Informacje

Polska pełna dawnych podziemnych wyrobisk

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 grudnia 2016, 13:55

  • 1
  • Powiększ tekst

Na terenach, gdzie czasem od kilku wieków prowadzono eksploatację górniczą, pozostały setki podziemnych wyrobisk, wciąż mogących wpływać na powierzchnię. Nadzór górniczy szacuje, że ich inwentaryzacja rozpoczęta kilka lat temu powinna zakończyć się w 2021 r.

Z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) wynika, że tylko na Dolnym Śląsku jest 919 starych wyrobisk górniczych mających połączenie z powierzchnią. W Zagłębiu Dąbrowskim, gdzie w kończącym się roku zamknięto ostatnią kopalnię węgla, doliczono się 685 takich wyrobisk.

W przyszłym roku rozpocznie się inwentaryzacja na Górnym Śląsku, gdzie dawnych szybów i podziemnych chodników jest najwięcej. Efekty badań mają pomóc w zwalczaniu potencjalnych zagrożeń związanych z deformacją powierzchni; powinny też służyć lokalnym samorządom, opracowującym np. plany zagospodarowania przestrzennego.

Działalność górnicza daje o sobie znać niekiedy dziesiątki lub setki lat po jej zakończeniu. Inspiracją do inwentaryzacji dawnych szybów i szybików były przypadki ujawniania się zapadlisk w miejscach zlikwidowanych wcześniej wyrobisk górniczych.

W 2010 r. WUG zainicjował wieloletni projekt badawczy, służący inwentaryzacji dawnych wyrobisk, mających połączenie z powierzchnią. Rok później opracowano szczegółową metodykę oceny zagrożeń, jakie mogą pojawić się w takich miejscach. Przedsięwzięcie zyskało wsparcie finansowe Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w ramach projektu pod nazwą "Zmniejszenie uciążliwości wynikających z wydobywania kopalin".

Inwentaryzacja rozpoczęła się w latach 2013-2014, kiedy badaniami objęto teren zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Zinwentaryzowano tam 685 wyrobisk byłych kopalń: Paryż, Grodziec, Sosnowiec, Niwka-Modrzejów, Saturn i Jowisz, usytuowanych w Sosnowcu (345 wyrobisk), Będzinie (174), Czeladzi (21), Dąbrowie Górniczej (121), Mysłowicach (5), Psarach (1) oraz Strzyżowicach i Wojkowicach (po 9). W Zagłębiu inwentaryzację przeprowadziło katowickie Przedsiębiorstwo Miernictwa Geologicznego.

W kolejnym etapie naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach zinwentaryzowali wyrobiska górnicze na obszarach zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego, barytu i metali kolorowych na Dolnym Śląsku. Udokumentowano 919 takich miejsc na byłych obszarach górniczych: Słupiec, Nowa Ruda, Ludwikowice Kłodzkie i Przygórze w Nowej Rudzie oraz wyrobisk w rejonie Wałbrzycha.

Inwentaryzacja dolnośląskich wyrobisk wymagała m.in. pracochłonnej kwerendy archiwów map górniczych. Dla każdego dawnego wyrobiska opracowano kartę informacyjną zawierającą jego parametry oraz kartę oceny zagrożenia i ryzyka. Wykonano także dokumentację fotograficzną przedstawiającą aktualny stan powierzchni terenu w rejonie wyrobisk oraz pomiary geodezyjne, z określeniem współrzędnych tych obiektów. Powstały również mapy w skali 1:5000, pozwalające na lokalizację wyrobisk na terenie zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego.

Prowadzone badania potwierdziły, że dawne wyrobiska górnicze były likwidowane w różny sposób i stosowano przy tym różne, dostępne w danym okresie środki, materiały i technologie. Z biegiem lat narastały luki w dokumentacji - dotyczy to zarówno zlikwidowanych wyrobisk kopalń węgla kamiennego, jak i kopalń rud cynku i ołowiu, rud barytu czy metali kolorowych.

Specjaliści wskazują, że wraz z upływem czasu, w wyniku zachodzących w górotworze procesów, dochodziło do niekorzystnych zmian w otoczeniu zlikwidowanych szybów. Potencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa są zapadliska, uskoki terenowe, niekontrolowane emisje gazów, zmiany stosunków wodnych w gruncie i na powierzchni, a także penetracja wyrobisk przez osoby postronne.

Z tych powodów niezbędne jest wykonanie inwentaryzacji wyrobisk górniczych mających połączenie z powierzchnią na terenie działalności zlikwidowanych kopalń. Wyniki rozpoznania służą określeniu aktualnego stanu zagrożenia i są pomocne do wskazania sposobów prewencji - tłumaczy rzeczniczka WUG Jolanta Talarczyk.

W przyszłym roku planowane jest rozpoczęcie kolejnego etapu prac, obejmującego inwentaryzację wyrobisk zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego w obrębie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego.

Przygotowania do przetargu, w którym wyłoniony zostanie podmiot prowadzący inwentaryzację na Górnym Śląsku, są na końcowym etapie. Spodziewamy się, że w styczniu 2017 r. zainteresowane podmioty złożą swoje oferty, a prace rozpoczną się mniej więcej w połowie przyszłego roku" - poinformował wicedyrektor departamentu górnictwa otworowego i wiertnictwa WUG Janusz Malinga.

Badania na Górnym Śląsku mają być prowadzone także w roku 2018. Następnie, w latach 2019-2020, projektowana jest inwentaryzacja wyrobisk dawnego górnictwa rud metali kolorowych oraz innych wyrobisk odszukanych w trakcie realizacji kolejnych etapów prac. Zamknięcie całego projektu badawczego wstępnie planowane jest na 2021 rok.

Cała opracowana już dokumentacja zlikwidowanych wyrobisk górniczych jest dostępna w Archiwum Dokumentacji Mierniczo-Geologicznej przy WUG. Przekazano ją także do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. O możliwości korzystania z niej poinformowano samorządy.

Inwentaryzacje wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu samorządów oraz administracji różnego szczebla na informacje o potencjalnych zagrożeniach dla bezpieczeństwa powszechnego ze strony zlikwidowanych zakładów górniczych - wyjaśnia rzeczniczka WUG.

Dane z inwentaryzacji znajdują zastosowanie przy opracowywaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gmin na terenach pogórniczych oraz przy wydawaniu przez samorządy decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania. Raporty inwentaryzacyjne mogą też pomóc potencjalnym inwestorom w odpowiednim do uwarunkowań projektowaniu obiektów budowlanych.

PAP, (RB)

Powiązane tematy

Komentarze