Poroszenko: Będzie kara za zbrodnie
Ukaranie winnych zestrzelenia samolotu rejsu MH17 nad Donbasem w 2014 r. jest nieuniknione - oświadczył w środę były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. „Udowodnimy, że litera międzynarodowego prawa jest silniejsza od kuli rosyjskiego karabinu” - podkreślił.
Dowiedzenie prawdy w sądzie to długa sprawa, ale kara jest nieunikniona. Wraz z międzynarodowymi partnerami godnie przemierzymy tę drogę. Będzie to pierwszy międzynarodowy proces sądowy w celu pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności. Nie mam wątpliwości, że następne będą międzynarodowe trybunały nad Rosją za zbrodnie, popełnione na ukraińskim narodzie na Krymie i w Donbasie - napisał Poroszenko na Facebooku.
Dodał, że konieczne jest zidentyfikowanie wszystkich zleceniodawców i sprawców zestrzelenia boeinga i pociągnięcie ich do odpowiedzialności za śmierć 298 osób.
Nazwano pierwszych podejrzanych i wszczęto pierwsze sprawy karne. Jest jeszcze jeden konkretny dowód bezpośredniego uczestnictwa rosyjskiego agresora w tej tragedii; oprócz poprzednich raportów grupy, w których potwierdzono, że samolot był zestrzelony rosyjską rakietą z rosyjskiego systemu Buk, która była dostarczona z rosyjskiego terytorium i zwrócona na rosyjskie terytorium. Wszyscy, którzy znają się na wojskowości i znają rosyjskie realia, doskonale zdają sobie sprawę, że takie manewrowanie zaawansowanym sprzętem wojskowym nie mogło odbyć się bez wiedzy albo rozkazu wyższych władz Federacji Rosyjskiej - dodał.
Międzynarodowy zespół śledczy ogłosił w środę na konferencji prasowej w Holandii, że trzem Rosjanom i Ukraińcowi zostanie postawiony zarzut zabójstwa w związku z zestrzeleniem malezyjskiego boeinga nad wschodnią Ukrainą.
SzSz (PAP)