Coraz większy wybór ofert pracy. Firmy potrzebują kandydatów prawie na każde stanowisko
W ostatnich tygodniach firmy sygnalizują wysoki popyt na pracowników. Są oni poszukiwani nie tylko w gastronomii czy hotelarstwie, lecz także w branży call center i logistyce. Oferty dotyczą zarówno prac sezonowych czy na zastępstwo, jak i stałego zatrudnienia. Wbrew pozorom wakacje są więc dobrym momentem na szukanie nowej pracy. Pod koniec czerwca stopa bezrobocia spadła do 8,8 proc.
– Czy praca na rynku polskim jest? Tak. Czy ta praca daje możliwość rozwoju? Tak, zdecydowanie. Dlatego zachęcamy wszystkich do aktywnego uczestnictwa w rynku pracy – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Ostrowski, dyrektor regionu w firmie rekrutacyjnej Adecco Poland. – Firmy potrzebują obecnie kandydatów w zasadzie na każde stanowisko.
Według danych GUS pod koniec czerwca bezrobocie po raz pierwszy od wielu lat spadło poniżej poziomu 9 proc. i wyniosło 8,8 proc. To nie tylko efekt prac sezonowych, lecz także trwała tendencja. Rok temu stopa bezrobocia wynosiła 10,3 proc.
Na rynku pokutuje przekonanie, że wakacje to nie najlepszy okres do poszukiwania stałej pracy. Rekruterzy są bowiem na urlopach, przedsiębiorstwa pracują wolniej, a ważne decyzje podejmowane są zazwyczaj we wrześniu. Tymczasem sezon letni to okres wzmożonych aktywności w takich branżach jak produkcja, hotelarstwo, logistyka i inne.
– Są ofert związane z pracami sezonowymi, bo w takim jesteśmy okresie – wskazuje Marcin Ostrowski. – Ale pracodawcy poszukują również osób, z którymi chcą się związać na dłużej. Możemy mówić o stanowiskach asystenckich, juniorskich, specjalistycznych. Jest duży popyt na osoby ze znajomością różnych języków.
Jedną z branż poszukujących pracowników jest call centre i centra usług wspólnych.
– Ta branża daje możliwość znalezienia zatrudnienia osobom młodym ze znajomością języków. Zwykle to jest język angielski plus jakiś inny europejski bądź też pozaeuropejski, np. chiński, bo też mamy kilka takich ofert – twierdzi Marcin Ostrowski.
Poszukiwaną grupą pracowników są też handlowcy.
W wakacje można więc nie tylko zatrudnić się dorywczo, lecz także też ominąć boom kandydatów, którzy we wrześniu zaczną poszukiwać zajęcia. Letnia oferta może być też okazją do zdobycia doświadczenia, sprawdzenia i ewentualnej korekty planów zawodowych.
– Duże możliwości stwarza również praca na zastępstwo, która wcale nie musi być ograniczona czasowo – wyjaśnia Ostrowski. – Jeśli dana osoba dobrze się spisuje, pracodawca jest z niej zadowolony, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że już pozostanie w firmie. Z drugiej strony obserwujemy wzmożony ruch na rynku pracy, który generuje rotację. W przedsiębiorstwie oznacza ona, że otwierają się nowe możliwości, ruszają rekrutacje na kolejne stanowiska, między innymi dla osób, które przy okazji zastępstwa poznały organizację i zasady w niej obowiązujące.
Jak wynika z danych Adecco Poland, najwięcej ofert pracy sezonowej w tym roku zgłosiły firmy Amazon, Jabil Circuit (branża elektroniczna, Kwidzyń), Valeo Electric & Electronic Systems (motoryzacja, Czechowice Dziedzice) czy Bahlsen (sektor spożywczy, Skawina). Tylko Amazon w obu swoich lokalizacjach (w Poznaniu i Wrocławiu) zwiększa zatrudnienie o kilkaset osób.
Z zestawienia ofert wynika, że najlepiej może zarobić kucharz czy operator wózka widłowego. W pierwszym przypadku miesięczna mediana wynagrodzenia wynosi 2400–2800 zł, w drugim – 2000–2500 zł.
– Dzisiaj każda osoba na rynku pracy ma wybór – podsumowuje Marcin Ostrowski. – Biorąc pod uwagę kompetencje i doświadczenie, może przebierać wśród wielu ofert zatrudnienia, które są na rynku dostępne, co przekłada się na rosnący poziom zarobkowania.
(Newseria)