We wzajemności przyszłość – towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych rosną w siłę
Stanowią jedną czwartą światowego sektora ubezpieczeń, są zaliczane do największych graczy na rynku, w skali globalnej mogą pochwalić się dynamicznym rozwojem oraz odpornością na makroekonomiczne zawirowania. Wciąż niewiele jest ich w Polsce, ale wkrótce – za sprawą inicjatyw MSP - mogą zmienić oblicze rynku. To bardzo uproszczona charakterystyka towarzystw ubezpieczeń wzajemnych (TUW). Od 1 do 3 czerwca, w belgijskiej Gandawie spotykali się przedstawiciele tego sektora z całej Europy. Kongres AMICE – instytucji zrzeszającej TUW-y zaowocował wielkim sukcesem Polski. Na czele związku stanął Polak, Grzegorz Buczkowski.
Kongres AMICE to doroczne spotkanie przedstawicieli europejskich towarzystw ubezpieczeń wzajemnych, zwanych powszechnie TUW-ami. W Europie zagospodarowały one przeszło 30 procent sektora ubezpieczeń, zatrudniają 400 tysięcy ludzi, a ubezpieczają ponad 400 milionów. Na świecie idea tworzenia towarzystw ubezpieczeniowych w formie wzajemnej jest nawet popularniejsza, niż na zachodzie Starego Kontynentu. Azjatyckie TUW-y należą do największych ubezpieczycieli świata.
Zabezpieczając przyszłość
Gandawski kongres AMICE zorganizowany pod hasłem „Zabezpieczając przyszłość” miał za zadanie podsumować dotychczasowe zmiany rynku ubezpieczeniowego i nakreślić wizję jego rozwoju. Nowe przepisy, które wprowadza Unia Europejska i implementują poszczególne kraje, regulacje nadzorcze a wreszcie zacieśnianie współpracy międzynarodowej, były przedmiotem trzydniowych rozmów i paneli dyskusyjnych prowadzonych przez ekspertów.
Hilde Vernaillen
Spotkanie reprezentantów sektora ubezpieczeń wzajemnych otworzyła Hilde Vernaillen. Ustępująca w tym roku przewodnicząca AMICE zwróciła szczególną uwagę na rozwój współpracy między europejskim zrzeszeniem AMICE, a globalną organizacją ICMIF (Międzynarodowa Federacja Ubezpieczycieli Wzajemnych i Spółdzielczych). – Współpraca doprowadzi do tego, że dwa zrzeszenia ubezpieczycieli wzajemnych będą większe, silniejsze, a ich spójny przekaz sprawi, że głos sektora będzie wyraźniej słyszany na arenie międzynarodowej. Będziemy mogli skuteczniej przyciągać uwagę polityków, europejskich i światowych mediów – podkreślała Vernaillen.
Więcej regulacji, więcej obciążeń
Uwaga polityków skupiła się niedawno na sektorze ubezpieczeniowym. W efekcie działające na tym rynku towarzystwa adaptują się do nowych regulacji prawnych, jakie narzuciła europejska dyrektywa Solvency II zaadaptowana przez poszczególne kraje.
- Dotychczas widzimy znaczne przesunięcie w kierunku zintensyfikowania funkcji nadzorczych, kontrolnych i raportowych wewnątrz organizacji. Nowe regulacje zmierzały do stworzenia systemu prawnego, który wymusiłby wzmocnienie kapitałowe, poprawę jakości zarządzania i zwiększenie zakresu informacji udzielanej ubezpieczonym. Oznacza to, że z jednej strony wymuszono na ubezpieczeniach przegląd aktywów i ich bardzo konserwatywną wycenę, z drugiej zaś wymuszono ogromną zmianę zarządczą, która prowadzi do znacznego zwiększenia biurokracji i liczby raportów, procedur, procesów, regulacji – mówi o nowym otoczeniu prawnym sektora ubezpieczeniowego Grzegorz Buczkowski.
Europejski dialog
Gabriel Bernardino i Grzegorz Buczkowski
Skutki wprowadzenia Solvency II były także przedmiotem panelowych dyskusji z udziałem autorytetów z zakresu ekonomii i prawodawstwa. W debacie prowadzonej przez Grzegorza Buczkowskiego, nowego przewodniczącego AMICE, uczestniczył m.in. Gabriel Bernardino, szef Europejskiego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych EIOPA.
- Wprowadziliśmy wiele zmian dotyczących technicznych aspektów działalności ubezpieczeniowej. Nowe regulacje mają przekształcać kulturę sektora ubezpieczeń. Stawiają konsumenta w centrum działalności biznesowej. Jeśli sięgniemy pamięcią wstecz zauważymy, że takie trendy istnieją od lat. Zmierzaliśmy w tym kierunku, a w ostatnim czasie krok po kroku przygotowywaliśmy rynki poszczególnych krajów do implementacji nowych przepisów – komentował po zakończeniu panelu Gabriel Bernardino. - W tej chwili monitorujemy i analizujemy wnioski płynące z wdrażania nowych przepisów. W ostatecznym rozrachunku mają one przecież zapewnić lepszą ochronę posiadaczom polisy, sprawić że ubezpieczyciele będą pochylali się nad problemami klientów – dodawał szef europejskiego nadzoru ubezpieczeniowego.
Bernardino nie zapominał także o wkładzie, jaki ubezpieczyciele wzajemni już wnieśli w społczeną odpowiedzialność sektora. – Ubezpieczyciele wzajemni są fundamentem sektora ubezpieczeń. Fantastycznie rozumieją potrzeby swoich członków i potrafią już to, czego oczekujemy – potrafią prowadzić biznes spoglądając na niego przez pryzmat klientów – mówił przewodniczący EIOPA.
To właśnie model działalności stosowany przez ubezpieczycieli wzajemnych przedstawiany jest nierzadko jako wzór relacji z konsumentami i odpowiedzialności w biznesie. Zatem, choć przed towarzystwami ubezpieczeniowymi – szczególnie tymi działającymi w mniejszej skali – stoją wielkie wyzwania związane z dostosowaniem się do nowych przepisów, TUW-y konsekwentnie zwiększają swoje znaczenie rynkowe.
Chiny wchodzą na scenę
Wzrost znaczenia towarzystw ubezpieczeń wzajemnych potwierdza m.in. zmiana kierunku rozwoju branży ubezpieczeniowej w Chinach. O doświadczeniach na azjatyckim rynku mówił jeden z wielu specjalnych gości kongresu, Liang Tao wiceprzewodniczący chińskiej instytucji nadzoru ubezpieczeniowego CIRC (China Insurance Regulatory Commission).
- Ubezpieczenia wzajemne są w Chinach zaczynają się rozwijać i stoją przed wieloma wyzwaniami. Dostrzegamy jednak wielki potencjał w ich elastyczności i zdolnościach do adaptacji, które pozwalają im zagospodarować szereg różnych płaszczyzn sektora ubezpieczeń, w tym małych przedsiębiorców, rolnictwo i tych ludzi, którzy są szczególnie narażeni na wahania ekonomii – mówił Liang Tao.
Jeden z najszybciej rosnących rynków ubezpieczeń, o wielkim potencjale, dopiero w 2015 roku na dobre otworzył się na ubezpieczenia wzajemne. Dziś jednak skupiają one wiele uwagi i można przypuszczać, że wkrótce będą ważną częścią nie tylko rynku ubezpieczeniowego, ale globalnego sektora kapitałowego w ogóle
Przed TUW-ami świetlana przyszłość, także w Polsce
Ubezpieczenia wzajemne mają przed sobą świetlaną przyszłość. Naprawdę wierzę w ten model prowadzenia biznesu. To bardzo ważne, aby rozwijać różne kierunki prowadzenia działalności ubezpieczeniowej i nie tylko ubezpieczeniowej – podsumowała kongres Hilde Vernaillen.
Skupiając się na ludziach sprawiamy, że zaczynają oni ufać instytucjom, ufać systemowi. A właśnie ubezpieczenia wzajemne rozwijają się bazując na zaufaniu. To ma bardzo duże znaczenie dla społeczeństwa i ekonomii – podkreślała w rozmowie po zakończeniu spotkania ustępująca przewodnicząca AMICE, organizacji łączącej przeszło 100 instytucji z całej Europy i reprezentującej sektor o coraz większym globalnym znaczeniu. Znaczeniu, które dostrzega także Polska, czego dowodzą ostatnie działania Ministerstwa Skarbu Państwa zachęcające największe spółki publiczne do ubezpieczenia się w polskim TUW-ie.
Rozmowa z Grzegorzem Buczkowskim czytaj tutaj: