Niemcy chcą rozwiązać problem islamskiej imigracji. Jak? Dając imigrantom ponad 3 mld euro
Minister pracy Andrea Nahles powiedziała we wtorek w Berlinie, że w przyszłym roku niemiecki budżet będzie musiał wyasygnować na świadczenia socjalne dla uchodźców dodatkowo od 1,8 mld do 3,3 mld euro. W roku 2019 dodatkowe środki wzrosną do 7 mld euro.
Nahles oznajmiła, że o dodatkowych środkach z budżetu rozmawiała już z ministrem finansów Wolfgangiem Schaeuble. "Zgłosiłam mu moje potrzeby" - powiedziała dziennikarzom. Jak dodała, szef resortu finansów "wie, co jest grane". Decyzje zapadną podczas dyskusji o przyszłorocznym budżecie państwa.
Z wyliczeń ministerstwa pracy i spraw socjalnych wynika, że liczba obcokrajowców uprawnionych do świadczeń - przebywających w Niemczech legalnie i niepracujących - w przyszłym roku zwiększy się o 240-460 tys. Do 2019 roku grono dodatkowych świadczeniobiorców wzrośnie do jednego miliona - powiedziała Nahles. Dodatkowe środki mają być przeznaczone na świadczenia socjalne i na integrację imigrantów na rynku pracy.
Minister pracy podkreśliła, że napływ cudzoziemców jest zjawiskiem korzystnym dla Niemiec. "Jesteśmy skazani na imigrację" - dodała polityk SPD. Już obecnie niemiecka gospodarka cierpi na brak fachowców.
W tym roku do Niemiec ma przyjechać ponad 800 tys. uchodźców - czterokrotnie więcej niż w roku ubiegłym. Około 40 proc. z nich to mieszkańcy krajów na Bałkanach Zachodnich. Niemieckie władze uważają, że ta kategoria imigrantów nie ma praktycznie żadnych szans na uzyskanie azylu w Niemczech. Po odrzuceniu wniosku osoby te mają być szybko odsyłane do kraju pochodzenia.
PAP/ as/