Informacje

Mistrzostwa w rzucie paczką na chodnik

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 listopada 2017, 17:09

    Aktualizacja: 26 listopada 2017, 17:16

  • Powiększ tekst

Zaczął się już dla internetowego handlu przedświąteczny szczyt. Firmy dostawcze mają pełne ręce roboty, bo zakupowa gorączka listopada i grudnia to okres wzmożonego ruchu nie tylko dla sprzedawców, ale i dla pracowników firm kurierskich. Gdy kurierzy nie mogą sobie dać rady z liczbą paczek, stosują nietypowe, mówiąc delikatnie, metody pracy…

O bulwersującym przykładzie praktyk jednej z dużych firm kurierskich informuje portal bezprawnik.pl. Dziennikarka portalu opisuje historię filmu, który trafił do sieci. To kilkudziesięciosekundowe nagranie zrobiono na ulicy w Krakowie, a pokazuje ono „wyładunek” przesyłek klientów InPostu.

Na nagraniu zrobionym przy paczkomacie pod Galerią Kazimierz w Krakowie widać, jak z samochodu dostawczego wylatują przesyłki. Pracownik bez dbałości o zawartość kartonów ciska nimi jeden za drugim.

Rzecznik grupy Integer.pl, do której należy InPost i sieć paczkomatów, tłumaczy, że nagranie zostało już zbadane. Pracownik, który ponosił winę za całe zdarzenie został zwolniony dyscyplinarnie. InPost zapewniał, że pokryje koszty wszelkich uszkodzeń, do jakich mogło dojść wskutek incydentu.

Rzecznik zadeklarował, że w kwestii bezpieczeństwa przesyłek firma prowadzi politykę „zero tolerancji” i każda podobna sytuacja spotka się z natychmiastowymi konsekwencjami.

Jednak sprawy to nie zamyka. Do sieci już wcześniej trafiały nagrania ukazujące podobne zachowanie kurierów innej firmy.

Cóż, na bardzo konkurencyjnym rynku firmy kurierskie obiecują doręczać przesyłki na czas. Nierzadko jednak – czy to z niedoboru etatów, czy z złej organizacji pracy – kurierzy idą na skróty. Tajemnicą poliszynela jest, że pracownicy firm kurierskich nie zawsze czują odpowiedzialności za kondycję przesyłek. W przypadku uszkodzenia paczek, doskonale wiedzą co napisać w formularzach reklamacyjnych, by ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie, a pracownik uniknął bezpośredniej odpowiedzialności. W efekcie standardy obsługi obniżają się, a klient z laptopem z rozbitą matrycą czy potłuczonymi bombkami choinkowymi musi przejść biurokratyczną drogę przez mękę, by uzyskać odszkodowanie za straty.

Źródło: https://bezprawnik.pl/inpost-paczkomaty-rzuca-paczkami/

Oprac. sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych