Na media publiczne Polska wydaje 800 mln euro, Niemcy 8,5 mld
Polska wydaje ok. 800 mln euro na media publiczne, tymczasem, Niemcy wydają - 8,5 mld euro na media publiczne; Francja wydaje - 4 mld euro; Wielka Brytania wydaje 6 mld 200 mln euro - powiedział w środę przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Andrzej Kosztowniak (PiS). Finansowanie publiczne dominującym modelem
30 listopada na posiedzeniu komisji finansów, która tego dnia zajmowała się projektem budżetu państwa na 2023 r., została przyjęta poprawka zgłoszona przez Kosztowniaka, zwiększająca dofinansowanie dla telewizji publicznej z 1,995 mld zł na 2,7 mld zł. Poprawkę te krytykowali posłowie KO, Lewicy i PSL, argumentując ze będzie to ukryte finansowanie kampanii wyborczej PiS.
W czasie środowej konferencji prasowej przewodniczący Komisji Finansów Publicznych został zapytany, czy dodatkowe 700 mln zł na media publiczne to dobry pomysł.
Jeżeli mówimy o poszanowaniu przepisów prawa, to w 2009 r. Trybunał Konstytucyjny w Polsce orzekł, że jeżeli część osób zwalniamy z płacenia abonamentu, to powinniśmy zrekompensować to. Można byłoby doprowadzić do realizacji propozycji (szefa PO) Donalda Tuska zniszczenia telewizji publicznej. Tymczasem, my jesteśmy przeciwnikami zniszczenia telewizji publicznej - powiedział Kosztowniak.
Jak zaznaczył, „chcemy dać możliwości funkcjonowania również telewizji publicznej obok innych telewizji i rozgłośni”. Wyjaśnił, że „te pieniądze są dodatkowo na szeroko pojęte media publiczne”.
Zwrócił uwagę, że „Polska wydaje ok. 800 mln euro na media publiczne. Niemcy wydają - 8,5 miliarda euro na media publiczne; Francja wydaje 4 mld euro; Wielka Brytania wydaje 6 mld 200 mln euro” - wyliczał.
Jak podkreślił, „chcemy, aby polska kultura, polski sport, polskie wartości narodowe były budowane przez telewizję publiczną”. „My tego nie kryjemy. Dla nas jest ona sama w sobie wartością po to, aby mogła podtrzymywać te obszary, które służą naszemu państwu” - wyjaśnił Kosztowniak.
Zastrzegł również, że media publiczne są „nośnikiem utrzymania polskiej kultury”.
Zwrócił uwagę, że „media publiczne są często mecenasem polskiej kultury”. „Duża część produkcji: filmów, widowisk, festiwali, konkursów jest realizowana przez media publiczne, z czego - jak zaznaczył - powinniśmy się cieszyć”.
Chcemy, żeby polska telewizja była silna polską kulturą, sportem, czy wartościami, które są przypisane do naszego kraju - oświadczył Kosztowniak.
Finansowanie w Europie
System funkcjonowania największych mediów w Europie opiera się głównie na finansowaniu publicznym. W jego skład wchodzą we Francji bezpośrednie dotacje, z kolei w Niemczech oprócz wsparcia federalnego, czy landowego dochodzą wpływy z abonamentu. Europejska Unia Nadawców (EBU) wskazuje, że model biznesowy publicznych mediów na Starym Kontynencie to w ponad 79 procentach pomoc publiczna, a tylko nieco ponad 17 procent to wpływy z działalności komercyjnej.
Francja. Źródłem finansowania telewizji publicznej we Francji są obecnie głównie dotacje budżetowe, które w 2022 r. wynoszą około 3,6 mld euro. Francuska telewizja (France Television) otrzymała z tego w tym roku 2,35 mld euro. Z kolei radio publiczne (France Radio) dostało w 2022 roku 576 mln euro. Kanały międzynarodowe (France Media Monde, TV5 Monde) – 330 mln euro, z kolei kanał kulturalny: Arte France i Narodowy Instytut Audiowizualny (INA) łącznie 360 mln euro. Dane te podano w rządowym raporcie IGF (Inspection Generales de Finances) z czerwca 2022 na temat finansowania mediów publicznych. Z raportu wynika, że dotacje stanowią ok. 0,15 proc. PKB.
W Wielkiej Brytanii, publiczne kanały BBC opierają się na finansowaniu publicznym (abonament), a częściowo na działalności komercyjnej, jak np. sprzedaż programów za granicę. Ze sprawozdania BBC za rok finansowy 2021-2022 wynika, że wsparcie budżetowe to 71,3 proc. przychodów (ok. 3,8 mld funtów, czyli ok. 4,42 mld euro).
Pozostała część z ogólnej sumy (5,33 mld funtów, czyli ok. 6,2 mld euro) to działalność komercyjna. Całość przychodów BBC, stanowi ok. 0,24 proc. brytyjskiego PKB, które w 2021 wynosiło ok. 2,2 bln funtów.
Niemcy. Nadawcy publiczni w Niemczech, czyli ARD, ZDF i Deutschlandradio, są ustawowo zobowiązani do realizacji misji publicznej, a ich działalność finansowana jest ze wsparcia publicznego w postaci abonamentu. Z danych uzyskanych przez PAP wynika, że w 2021 roku nadawcy publiczni otrzymali łącznie 8,42 mld euro. Około 5,89 mld euro trafiło do nadawców ARD, a 2,12 mld euro do ZDF. Deutschlandradio otrzymało 243,1 mln euro, landowe instytucje medialne dostały 159 mln euro.
Każde gospodarstwo domowe musi płacić abonament, niezależnie od tego, czy posiada odbiornik telewizyjny lub radiowy. W 2021 r. Federalny Trybunał Konstytucyjny nakazał podwyższenie opłaty nadawczej z 17,50 euro do 18,36 euro miesięcznie.
Z kolei kanały Deutsche Welle w przeciwieństwie do ARD, Deutschlandradio i ZDF, nie są finansowane z opłat abonamentowych, lecz z wpływów z podatków federalnych. DW odpowiedzialne jest m.in. za wychodzenie z przekazem informacyjnym poza granice Niemiec. Odpowiedzialny za DW jest federalny komisarz ds. kultury i mediów. W raporcie za rok finansowy 2021 Deutsche Welle zostało wsparte dotacją budżetową w kwocie ponad 445 milionów euro. Całość finansowania mediów publicznych, zarówno poprzez dotacje budżetowe i abonament to 0,28 PKP.
Polska. Jak na tym tle przedstawia się finansowanie TVP i Polskiego Radia? Według danych uzyskanych przez PAP Polska plasuje się poniżej tych przykładów, a nawet poniżej średniej publicznego finansowania wśród nadawców zrzeszonych w Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Wydatki publiczne na media w Polsce to ok. 800 mln euro, w tym TVP – 737 mln euro, a Polskie Radio 77 mln euro. To stanowi 0,14 proc. PKB. Średnia dla EBU to 0,16 proc. PKB.
Wyliczenia te potwierdza KRRiT. Według „informacji na temat systemu finansowania mediów publicznych w krajach europejskich”, przesłanej PAP przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, „w 2020 r. najlepiej dofinansowanymi były media publiczne tzw. +wielkiej piątki+ do których należą Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Hiszpania”.
Czytaj też: M. Berger: Umowa z Westinghouse ws. atomu na początku roku
PAP/mt