Kelnerze - otrzymałeś napiwek? Teraz zapłacisz podatek
Jak donosi "Rzeczpospolita" już wkrótce kelnerzy będą zmuszeni do płacenia podatku od wręczanych im... napiwków. To nie żart! W świetle prawa napiwki to dodatkowe źródło dochodu, więc kelner, który je otrzymuje powinien nie tylko zgłaszać je fiskusowi, ale też odprowadzić stosowny podatek.
Żeby nie było niedomówień - jesteśmy zdecydowanie za respektowaniem prawa, jednak podatek od napiwków pachnie nam raczej dalszym drenowaniem kieszeni Polaków przez ministra finansów, aniżeli chęć respektowania zapisów prawa.
Gdy napiwki trafiają bezpośrednio do kieszeni pracownika, sam musi się z nich rozliczyć z fiskusem. Jeżeli natomiast są wypłacane za pośrednictwem pracodawcy, to są przychodem ze stosunku pracy. Restaurator musi wtedy od nich pobrać i odprowadzić zaliczki na PIT.
Każdy kto pracował w gastronomii w roli kelnera wie, że napiwki otrzymywane w Polsce (jeżeli już się pojawiają) to w śmiesznie małych kwotach. Dla fiskusa to żaden argument.
Pieniężne gratyfikacje od klientów są dochodem i podlegają opodatkowaniu. Jeśli pracodawca pośredniczy w ich rozdziale, powinien potrącić zaliczki na PIT.
Jak widać także pracodawcy nie mogą spać spokojnie w napiwkowej awanturze. Pytanie dlaczego tak literalne trzymanie się przepisów gdy chodzi o drobnych ciułaczy (kelnerami w Polsce zostają osoby zazwyczaj bardzo niezamożne) nie jest tak samo egzekwowane w przypadkach wielkich afer? Łatwo jest złapać małą rybkę.
Rp.pl/ as/
-------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------
Do nabycia wSklepiku.pl!
"Podatek VAT 2013/2014 w jednostkach sektora finansów publicznych z suplementem elektronicznym"
autorzy:Tomala Grzegorz, Szymankiewicz Marcin