną komórkę, eby nie uronić telefonu od szefa, fot. PAP / EPA /DANIEL BOCKWOLDT

Wyłączasz komórkę podczas urlopu, żeby cię szef nie nagabywał? To dziś wyjątek od reguły

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 lipca 2015, 09:35

    Aktualizacja: 18 lipca 2015, 09:35

  • 0
  • Powiększ tekst

60 proc. Polaków uważa, że ich pracodawca chce mieć z nimi kontakt e-mailem i telefonem, gdy są na urlopie - wynika z ankiety Instytutu Badawczego Randstad. 40 proc. z własnej woli sprawdza służbową skrzynkę, odpowiada na e-maile i odbiera służbowe telefony.

13 proc. na pytanie o oczekiwania pracodawcy co do mailowego i telefonicznego kontaktu odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a 47 proc. - „tak”. Najwięcej deklarujących taką postawę pracodawcy było w grupie od 55 do 67 roku życia (70 proc.) i najmłodszych pracowników - 61 proc. między 18 a 24 rokiem życia.

Jednocześnie presję pracodawcy, by odpowiadać na e-maile i odbierać jego telefony czuje 36 proc. osób - 9 proc. zdecydowanie. Najwięcej - po 41 proc. jest ich w przedziale wiekowym 35-44 i 55-67 lat.

66 proc. Polaków bez problemu zapomina o pracy, gdy jest na urlopie - 23 proc. deklaruje to zdecydowanie. Tu największy odsetek ze względu na wiek przypada między 35 a 44 rokiem życia.

Z własnej woli - "bo lubi być na bieżąco" - odpowiada na służbowe e-maile i odbiera telefony 40 proc. badanych - 8 proc. zdecydowanie odpowiada na takie pytanie ankiety. Zdecydowanie nie ma takiej postawy 18 proc. Polaków. Wśród tych, którzy chcą być na bieżąco jest 46 proc. mężczyzn i 35 proc. kobiet.

Randstadt zapytał też o to, czy podczas pracy załatwiamy prywatne sprawy - pozytywnie odpowiedziało na takie pytanie 52 proc. badanych. Są kraje, w których odsetek odpowiedzi sięga 88 proc. - zaznaczył instytut. W grupie wiekowej 18-24 lata było najwięcej (60 proc.) pozytywnych odpowiedzi, najmniej (45 proc.) w grupie 45-54 lat. połowa kobiet i 54 proc. mężczyzn deklaruje, że tak czyni.

Instytut zaznacza, że taka postawa często wynika obiektywnej sytuacji - nie można tego zrobić w innych godzinach, np. załatwić spraw w urzędach. Również gdy ktoś pracuje przez cały dzień, np. od 9 do 19 z natury rzeczy musi cześć prywatnych spraw załatwiać w pracy - podkreślają eksperci.

Ankieta dotyczyła też oczekiwań pracodawców co do dostępności pracowników poza godzinami pracy. 53 proc. badanych odpowiedziało, że w trakcie pracy spotyka się z takimi oczekiwaniami - 9 proc. zdecydowanie odpowiedziało na takie pytanie. Wśród mężczyzn pozytywnie odpowiedziało 70 proc., a wśród kobiet - 53 proc.

51 proc. (w tym 11 proc. zdecydowanie) zadeklarowało, że poza godzinami pracy niezwłocznie odpowiada na służbowe maile i telefony. 57 proc. (16 proc. zdecydowanie) deklaruje, że jest przeciw zajmowaniu się sprawami służbowymi po godzinach. Nie ma z tym problemu 43 proc., z czego 8 proc. zdecydowanie. Największy odsetek jest ich w wieku 18-24 lata (49 proc.) i w najstarszej grupie 55-67 lat (47 lat).

Pytania zadawano w ramach kwartalnego badania "Monitor Rynku Pracy" przygotowanego przez Randstad. Badanie przeprowadzono w maju i czerwcu przez internet w 35 krajach Europy, Azji, obu Ameryk i w Australii. Pytano blisko 15 tys. osób, w wieku 18-67 lat, pracujących minimum 24 godziny w tygodniu. W Polsce badanie objęło 814 osób.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze