Małe i średnie firmy w Polsce w najlepszej kondycji od lat
Mikro-, małe i średnie firmy są w najlepszej kondycji od lat – oceniają przedstawiciele Banku Zachodniego WBK na podstawie portfela kredytowego. Sektor ten jest siłą napędową gospodarki – 1,7 mln tego typu firm odpowiada bowiem za blisko 70 proc. PKB i większość miejsc pracy.
– Potencjał małych i średnich firm dla wzrostu gospodarki w Polsce jest bardzo duży, ponieważ jest to 1,7 mln firm. One odpowiadają za bardzo dużą część naszej gospodarki i większość miejsc pracy. Jest duży potencjał, są też pewne problemy. Nasze małe i średnie firmy w zdecydowanej większości muszą więcej inwestować w nowe technologie – mówi Feliks Szyszkowiak, członek zarządu Banku Zachodniego WBK.
Jak podkreśla, dziś – oceniając portfel kredytowy – można powiedzieć, że kondycja firm z tego sektora jest bardzo dobra, a właściwie najlepsza od kilku lat. Zagrożeniem jest jednak rosnąca konkurencja, zarówno na rynku wewnętrznym, jak i na rynkach zagranicznych. Aby jej sprostać, sektor musi więcej inwestować, również w badania i rozwój. Drugą kwestią jest ekspansja na rynki zagraniczne. Z badania Instytutu Keralla Research przeprowadzonego na zlecenie firmy Atradius wynika, że swoje produkty lub usługi sprzedaje za granicą ponad 1/4 firm z tego sektora. 97 proc. z nich podkreśla, że sprzedaż ta wiąże się jednak z trudnościami. Najczęściej wymieniają oni ryzyko walutowe, ryzyko transakcji czy pozyskanie wiarygodnego kontrahenta.
– Małe i średnie firmy radzą sobie na rynkach zagranicznych coraz lepiej. Jest jednak parę barier, które sprawiają wiele problemów. Na przykład zapoznanie się z regulacjami na tamtych rynkach czy znalezienie kontrahentów – mówi Szyszkowiak.
W lutym eksport z Polski przekroczył 62,6 mld zł – wskazuje raport KUKE. To wynik o 7,4 proc. lepszy niż w styczniu i o 8,7 proc. wyższy niż rok wcześniej. KUKE szacuje, że w całym 2016 roku sprzedaż zagraniczna będzie o 8,3 proc. wyższa niż w 2015 roku, a w 2017 roku tempo może być jeszcze wyższe – +9,5 proc.
Przedstawiciele Grupy Santander, do której należy Bank Zachodni WBK, podkreślają, że jej przewagą jest bardzo rozbudowana sieć placówek w różnych krajach.
– Jesteśmy obecni w 14 różnych regionach, co daje nam ogromne możliwości wspierania MŚP w dostępie do nowych rynków. Takie narzędzia jak portal SantanderTrade.com, Santander Trade Club czy International Desk to duże ułatwienia dla firm, które chcą wyjść poza lokalny rynek i rozwijać się za granicą – podkreśla Javier Castrillo Penadés, szef Global SME Banking w Grupie Santander.
W serwisie SantanderTrade.com firma może uzyskać informacje na temat 185 rynków pod kątem ich atrakcyjności inwestycyjnej, np. sytuacji makroekonomicznej, demograficznej, analizy eksportu i importu. Może też skorzystać z 25 tys. raportów i 40 baz danych z całego świata.
– Naszą strategię dla sektora MŚP trzeba rozważać w kontekście misji grupy, jaką jest wsparcie firm w rozwoju. Chcemy, by Grupa Santander była najlepszym partnerem dla tych przedsiębiorstw. Oznacza to wspieranie MŚP we wszystkich aspektach rozwojowych, nie tylko w kontekście czysto finansowym. Chodzi o oferowanie im różnych usług o wartości dodanej, które pomogą im rozwijać się lepiej i szybciej – mówi Javier Castrillo Penadés.
Nowa strategia Banku Zachodniego WBK dla sektora MŚP opiera się na dwóch filarach. Bank chce być dla tych firm nie tylko partnerem finansowym, lecz także partnerem w rozwoju. Firma współpracująca z bankiem uzyska dostęp zarówno do instrumentów finansowych, jak i do rozwiązań pozafinansowych wspierających rozwój w wielu obszarach prowadzonego biznesu, również w eksporcie.
Dziś w tym segmencie Bank Zachodni WBK ma ok. 15-proc. udział. Do 2018 roku – zgodnie z nową strategią – chce go zwiększyć do 20 proc. Cele banku zakładają pozyskanie 100 tys. nowych klientów z sektora MŚP. Chce także zwiększyć udział aktywnych klientów (dziś wynosi on ok. 75 proc.).
– Małe i średnie przedsiębiorstwa od banków potrzebują różnych produktów w zależności od tego, jakie to firmy i w jakiej są obecnie fazie rozwoju. Mikro- i małe firmy potrzebują zwykłych, prostych produktów bankowych: konta, kredytu obrotowego. Firmy średnie, szczególnie te, które właśnie inwestują, oprócz tych prostych produktów potrzebują też kredytów inwestycyjnych i produktów skarbowych. Wierzymy, że będą korzystać z naszego wsparcia, tak już jest teraz w przypadku naszej oferty okołofinansowej – mówi Feliks Szyszkowiak.
(Newseria)