Informacje

UOKiK kwestionuje zapisy kolejnej umowy na kredyt we frankach

br

  • Opublikowano: 31 stycznia 2017, 14:16

  • Powiększ tekst

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zakwestionował postanowienia umowy o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego banku Millennium, a dotyczące ubezpieczenia – jako dodatkowej ochrony banku – przy niskim wkładzie własnym – poinformował UOKiK w komunikacie.

Jak informuje UOKiK sprawa dotyczy postępowania przed Sądem Rejonowym w Grudziądzu przeciwko bankowi Millennium, w której kredytobiorca domaga się zwrotu składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (forma dodatkowej ochrony banku w sytuacji gdy, kredytobiorca nie pokryje ze środków własnych wymaganej umową części wartości nieruchomości) oraz uznania klauzul zobowiązujących go do tych opłat za niedozwolone.

Nie można stwierdzić, że samo ustanowienie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest niedozwolone. Jednak w tej konkretnej sytuacji, należy uznać , że sposób i mechanizm obciążenia nim konsumenta są sprzeczne z dobrymi obyczajami – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Urząd uznał kwestionowane postanowienia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego za niedozwolone ponieważ konsument na ich podstawie nie może określić swoich praw i obowiązków, nie zostały wskazane warunki ubezpieczenia, jego zakres oraz jaki wpływ ma zawarcie umowy ubezpieczenia przez bank na sytuację kredytobiorcy.

Ponadto UOKiK wskazuje, że w opisanym przypadku kredytobiorca nie ma wpływu na ewentualne zmiany umowy między bankiem a ubezpieczycielem.

Jest to istotne, ponieważ w tej sprawie doszło do zmiany podmiotu świadczącego ochronę ubezpieczeniową mimo, że warunki kontraktu w żaden sposób nie regulowały takiej możliwości a w umowie kredytu zdefiniowano konkretnego ubezpieczyciela – czytamy w komunikacie.

Ponadto – jak uzasadnia UOKiK - konsument nie otrzymał informacji na temat sposobu kształtowania się kolejnych opłat za ubezpieczenie, kredytobiorca był obciążany kosztami ubezpieczenia, podczas gdy jedynym jego beneficjentem jest bank. Konsument nie jest informowany o możliwym ryzyku żądań ubezpieczyciela o zwrot wypłaconego bankowi odszkodowania, uniemożliwiono kredytobiorcy sprawdzenie, czy został prawidłowo obciążony kosztami ubezpieczenia. Dodatkowo klient banku musiał pokrywać koszty ubezpieczenia, bez wiedzy, za co tak naprawdę ponosi opłaty, na niego zostało przerzucone ryzyko gospodarcze wynikające z prowadzenia działalności bankowej.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych