Informacje

Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Prezes NIK: zleciłem kontrolę bezpieczeństwa na kolei. "W tej kontroli chcemy pokazać pewne tło, może nie same przyczyny"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 marca 2012, 08:56

  • Powiększ tekst

NIK zlecił kontrolę bezpieczeństwa na kolei - poinformował w piątek prezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Jezierski. Szybka, doraźna kontrola ma na celu sprawdzenie systemów bezpieczeństwa na kolei - mówił Jezierski.

Decyzja szefa NIK ma związek z sobotnią katastrofą kolejową w okolicach Szczekocin.

"To ma być kontrola rozpoznawcza do dużej planowanej kontroli inwestycji infrastrukturalnych, którą chcemy przeprowadzić również z punktu widzenia bezpieczeństwa. W tej kontroli chcemy pokazać pewne tło, może nie same przyczyny, bo te przecież z musi zbadać komisja, która w swoim gronie będzie miała specjalistów, ekspertów, ale pewne tło, które doprowadziło do tego, żeby do takiego zbiegu przypadku doszło" - powiedział prezes NIK Jacek Jezierski w piątkowych "Sygnałach dnia".

NIK chce sprawdzić też, jak kolej z punktu widzenia bezpieczeństwa robiła plany inwestycyjne.

Katastrofę bada prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.

O kontrolę NIK wnioskował na naszych łamach 3 dni temu poseł Jerzy Polaczek:

Reasumując  aktualną sytuację Urzędu Transportu Kolejowego mającego wypełniać ustawowe zadania „krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego” istnieje w mojej ocenie jako posła i byłego ministra transportu konieczność podjęcia natychmiastowej kontroli urzędu przez NIK z uwagi na:

1. Powołanie przez Prezesa Rady Ministrów w 2010 roku na wniosek Ministra Infrastruktury osoby bez jakiegokolwiek doświadczenia kolejowego i praktycznego z naruszeniem przepisów ustawy o transporcie kolejowym.

2. Odwołanie  w dniu 4 stycznia br. przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek Ministra Transportu prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (w sytuacji w której odwołany prezes tegoż urzędu odwołał uprzednio dyrektorów siedmiu oddziałów terenowych UTK nie powołując w ich miejsce nowych osób). W myśl przepisów prawa brak jest obecnie „krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego”, jaką zgodnie z prawem polskim i unijnym jest prezes UTK.

3. Pogłębiający się stan zagrożenia w zakresie wypełniania pełnych i kompleksowych zadań Urzędu Transportu Kolejowego odnośnie bezpieczeństwa ruchu kolejowego.

4. Brak specjalistycznej kadry do nowych wymagań europejskich odnoszących się do wdrażania przepisów krajowych i unijnych dotyczących zagadnień interoperacyjności kolei.

Z uwagi na powyższe wnoszę do Pana Prezesa  o  podjęcie natychmiastowych działań kontrolnych przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Sil, PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych