Polski Holding Nieruchomości z dobrymi wynikami
Polski Holding Nieruchomości zaprezentował dziś wskaźniki za okres od objęcia kierownictwa przez nowy zarząd - Sprawozdanie z realizacji programu inwestycyjnego – czyli częściowe wyniki za ostatnie 1,5 roku i wygląda na to, że nowy zarząd ma się czym pochwalić
Zastaliśmy firmę w bardzo złym stanie, która praktycznie nie miała żadnego pozwolenia na budowę - komentuje prezes PHN, Maciej Jankiewicz. Obecnie prowadzimy trzy wyburzenia i dwie budowy. Świadczy to o tym, że inwestycje ruszyły. Ograniczyliśmy znacząco koszty, zwiększyliśmy rentowność biznesu. Dodatkowo uzyskane prawomocne pozwolenia na budowę Yachtpark – jeszcze w tym roku będzie miało miejsce wbicie łopaty pod budowę Yachtparku i Mariny.
Efektywność najmu znacząco się poprawiła. Od stycznia 2016 roku powierzchnia najmu, posiadana przez Grupę Kapitałową PHN powierzchnia najmu brutto (GLA) co prawda zwiększyła się do października 2017 tylko o 6 proc., ale powierzchnia najdroższa – klasy A – z wyłączeniem powierzchni na potrzeby własne, wzrosła już o 42 proc. Tym samym w posiadaniu GK PHN obecnie jest 277 174 metry kwadratowe powierzchni brutto, w czym 84 570 m2 powierzchni klasy A (z 59 472 m2 w styczniu 2016). O 43 proc. Zmniejszył się udział pustostanów w zasobach spółki (14,6 proc).
Dochodowość nieruchomości (YIELD) zwiększyła się o 14 proc. (5,7 proc.), a zysk operacyjny z najmu, podwajając półroczne dane, ma wzrosną co 38 proc. Za to skorygowana EBIDTA, w porównaniu z 2015 rokiem, za 2017 roku ma wzrosnąć aż o 69 proc., do poziomu 54,4 mln zł.
Takie wyniki jakie udało nam się osiągnąć uwzględniając tło rynkowe, to sądzę, że to kawał dobrej pracy – powiedział prezes grupy, Maciej Jankiewicz.
Jedną z głośniejszych inwestycji, jakie realizuje obecnie grupa, to PHN Tower przy Rondzie ONZ w Warszawie. Szacowany koszt inwestycji to 400 mln. Zł przy powierzchni 40 000 m2, ale pozwolenia na PHN Tower od miasta nadal nie ma.
Nie ma zgody od miasta. W tej chwili miasto odwołało się od… własnych decyzji do SKO. Nie wiemy o co chodzi, ale mamy nadzieję, że niedługo będzie to już załatwione. Jednak, jeśli jedna komórka miejska odwołuje się od drugiej, a w zasadzie od decyzji swojego przełożonego, to jest to objaw jakiejś choroby, ale to tylko świadczy o władzach miasta. To bardzo słabo wygląda – dodał Jankiewicz.
Zainteresowanie jest bardzo duże. Władze spółki deklarują, że prowadzą zaawansowane rozmowy z dwoma potencjalnymi najemcami. Nie chcą zdradzić z kim, ale można sądzić, że obie są dużymi, polskimi firmami.
Praktycznie, gdyby te dwie firmy weszły mielibyśmy wynajęty cały budynek. Nawet jedna z nich to połowa najmu – powiedzieli na konferencji przedstawiciele PHN.