Informacje

fot. Pexels.com
fot. Pexels.com

Polskie firmy nie inwestują w tych pracowników. A są kluczowi dla gospodarki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 marca 2016, 09:54

  • 3
  • Powiększ tekst

76 proc. polskich firm nie ma odpowiednich programów pracowniczych dostosowanych do osób w wieku 50+ - wynika z danych Work Service. Tymczasem aktywizowanie i zwiększanie zatrudnienia seniorów staje się jednym z kluczowych wyzwań naszej gospodarki.

"Jak wynika z danych Work Service aż 76 proc. pracodawców nie posiada programów rozwoju dostosowanych do osób w wieku 50+. Dane są tym bardziej zaskakujące, że pracodawcy mogą liczyć na pokrycie przez państwo 80 proc. kosztów szkoleń, na które wyślą pracowników po 45. roku życia" - wskazano w komunikacie Work Service.

Zwrócono uwagę, że pracodawcy zatrudniający seniorów ponoszą niższe koszty pracy i mogą liczyć na specjalne ulgi oferowane przez państwo. Firma zatrudniająca osoby starsze nie musi płacić składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za mężczyzn, którzy ukończyli 60 lat i za kobiety w wieku powyżej 55 lat. Zatrudnianie seniorów to także niższe koszty absencji chorobowych, gdyż za zwolnienie lekarskie pracowników 50+ pracodawca płaci tylko przez 14 dni. Przy osobach młodszych ZUS przejmuje wypłatę świadczeń dopiero po 33 dniach nieobecności pracownika. Firmy, które angażują seniorów do prac interwencyjnych mogą liczyć na zwrot kosztów wynagrodzenia i składek na ubezpieczenie społeczne nawet przez dwa lata. Dodatkowo wzrost liczby żłobków i przedszkoli pozwoli pozostać na rynku pracy babciom i dziadkom - wymieniono.

Według Work Service pracodawcy, którzy zadeklarowali, że w ich firmach funkcjonują programy pracownicze dla seniorów, najczęściej wymieniali dofinansowanie do opieki medycznej (30 proc.), dostęp do kursów i zajęć doszkalających (23 proc.), elastyczny czas pracy i możliwość pracy w niepełnym wymiarze godzin (15 proc.), a także zajęcia z młodszymi pracownikami czy pracę w charakterze mentora młodszych i nowych pracowników.

"Wiedza, własne know how i zasoby ludzkie to zaraz po nowoczesnych technologiach istotne czynniki, które w przyszłości będą miały wpływ na wartość i pozycję rynkową przedsiębiorstw. Odpowiednio przeszkoleni pracownicy 50+ stanowią znaczącą wartość dodaną i mogą uzupełniać niedobory kadrowe spowodowane niżem demograficznym czy emigracją zarobkową. Firmy, które jako pierwsze dostrzegą ten fakt i wykorzystają potencjał seniorów będą w stanie osiągać sukces na konkurencyjnym rynku" - przekonuje, cytowany w komunikacie, Krzysztof Inglot, pełnomocnik zarządu Work Service S.A.

W komunikacie przytoczono też prognozy Głównego Urzędu Statystycznego, według których w 2050 r. co trzeci Polak będzie miał 65 lub więcej lat. Obecnie - czytamy - spośród osób w wieku 65-69 lat pracuje zaledwie 9 proc., przy światowej średniej na poziomie 20 proc.

Natomiast, według cytowanych danych Eurostatu, w Polsce w 2014 r. pracę miało 42,5 proc. osób w wieku 55-64. Najwyższy wskaźnik zatrudnienia w tej grupie notowany jest w Szwecji - 74 proc., w Niemczech - 65,6 proc., w Estonii - 64 proc. oraz w Danii - 63,2 proc. Najmniej seniorów pracuje w Grecji - 34 proc., w Słowenii - 35,4 proc., w Chorwacji - 36,2 proc. oraz na Malcie - 37,7 proc. OECD natomiast podaje, że wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 55-64 lat wynosi w Polsce 41 proc., podczas gdy średnia dla krajów OECD to 55 proc.

"Firmy doceniają starszych pracowników, a szczególnie ich duże doświadczenie zawodowe, odpowiedzialność, dyspozycyjność czy zaangażowanie w realizację powierzonych zadań. Jednak dostrzeganie zalet seniorów nie powoduje wzrostu zatrudnienia osób z tej grupy wiekowej. Aby polska gospodarka mogła się dalej rozwijać, pracodawcy powinni przełamać stereotypy i realnie postawić na rekrutowanie pracowników w wieku 50+. W dobie coraz większych wyzwań demograficznych, tylko wykwalifikowane kadry, dobrze opłacani specjaliści i wzajemne uzupełnianie się wiedzy oraz kompetencji seniorów i +millenialsów+ (20-30-latkowie-PAP) będą w stanie zapewnić rozwój polskim firmom" - konkluduje Krzysztof Inglot.

Powiązane tematy

Komentarze