Premier Rosji przekazał swoje wynagrodzenie na rzecz ofiar powodzi - oto dlaczego kremlowskie władze nigdy nie stracą na popularności w Rosji
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew przekazał swoje miesięczne wynagrodzenie na rzecz poszkodowanych w powodzi na Dalekim Wschodzie Rosji - poinformowano dziś na stronie internetowej rosyjskiego ministerstwa do spraw rozwoju regionalnego.
Premier nie jest jednak jedynym politykiem, który zdecydował się na taki krok. Swoje miesięczne pensje na rzecz powodzian dobrowolnie przekazali również inni pracownicy rządu i kancelarii prezydenta.
Ministerstwo nie podaje, jakie konkretnie były to kwoty, informuje jedynie, że poszkodowani w powodzi na Dalekim Wschodzie dostali ogółem już prawie 2 mln rubli (200 tys. zł.) od urzędników państwowych.
Potężne powodzie w regionach Dalekiego Wschodu zaczęły się pod koniec lipca i nadal nie ustępują między innymi w Chabarowsku i Komsomolsku nad Amurem, gdzie poziom wody w rzece ciągle wzrasta. Liczba poszkodowanych przekroczyła 50 tys. i nadal się zwiększa.
(PAP)
aze/ ala/