Informacje

usuwanie połamanych drzew / autor: PAP/Marcin Bielecki
usuwanie połamanych drzew / autor: PAP/Marcin Bielecki

Dolnośląskie: 100 tys. odbiorców bez prądu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 października 2017, 13:30

    Aktualizacja: 29 października 2017, 14:49

  • 0
  • Powiększ tekst

Na Dolnym Śląsku ponad 100 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu. To najnowsze informacje z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu podane przez służby prasowe wojewody dolnośląskiego

Rzecznik wojewody Sylwia Jurgiel poinformowała w niedzielę PAP, że wojewoda Paweł Hreniak na poniedziałkowy ranek zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego.

Wojewoda Hreniak od wczesnych godzin w niedzielę przebywa w sztabie kryzysowym i na bieżąco reaguje na sytuację związaną z orkanem Grzegorz, który przechodzi nad Dolnym Śląskiem - powiedziała Jurgiel.

Najpoważniejszą szkodą są zerwane linie energetyczne. Ponad 100 tys. odbiorców w regionie jest pozbawionych prądu. Na Śnieżce w Karkonoszach prędkość wiatru osiąga w porywach nawet 180 km na godzinę.

Na stronie http://bit.ly/_WyszukiwarkaAwarii znajduje się wyszukiwarka awarii wraz z prognozowanym czasem ich usunięcia. Jeśli na liście nie ma poszukiwanego adresu, proszę skorzystać z formularza na stronie http://bit.ly/_ZglosAwarie i przesłać spółce Tauron informację o awarii.

AKTUALIZACJA: Tauron podał, że na terenie dystrybucyjnym spółki energetycy przywrócili zasilanie do 100 tys. klientów, jednak 90 tys. odbiorców w dalszym ciągu pozostaje bez prądu - poinformowała w niedzielę spółka. Stale wieje silny wiatr, a w wielu miejscach pada ulewny deszcz. Spółka podkreśla, że wciąż najtrudniejsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku, gdzie orkan wyrządził najwięcej szkód - bez zasilania pozostaje jeszcze 53 tys. odbiorców.

Nieco lepiej sytuacja wygląda w województwie śląskim bez zasilania jest 10 tys. odbiorców, małopolskim 18 tys. i opolskim 10 tys.

W okolicach Lubania na jedną z linii energetycznych przewróciło się ok 40 drzew. Jest 13 złamanych i uszkodzonych słupów oraz wiele zerwanych przewodów elektrycznych. Trudna sytuacja jest także w okolicach Jeleniej Góry, Głogowa i Lubina, gdzie w wielu miejscach trzeba całkiem odbudować zniszczone fragmenty sieci energetycznych - czytamy w komunikacie.

Jak poinformowano pomimo ciężkich warunków atmosferycznych opady deszczu, silny wiatr z miejscowymi bardzo mocnymi podmuchami, lokalne wyładowania atmosferyczne, przelotny śnieg i grad prace są kontynuowane tam, gdzie warunki atmosferyczne na to pozwalają.

W kulminacyjnym momencie orkanu na obszarze spółki bez zasilania było ponad 190 tys. odbiorców - czytamy w komunikacie Taurona.

Według prognoz nawałnica ma trwać do godzin popołudniowych w niedzielę. Po godz. 16 prędkość wiatru się zmniejszy.

Z powodu opadów deszczu stany alarmowe wody zostały przekroczone na rzekach na Dolnym Śląsku w następujących miejscach: rzeka Kamienna w Piechowicach, rzeka Kamienica w Barcinku i rzeka Kwisa w Mirsku.

W Lubuskiem rano bez zasilania było 10 linii wysokiego napięcia i 167 linii średniego napięcia. Wyłączonych było ok. 2,2 tys. stacji transformatorowych ze średniego na niskie napięcie. Problemy z dostawami energii występowały w ponad 730 miejscowościach.

Z danych jakimi dysponuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gorzowie wynika, że największe podmuchy wiatru odnotowano w Zielonej Górze, gdzie jego prędkość w porywach dochodziła do 97 km/h. Dla porównania, w Gorzowie Wlkp. było to 72 km/h.

W Lubuskiem wiatr zaczął nabierać na sile w drugiej części nocy i tak było do wczesnych godzin porannych. Nadal jest jeszcze dość silny, ale według prognoz w najbliższych godzinach powinien osłabnąć.

Pomorze też ze stratami. W 120 interwencjach, związanych z lokalnymi podtopieniami oraz zwalonymi silnym wiatrem konarami drzew, brała w niedzielę pomorska straż pożarna. Bez prądu jest ok. 1,5 tys. odbiorców. Głównie dotyczy to rejonu malborskiego, nowodworskiego, kościerskiego. kartuskiego i wejherowskiego. W Gdańsku zamknięto cmentarze, Park Oliwski oraz zoo.

Synoptycy z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW w Gdyni ostrzegają, że w ciągu dnia na terenie województwa pomorskiego - zwłaszcza nad morzem - wiatr może osiągać w porywach prędkość nawet 110 km/h. Ma się on utrzymywać przez całą niedzielę. Prognozy mówią też o przelotnych opadach deszczu ale też krupy śnieżnej lub - lokalnie - deszczu ze śniegiem.

Także w nocy z niedzieli na poniedziałek zapowiadany jest deszcz i deszcz ze śniegiem. Nad morzem może nadal silnie wiać: wiatr ma osiągać w porywach prędkość do 100 km/h. Najsilniejsze porywy wiatru prognozowane są w rejonie Zatoki Gdańskiej.

PAP, mw

Powiązane tematy

Komentarze