Analizy

Miarą geopolitycznej nerwowości na rynkach pozostaje złoto, które osiąga nowe chwyty / autor: Pixabay
Miarą geopolitycznej nerwowości na rynkach pozostaje złoto, które osiąga nowe chwyty / autor: Pixabay

2950 USD za uncję! Kto da więcej?

Dawid Górny

Dawid Górny

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 20 lutego 2025, 16:37

    Aktualizacja: 20 lutego 2025, 16:38

  • Powiększ tekst

Pierwsza miesięcznica zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA przebiega w otoczeniu odreagowania wczorajszego umocnienia dolara. Nie oznacza to jednak, że sytuacja geopolityczna jest stabilna, o czym świadczą kolejne wzrosty na złocie. W tle dane z krajowej gospodarki.

Dolar oddaje zyski

Po wczorajszej awersji do ryzyka, na forex przychodzi względne uspokojenie. Oznacza to, że rynki zaczęły oswajać się z napiętą sytuacją związaną z zakończeniem wojny w Ukrainie czy rozważaniami prezydenta USA na temat ceł na auta, półprzewodniki i leki. Ocieplenie nastrojów jest również wynikiem pozytywnych wypowiedzi Trumpa o jego świetnej relacji z przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, a także możliwej nowej umowie handlowej z Chinami. 

W wyniku poprawy sentymentu amerykański dolar oddaje część wypracowanych w środę zysków. Jeszcze wczoraj wieczorem notowania głównej pary walutowej świata doszły do 1,04 USD. Jednak wsparcie, które jednocześnie zbiega się z linią lutowego trendu wzrostowego, nie zostało przełamane. W czwartkowe południe kurs EUR/USD wrócił do 1,044. Dzisiejsze osłabienie „zielonego” wykorzystuje ujemnie skorelowany do niego złoty. PLN odrabia wczorajsze straty, cofając kurs EUR/PLN poniżej 4,16 PLN. Wykres USD/PLN wraca na 3,98 PLN, GBP/PLN znajduje się poniżej 5,03 PLN, natomiast CHF/PLN jest poniżej 4,42 PLN.

Barometr ryzyka

Miarą geopolitycznej nerwowości na rynkach pozostaje złoto. W wyniku występującego chaosu osiągamy nowe szczyty. Dzisiejszy historyczny rekord wyniósł 2955 USD za uncję. Oznacza to, że medialna bariera 3000 USD jest na wyciągnięcie ręki. Co więcej, w mediach możemy znaleźć kolejne, wyższe prognozy wycen szlachetnego kruszcu. Goldman Sachs Group Inc. już podniósł swój cel na koniec roku do 3100 USD za uncję. Powody pozostają niezmienne – zakupy dokonywane przez banki centralne i napływ środków do funduszy ETF zabezpieczonych złotem. Konsekwencją jest utrzymujący się entuzjazm Wall Street dla tego metalu. Dynamicznie zmieniająca się sytuacja geopolityczna także daje argument na korzyść złota, które uznawane jest za bezpieczną przystań. Jako że duży kapitał nie lubi niestabilności, część portfolio dużych graczy lokowane jest właśnie w tym aktywie. 

Dane z Polski

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym pojawiło się kilka istotnych odczytów z krajowej gospodarki. Do pozytywnych zaskoczeń z pewnością można zaliczyć 4,3 proc. r/r wzrost produkcji budowlano-montażowej. Przy oczekiwaniach na poziomie 0,9 proc. i poprzednim odczycie -8 proc. jest to istotny skok badanej branży. Prognozowany spadek -1 proc. odnotowała produkcja przemysłowa. Spadło także zatrudnienie (-0,9 proc. r/r). Patrząc w kierunku wynagrodzeń, odnotowujemy ich niższy wzrost (9,2 proc. r/r, poprzednio 9,8 proc. r/r). Inflacja producencka pozostaje na poziomach ujemnych, jednak -0,9 proc. r/r jest wzrostem względem poprzedniego odczytu (-2,7 proc. r/r). Mieszane dane nie miały istotnego wpływu na notowania złotego, który dziś ulega czynnikom zewnętrznym.

Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych