Dentystka rozdwoiła się dla pieniędzy
Szczecińska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dentystce, która miała wyłudzić z NFZ ponad 100 tys. zł za świadczenia medyczne, które nie zostały wykonane
Podstawą wszczęcia policyjnego śledztwa był anonim, który wpłynął do NFZ, dotyczący sprzeczności co do czasu pracy lekarki. Kobieta, mając podpisane umowy z zachodniopomorskim i mazowieckim NFZ, prowadziła praktykę zarówno w Szczecinie jak i Siedlcach, przyjmując przez pięć dni w tygodniu pacjentów o tych samych godzinach w miastach oddalonych od siebie o ponad 600 kilometrów.
Jak poinformowała we wtorek prokuratura, od 2010 do 2014 r. podejrzana wyłudziła refundację z tytułu rzekomo udzielonych świadczeń związanych z wykonaniem usług stomatologicznych u 481 pacjentów, u których w rzeczywistości usługi te nie zostały wykonane. Według śledczych łączna kwota wyłudzonej refundacji wyniosła ponad 100 tys. zł.
Podejrzanej m.in. na podstawie art. 286 par. 1 kk grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Śledztwo w tej sprawie nadzorował wydział ds. przestępczości gospodarczej szczecińskiej prokuratury okręgowej, a prowadził wydział dochodzeniowo-śledczy szczecińskiej komendy wojewódzkiej policji.
Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie liczy 73 tomy akt. Policjanci przesłuchali blisko 1,5 tys. osób w większości pacjentów podejrzanej ze Szczecina, Siedlec i pobliskich okolic tych miast.
SzSz(PAP)