Przed 2015 r. Polska nie ma szans na zniesienie unijnego bata
Polska nie zdoła wyjść z unijnej procedury nadmiernego deficytu przed 2015 r. - sądzi JP Morgan. Po to, by taki cel mogła osiągnąć musiałaby zmniejszyć fiskalny deficyt o 3,6 proc. PKB w 2013 r. i 3,0 proc. w 2014 r., co nie wygląda na możliwe - ocenia.
Komisja Europejska przedłużyła Polsce o dwa lata termin zejścia z deficytem fiskalnym poniżej 3 proc. PKB. Jej uaktualnione prognozy dla Polski zakładają, że deficyt fiskalny za br. sięgnie 3,9 proc. (tyle samo, co faktycznie wyniósł za 2012 r.) i 3,7 proc. w 2014. Ze swej strony JP Morgan przewiduje -4,6 proc. PKB i -4,5 proc. PKB.
W obszernym opracowaniu nt. rynków wschodzących (EMEA EM Paradise Tarnished), JP Morgan zauważa zarazem, iż Polsce udało się bardzo znacznie obniżyć deficyt strukturalny, średnio o 1,6 proc. PKB w latach 2010-12, co jest znacznym sukcesem.
"Zmiany w systemie emerytalnym polegające na dalszym zmniejszeniu transferów do OFE i przejęcie części ich aktywów przez państwowy system emerytalny, przyczyniłyby się w krótkim czasie do poprawy wskaźników deficytu i długu do PKB" - zaznaczają w komentarzu analitycy banku.
JP Morgan przewiduje, że polski PKB na lata 2013-14 wzrośnie odpowiednio o 1,2 proc. rdr oraz 2,5 proc. rdr. Komentarz zauważa, że pozytywną niespodzianką danych za lipiec, był duży przyrost aktywności w budownictwie przez drugi miesiąc z rzędu o 5 proc. mdm wyrównane sezonowo.
Stopę inflacji na koniec 2013 r. bank przewiduje na 1,5 proc. rdr, zaś w ujęciu średniorocznym na lata 2013-14 na 1 proc. i 1,8 proc., ujemne saldo obrotw bieżących za ten sam okres zakłada na -1,5 proc. PKB i -2,0 proc. PKB.
W grupie czterech państw regionu (Polska, Czechy, Węgry, Rumunia), Polska ma nominalnie największy dług zewnętrzny 384,5 mld USD, z czego 163,6 mld USD stanowi dług publiczny, zaś 220,8 mld USD zagraniczny dług prywatny - wynika z tabelki dołączonej do komentarza.
W proporcji do PKB dług Polski jest niższy od węgierskiego (74,5 proc. PKB wobec 128,2 proc. PKB). Dług liczony w proporcji do eksportu jest w Polsce drugi najwyższy po rumuńskim (154,5 proc. wobec 214 proc.). Koszty obsługi długu zagranicznego liczone do PKB sytuują Polskę na drugim miejscu za Węgrami (2,5 proc. PKB wobec 11,4 proc. PKB).
W całkowitych kosztach obsługi zagranicznego długu (zarówno publicznego jak i prywatnego, uwzględniających amortyzację i odsetki) Polska jest na trzecim miejscu po Węgrzech i Rumunii (19,2 proc. PKB w Polsce, 32 proc. PKB na Węgrzech, 25 proc. w Rumunii). Koszty obsługi długu krajowego są w Polsce najniższe w regionie (6,8 proc. PKB), a najwyższe na Węgrzech (8,3 proc. PKB).
(PAP)