Korea Płd zapłaci za obecność wojsk amerykańskich
Prezydent Donald Trump poinformował w środę o rozpoczęciu rozmów na temat zwiększenia przez Koreę Płd. wydatków finansujących stacjonowanie wojsk USA na jej terytorium i w całym regionie, gdzie stanowią przeciwwagę dla zagrożenia ze strony Korei Płn.
Rozpoczęły się rozmowy w sprawie dalszego zwiększenia płatności na rzecz USA. Korea Południowa jest bardzo zamożnym państwem, które obecnie czuje się zobowiązane do wkładu w obronę militarną zapewnianą przez Stany Zjednoczone - napisał Trump na Twitterze.
W Korei Południowej stacjonuje 28,5 tys. żołnierzy amerykańskich.
Rokowania w sprawie całkowitej rezygnacji Korei Północnej z prac nad bronią jądrową i rakietami balistycznymi, jakie prowadzą z nią USA i inne państwa, nie dały na razie żadnego konkretnego rezultatu. Choć wobec Pjongjangu obowiązują dotkliwe międzynarodowe sankcje, uchwalone przez ONZ w odpowiedzi na kontynuowanie północnokoreańskich prób nuklearnych i rakietowych, reżim Kim Dzong Una pozostaje w tej kwestii nieugięty.
Cytując Kima północnokoreańska agencja prasowa KCNA ogłosiła wcześniej w środę, że przeprowadzone we wtorek próby taktycznych pocisków kierowanych nowego typu były „okazją do wysłania odpowiedniego ostrzeżenia dla wspólnych manewrów wojskowych zorganizowanych przez władze USA i Korei Południowej”.
SzSz (PAP)