Jeszcze w tym roku barki z węglem wrócą na Kanał Gliwicki
Do końca tego roku, kosztem ok. 50 mln zł, przywrócona zostanie żeglowność Kanału Gliwickiego. Jesienią pierwsze barki z węglem popłyną Odrą z Górnego Śląska do Opola i Wrocławia - zadeklarował minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk
W poniedziałek minister odwiedził Śląskie Centrum Logistyki w Gliwicach, będące m.in. operatorem portu przy Kanale Gliwickim, który łączy Górny Śląsk z Odrą. Gróbarczyk potwierdził, że przywrócenie możliwości transportu rzecznego na Odrze należy do priorytetów rządu.
To jest pierwsza inwestycja, którą chcemy zrealizować w tym roku: uruchomić w pełni żeglugę po Kanale Gliwickim. Nasz zasadniczy cel to ruszające składy, barki z węglem do elektrociepłowni we Wrocławiu czy w Opolu. Środki, przygotowane aby udrożnić Kanał Gliwicki, nie są zagrożone - zapewnił minister.
Jak mówił Gróbarczyk, na przywrócenie żeglowności kanału w podstawowym zakresie potrzeba w pierwszym etapie ok. 50 mln zł, które mają być wydatkowane jeszcze w tym roku, z wykorzystaniem środków unijnych. Minister poinformował, że potrzebna kwota jest znacznie niższa od wcześniejszych szacunków, sięgających nawet 600 mln zł, zastrzegł jednak, że obecne prace nie doprowadzą jeszcze do osiągnięcia czwartej klasy żeglowności, co jest planem docelowym, wymagającym dalszych nakładów.
50 mln zł wystarczy na modernizację i przywrócenie żeglugi na Kanale Gliwickim – zapewnił.
Jak powiedział, jeszcze jesienią na kanale pojawią się pierwsze barki z węglem.
To będzie koniec tego roku. Nie zakładamy żadnej konkretnej daty, ale myślę, że w październiku-listopadzie powinniśmy już uruchomić pierwszy transport - ocenił.
Przywrócenie żeglowności Kanału i Odry między Śląskiem a Opolem i Wrocławiem wymaga m.in. remontu śluz na tym odcinku oraz dodatkowych pomiarów w samym kanale, pod kątem jego głębokości, oraz być może prac pogłębiających.
Nie widzimy z tym na tyle problemów, aby ten rok był zagrożony - zapewnił Gróbarczyk, przywołując wcześniejsze analizy, według których ok. 85 proc. towarów, które mogą być transportowane Odrą, będzie generowane na Śląsku.
Minister gospodarki morskiej zaznaczył, że dla przywrócenia żeglowności Odry potrzebne jest nie tylko usunięcie - jak mówił - "wąskich gardeł" na samej rzece, ale także ukończenie legislacji w zakresie nowego Prawa wodnego, renegocjacja umowy ze stroną niemiecką w zakresie żeglowności po Odrze na odcinku granicznym oraz dokończenie wszystkich bieżących inwestycji, jak stopień wodny w Malczycach.
Dokończenie modernizacji jest dla nas jest dziś priorytetem. Przede wszystkim chcemy w pełni uruchomić żeglugę. To wpisuje się w całą Odrzańską Drogę Wodną, która - jeśli chodzi o inwestycje - będzie w pierwszej kolejności realizowana - zapewnił Gróbarczyk, wymieniając również planowane docelowo połączenie Odry z Dunajem i Łabą oraz budowę Kanału Śląskiego.
Przypomniał, że na inwestycje i realizację programów w obszarze żeglugi śródlądowej przewiduje się nakłady rzędu do 30 mld zł.
Obecnie są rozpisane przetargi na studium wykonalności w zakresie przygotowania Odrzańskiej Drogi Wodnej pod czwartą klasę żeglowności - na to są też zagwarantowane środki. Inwestorem jest Port Szczecin-Świnoujście, który będzie głównym beneficjentem - poinformował minister.
W maju br. Sejmik Woj. Śląskiego przyjął stanowisko popierające działania władz centralnych zmierzające do przywrócenia funkcji Odrzańskiej Drogi Wodnej. Radni uznali m.in. za celową budowę kanału Koźle-Ostrawa, a także budowę Kanału Śląskiego.
W rządowych "Założeniach do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016-2020 z perspektywą do 2030 r." ujęto budowę Kanału Śląskiego łączącego Odrzańską Drogę Wodną z Drogą Wodną Górnej Wisły oraz budowę kanału Koźle - Ostrawa, będącego polskim odcinkiem szlaku wodnego Dunaj - Odra - Łaba. Obie te inwestycje dotyczą woj. śląskiego.
Jesienią ubiegłego roku, w obecności ministra Gróbarczyka, w Opolu podpisano list intencyjny ws. zapewnienia wodnego transportu węgla dla należącej do PGE, rozbudowywanej Elektrowni Opole.
Według wcześniejszych informacji Górna Odra powinna zostać dostosowana do parametrów czwartej klasy żeglowności w 2020 r. Zgodnie ze strategią rozwoju śródlądowych dróg wodnych, na Odrzańską Drogę Wodną do 2020 r. zaplanowano wydatki rzędu 2,9 mld zł, ale do 2030 r. ma zostać w sumie zainwestowanych ok. 30,7 mld zł. Z tego 11 mld zł miałaby kosztować budowa Kanału Śląskiego, który połączyłby Odrę z Wisłą.
Przewidziano też 3,1 mld zł na dostosowanie Kanału Gliwickiego, 2,9 mld zł na modernizację 20 stopni wodnych oraz 6,6 mld zł na budowę 14 nowych stopni wodnych na odcinku Brzeg Dolny – ujście Nysy Łużyckiej oraz 4,5 mld zł na budowę ośmiu stopni wodnych na tzw. Odrze granicznej. 670 mln zł zaplanowano na przeprojektowanie zbiornika Racibórz z funkcji suchej na wielofunkcyjną. W ramach ODW w latach 2021-30 planowane jest wybudowanie kanału Koźle-Ostrawa, który byłby polską częścią drogi wodnej do Dunaju.
Obecnie na dokończenie lub przeprowadzenie planowanych modernizacji - przy wsparciu środków unijnych - oczekują cztery z sześciu śluz Kanału Gliwickiego. W przypadku trzech z nich trwają procedury przetargowe. Sytuacja czwartej jest analizowana; w czerwcu br. rozwiązano umowę z wykonawcą. Kompleksowe remonty dwóch śluz zakończyły się w 2015 r.
PAP, MS