Prof. Gatnar, członek RPP: Brexit nie dokona się w jednej chwili, Polska bardzo nie ucierpi
Brytyjczycy już 23 czerwca zagłosują za lub przeciw Brexitowi, czyli ewentualnemu wyjściu Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Jeżeli Wielka Brytania opuści UE, jakie będą ekonomiczne skutki dla Polski? Czy odczują to nasze portfele i waluta? O tym rozmawiamy z profesorem Eugeniuszem Gatnarem, członkiem Rady Polityki Pieniężnej.
Arkady Saulski: Już w czwartek Brytyjczycy zagłosują w referendum w sprawie Brexitu. Załóżmy, że Brytyjczycy uznają opuszczenie Unii Europejskiej za dobry pomysł i Wielka Brytania faktycznie zrobi "exit". Co oznaczałoby to dla Polaków? Czy czarne scenariusze dla naszych rodaków pracujących na Wyspach by się sprawdziły?
Prof. Eugeniusz Gatnar: Wyjście Wielkiej Brytanii z UE to będzie nieszczęście dla Europy. I całkowita porażka aroganckich, oderwanych od rzeczywistości unijnych elit w Brukseli, którzy narzucają krajom narodowym coraz bardziej absurdalne regulacje. Przeciwko temu Brytyjczycy protestują. Widzą jak traktowana jest Polska czy Węgry.
Polska bezpośrednio nie powinna jakoś bardzo ucierpieć, chociaż Wielka Brytania jest drugim po Niemczech odbiorcą naszego eksportu. Zresztą Brexit nie dokona się w jednej chwili, lecz będzie trwał kilka lat, wiec gospodarka się do tego dostosuje. Co do naszych rodaków, cześć pewnie z nich wróci do Polski, a cześć zostanie na stałe.
Z pewnością Wielka Brytania, dzięki zachowaniu funta, ma łatwiejszą drogę do wyjścia z UE niż inne kraje. Ale co oznaczałoby to dla strefy euro? Osłabienie wspólnotowej waluty? Nowe kłopoty eurolandu?
Na pewno nie pomoże to krajom strefy euro wyjść z sekularnej stagnacji, w jakiej się znajdują. Również euro w stosunku do innych walut może się osłabić. Przede wszystkim jednak dużym turbulencjom może podlegać system finansowy w Europie, ponieważ londyńskie City jest siedzibą wszystkich ważniejszych europejskich banków i innych ważnych instytucji finansowych.
A jak na Brexit zareagowałby złoty? Nasza waluta ma za sobą pewne perypetie po decyzjach agencji ratingowych. Czy Brexit osłabiłby złotego? A może poradziłby sobie lepiej niż euro?
Polska waluta funkcjonuje w koszyku walut krajów emerging markets, które są bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zaburzenia na rynkach, wiec mogą wystąpić jakieś przejściowe wahania kursu. Ale pewnie wtedy wszystkie waluty będą jakoś reagowały na Brexit. Frank szwajcarski i dolar, postrzegane jako bezpieczne przystanie, pewnie będą pod presja aprecjacji. Ale nie wiadomo do końca jak to będzie.
Wróćmy jeszcze na chwilę do naszych rodaków na Wyspach. W przypadku Brexitu może zmienić się prawodawstwo i Polacy przebywający w UK, a nie będący obywatelami Zjednoczonego Królestwa mogą być traktowani gorzej niż obecnie. Czy spowoduje to masowy powrót Polaków z Wysp do kraju?
Tak jak wspomniałem wcześniej, zmiana przepisów, zawłaszcza jeśli chodzi o zatrudnienie czy zabezpieczenie socjalne, może spowodować, że cześć Polaków osiądzie na stałe na Wyspach, a cześć wróci do Polski.
Były wicepremier Janusz Piechociński wskazał, że ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z UE mogłoby zachwiać wkładem unijnym w Plan Morawieckiego. Takie zagrożenie realnie istnieje?
Nie sadzę, aby ten proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE wpłynął od razu na wielkość transferów z UE do Polski. Tym bardziej, że ten proces potrwa kilka lat.