Premier Rosji drażni Japończyków na Kurylach
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew złożył w piątek wizytę na jednej z Wysp Kurylskich, wywołując ostry sprzeciw władz w Tokio w kwestii, która zatruwa rosyjsko-japońskie relacje od ponad 70 lat.
Miedwiediew odwiedził kilka obiektów infrastruktury na Iturup (jap. Etorofu), jednej z czterech wysp archipelagu Kurylskiego, do której prawo rości sobie Japonia.
To nasza ziemia. Przedstawiciele państwa rosyjskiego odwiedzają Kuryle i wszystkie nasze inne terytoria, nie czekając na pozwolenie od innych krajów - powiedział Miedwiediew, którego wypowiedź przekazała rosyjska telewizja. Im większe jest oburzenie, tym więcej powodów, aby tu przybyć - dodał rosyjski premier po wizycie w szkole, gorących źródłach i lokalnej przetwórni ryb.
Japońskie MSZ w oświadczeniu wyraziło ubolewanie z powodu „niezwykle niefortunnej” wizyty, która jest „sprzeczna ze stanowiskiem Japonii w sprawie +Terytoriów Północnych+ i godzi w uczucia Japończyków”.
Zdecydowanie wzywamy stronę rosyjską do podjęcia konstruktywnych działań w celu dalszego postępu w stosunkach Japonia-Rosja, w tym do kwestii zawarcia traktatu pokojowego - napisano.
Te wulkaniczne wyspy między Morzem Ochockim i Oceanem Spokojnym - nazywane przez Japonię Terytoriami Północnymi, a przez Rosję Kurylami Południowymi - są w centrum sporu na linii Moskwa-Tokio.
Japonia domaga się od Rosji zwrotu czterech wysp, które wojska sowieckie zajęły wraz z całym archipelagiem Kurylów w 1945 roku, tuż po kapitulacji Japonii w II wojnie światowej. Tokio uważa te zamieszkane przez 20 tys. osób wyspy za „integralną część terytorium Japonii”. Z ich powodu Rosja i Japonia do dziś nie podpisały formalnego układu pokojowego po zakończeniu wojny, mimo że ponownie nawiązały stosunki dyplomatyczne w 1956 roku.
Japoński premier Shinzo Abe i rosyjski prezydent Władimir Putin nadali priorytet rozwiązaniu tej kwestii i od 2013 r. spotkali się aż 25 razy.
We wrześniu 2018 roku Putin zaproponował, aby oba kraje zawarły pokój „bez żadnych warunków wstępnych” jeszcze w tym samym roku, ale Abe odrzucił tę ofertę, twierdząc, że najpierw należy rozwiązać kwestię wysp. Premier Japonii zapewnił jednak, że jeśli wyspy zostaną zwrócone, nie będą na nich rozmieszczone wojska USA, które są sojusznikiem Japonii.
Pod koniec stycznia br. prezydent Rosji powiedział po spotkaniu z Abem w Moskwie, że przed podpisaniem traktatu pokojowego wciąż potrzeba wiele wysiłku.
W 2011 i 2012 roku Dmitrij Miedwiediew odwiedził sporną wyspę Kunaszyr (Kunashiri), natomiast w 2015 r. - wyspę Iturup, za każdym razem wywołując protest ze strony władz w Tokio.
W maju br. minister spraw zagranicznych Japonii wyraził zaniepokojenie rosnącą rosyjską obecnością militarną na spornych wyspach. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow odpowiedział, że rosyjskie siły zbrojne działają na swoim terytorium.
Jesienią 2016 roku na wyspie Iturup Rosja rozmieściła wzmocniony dywizjon rakiet Bastion, a dywizjon rakiet Bał został przeniesiony na wyspę Kunaszyr. Od tego czasu resort obrony Rosji zaczął publicznie poruszać kwestię dodatkowego rozmieszczenia wojsk na Kurylach. Z kolei pod koniec 2017 roku rząd Japonii podjął decyzję o rozmieszczeniu na lądzie dwóch amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w związku z szybkim rozwojem północnokoreańskiego programu nuklearnego i rakietowego. MSZ Rosji skrytykowało ten krok.
SzSz(PAP)