Komunikacja kluczem do prowadzenia efektywnej opieki medycznej
Komunikacja jest kluczowa dla bezpiecznej i efektywnej opieki medycznej - podkreśla prezes PTKM Katarzyna Jankowska. Z raportu OECD i KE wynika, że tylko co trzeciemu polskiemu pacjentowi lekarz dał możliwość zadawania pytań, a tylko co drugi konsultował plan leczenia.
Raport Komisji Europejskiej i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przedstawia sytuację opieki zdrowotnej w krajach UE, a także w państwach kandydujących do Unii oraz Norwegii, Szwajcarii i Islandii.
Wynika z niego, że polscy pacjenci źle oceniają jakość komunikacji ze swoim lekarzem; Polska zajmuje pod tym względem ostatnie miejsce wśród wszystkich badanych państw.
W raporcie czytamy, że jedynie co trzeciemu pacjentowi jego lekarz dał możliwość zadawania pytań (33,6 proc., przy średniej europejskiej 83,2 proc.). Również mniej niż połowa pacjentów była zaangażowana w podejmowanie decyzji dotyczących opieki i leczenia (47,9 proc., przy średniej 78,3 proc.). Pacjenci wskazywali także, że polscy lekarze poświęcają im mało czasu, a przekazywane przez nich informacje są trudne do zrozumienia.
Zaniepokojenie tymi wynikami wyraził minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który w ubiegłym tygodniu wskazywał, jest to "sprawa poważna, niewymagająca - jak inne - dużych nakładów". Zdaniem ministra zmianę należy zacząć od odpowiedniego kształcenia w tym obszarze zarówno lekarzy, jak i innych pracowników medycznych.
Prezes Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej dr n. med. Katarzyna Jankowska w rozmowie z PAP oceniła, że komunikację pacjentów z lekarzami utrudnia zarówno brak kompetencji komunikacyjnych personelu medycznego, jak i duża ilość obowiązków biurokratycznych. "Obecnie biurokracja pochłania nawet 80 proc. czasu lekarzy" - zaznaczyła.
Wskazała, że problemy komunikacyjne są także efektem stresu, z jakim lekarze muszą sobie radzić w codziennej pracy oraz brakiem zaufania ze strony pacjentów. Zdaniem ekspertki wzrost zaufania można osiągnąć m.in. dzięki poprawie kompetencji komunikacyjnych lekarzy. "Badania pokazują, że lekarze, którzy mają wysokie kompetencje komunikacyjne cieszą się większym zaufaniem pacjentów" - przekonywała Jankowska.
"Kompetencje komunikacyjne lekarzy są kluczowe dla bezpiecznej i efektywnej opieki medycznej, a ich rola zaczyna już na etapie zbierania wywiadu. Poprzez właściwie zebrany wywiad możemy postawić rozpoznanie i wspólnie z pacjentem uzgodnić właściwą terapię, dzięki czemu pacjent będzie ją realizował; a według badań Światowej Organizacji Zdrowia aż 50 proc. pacjentów nie realizuje zaleceń lekarskich. Ponadto pojawia się duża dysproporcja między ogromnym postępem wiedzy medycznej a komunikacją między lekarzami i pacjentami, w której takiego rozwoju nie obserwujemy" - powiedziała.
Zdaniem Jankowskiej komunikacja powinna być przedmiotem obligatoryjnym w programie kształcenia na polskich uczelniach. Jak powiedziała, na uczelniach niemieckojęzycznych już od kilkudziesięciu lat komunikacja jest przedmiotem obowiązkowym we wszystkich uniwersytetach medycznych i ten program jest bardzo rozbudowany.
"Od dobrego lekarza wymaga się kompetencji komunikacyjnych, wiedzy, umiejętności badania fizykalnego i umiejętności rozwiązywania problemów. I o ile uczelnie w Polsce w tej chwili przygotowują dobrze przyszłych lekarzy w zakresie wiedzy i badania fizykalnego, to te dwa pozostałe punkty być może jeszcze wymagają rozwoju" - przekonywała prezes PTKM.
Jankowska zwracała uwagę, że choć niektórzy lekarze, np. onkolodzy, nawet kilkukrotnie w ciągu tygodnia przekazują pacjentom informacje o ciężkiej chorobie lub o śmierci kogoś z rodziny, to jednak dla tych osób często jest to jedna z najgorszych chwil w życiu. "My oczywiście nie możemy zmienić tej złej wiadomości w dobrą, natomiast istnieją protokoły, które pozwalają zrobić to profesjonalnie" - powiedziała.
Jednym z takich modeli informowania pacjenta o pogorszeniu stanu zdrowia jest protokół SPIKES opracowany ponad 30 lat temu przez amerykańskich onkologów. Z kolei polscy specjaliści opracowali protokół EMPATIA będący akronimem terminów: emocje, miejsce, perspektywa pacjenta, adekwatny język, treść wiadomości, informacje i adnotacja w dokumentacji.
Jak wyjaśnia Jankowska, w protokole tym zwraca się uwagę m.in. na to, by trudne wiadomości lekarz przekazywał pacjentowi w spokojnym miejscu, bez obecności osób trzecich. Lekarze nie powinni też używać medycznego żargonu, a przekazywane informacje powinny być precyzyjne.
"W przekazywanych przez lekarza informacjach powinna być prawda i nadzieja. Powinien on być z pacjentem szczery, ale powinien też dawać mu nadzieję na przyszłość. Dla niektórych pacjentów tą nadzieją będzie szansa na całkowite wyleczenie, a dla innych np. zapewnienie, że lekarz zawsze przy nich będzie i zadba o to, żeby nie odczuwali bólu" - powiedziała ekspertka.
PAP/ as/