Komisja Europejska będzie badać spaliny samochodowe
Komisja Europejska zwraca się do krajów UE o przeprowadzenie u siebie dochodzeń, mających ustalić skalę manipulowania pomiarami emisji spalin w samochodach. To konsekwencja afery wokół praktyk koncernu Volkswagen, który przyznał się do takich manipulacji.
"Zachęcamy wszystkie kraje członkowskie UE do przeprowadzenia dochodzeń na szczeblu krajowym. Musimy mieć pełny obraz, czy i ile pojazdów w UE zostało wyposażonych w niewłaściwe urządzenia, które są zakazane przepisami unijnymi" - powiedziała rzeczniczka KE ds. rynku wewnętrznego i przemysłu Lucia Caudet.
W najbliższych dniach KE chce przedyskutować tę sprawę z krajowymi instytucjami, odpowiedzialnymi za certyfikację. "Ważne, by instytucje te przekazały nam informacje o wynikach tych dochodzeń, abyśmy mogli dotrzeć do sedna sprawy" - dodała.
Volkswagen przyznał, że w 11 milionach jego samochodów z silnikami dieslowskimi instalował specjalne oprogramowanie, potrafiące ustalić, że prowadzony jest pomiar emisji spalin i przestawić silnik na szczególnie oszczędny tryb pracy, gwarantujący nieprzekraczanie norm regulujących zawartość szkodliwych substancji w spalinach.
PAP /as/
Dossier skandalu Volkswagena czytaj tutaj:
Amerykański gwóźdź do trumny (niemieckiego) diesla
Szef Volkswagena Martin Winterkorn podał się do dymisji po skandalu „ekologicznym”