Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Terrorysta z Wielkiej Brytanii był znany służbom

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 listopada 2019, 09:00

  • Powiększ tekst

Sprawca piątkowego ataku na Moście Londyńskim był powiązany z islamistycznymi ugrupowaniami terrorystycznymi - poinformował w piątek późnym wieczorem dziennik „The Times”, powołując się na źródła rządowe.

Według dziennika napastnik był w przeszłości skazany za przestępstwa związane z islamistycznym terroryzmem, a mniej więcej rok temu został wypuszczony z więzienia, zgadzając się na noszenie tzw. elektronicznej bransolety.

W ataku terrorystycznym, do którego doszło w piątek wczesnym popołudniem na Moście Londyńskim (London Bridge), zginęły dwie przypadkowe osoby, a trzy zostały ranne. Sprawca, który uzbrojony był w nóż i miał atrapy ładunków wybuchowych, został zastrzelony przez policję.

Pojawiają się też nowe szczegóły w sprawie przebiegu wydarzeń. Zaczęły się one nie na samym moście, lecz w znajdującym się przy jego północnym krańcu budynku Fishmongers’ Hall, gdzie odbywała się konferencja na temat wymiaru sprawiedliwości. Sprawca najpierw groził wysadzeniem budynku w powietrze, po czym zaczął atakować sporej wielkości nożem osoby będące w budynku. Broniły się one przy użyciu przedmiotów, które znalazły pod ręką i zdołały wypchnąć napastnika na zewnątrz, na most.

O zdarzeniach na samym moście wiadomo więcej, bo zostało to uchwycone na nagraniach wideo, zarejestrowanych przez przypadkowe osoby. Sprawca próbował zaatakować nożem przypadkowych przechodniów, którzy jednak korzystając m.in. parasola, kija czy gaśnicy samochodowej - powalili go na ziemię i wyrwali z ręki nóż. Chwilę później przybyli na miejsce funkcjonariusze - obawiając się, że może on zdetonować ładunki wybuchowe, zastrzelili sprawcę.

Wciąż nie jest jasne, czy jego ofiary zmarły w trakcie pierwszej części ataku, czy też może zostały śmiertelnie ugodzone przez terrorystę podczas szamotaniny z nim na moście. Nie wiadomo też na razie, czy ciężarówka, która na przekazywanych obrazach wideo stała w poprzek mostu i została otoczona przez uzbrojoną policję, miała jakikolwiek związek z atakiem.

Bohaterstwo przypadkowych przechodniów, którzy ryzykując własnym życiem rzucili się, aby obezwładnić uzbrojonego terrorystę, spotkało się z powszechnym uznaniem polityków ze wszystkich opcji.

Chcę oddać hołd niezwykłej odwadze tych członków społeczeństwa, którzy fizycznie interweniowali, aby chronić życie innych. Dla mnie reprezentują oni to, co najlepsze w naszym kraju i dziękuję im w imieniu całego naszego kraju” - mówił wieczorem premier Boris Johnson z Partii Konserwatywnej.

Co jest niezwykłe w obrazach, które widzieliśmy, to zapierający dech w piersiach heroizm członków społeczeństwa, którzy dosłownie wybiegli w kierunku niebezpieczeństwa, nie wiedząc, co ich spotka. Nie wiedzieli, że to atrapa (ładunku wybuchowego). Oni naprawdę są najlepszymi spośród nas” - oświadczył z kolei laburzystowski burmistrz Londynu Sadiq Khan.

Późnym wieczorem Johnson odniósł się natomiast do informacji o kryminalnej przeszłości sprawcy. „Od dawna twierdzę, że błędem jest pozwalanie, aby przestępcy skazani za poważne i brutalne czyny wychodzili z więzienia przedterminowo. Bardzo ważne jest, abyśmy pozbyli się tego nawyku i egzekwowali odpowiednie wyroki dla niebezpiecznych przestępców, zwłaszcza terrorystów, czego, jak sądzę, będą chciało społeczeństwo” - mówił brytyjski premier.

Most pozostaje zamknięty w związku ze zbieraniem przez policję dowodów, ale zapewniła ona, że nie ma już żadnego bezpośredniego zagrożenia. Na razie nie wiadomo, kiedy ruch na moście zostanie wznowiony. Wieczorem została natomiast otwarta znajdująca się na południowym brzegi Tamizy stacja metra London Bridge.

Na Mostu Londyńskim, który łączy biznesową dzielnicę City z południowym brzegiem Tamizy już raz w przeszłości doszło do ataku terrorystycznego. W czerwcu 2017 r. trzech zainspirowanych działaniami Państwa Islamskiego mężczyzn umyślnie potrąciło samochodem przypadkowych przechodniów, po czym na południowym brzegu rzeki zaczęło atakować nożami osoby siedzące w pubach i restauracjach. Dwie osoby zginęły wówczas wskutek potrącenia przez samochód, a sześć - w efekcie ran zadanych nożami.

Na początku listopada władze brytyjskie obniżyły poziom zagrożenia terrorystycznego z „poważnego” na „znaczący”, czyli do najniższego od sierpnia 2014 r. „Znaczący” poziom zagrożenia terrorystycznego jest trzecim w pięciostopniowej skali i oznacza, że atak może nastąpić bez ostrzeżenia.

W związku z atakiem politycy ograniczyli prowadzenie kampanii przed wyznaczonymi na 12 grudnia wyborami parlamentarnymi. Prowadzenie kampanii w Londynie wstrzymali na piątek konserwatyści, laburzyści i Liberalni Demokraci. Ponadto Boris Johnson ma zrezygnować z udziału w zaplanowanych na sobotę wiecach i spotkaniach wyborczych, a Liberalni Demokraci odwołali wiec wzywający do zatrzymania brexitu.

Służby wiedziały i nic nie robiły?

Sprawca piątkowego ataku na Moście Londyńskim to 28-letni Usman Khan, który wcześniej został skazany za przestępstwa związane z terroryzmem i zwolniony warunkowo z więzienia w ubiegłym roku - poinformowała w sobotę po północy brytyjska policja.

Był on znany władzom, ponieważ został skazany w 2012 roku za przestępstwa związane z terroryzmem, a w grudniu 2018 roku warunkowo zwolniony z więzienia” - oświadczył szef brytyjskiej policji antyterrorystycznej Neil Basu.

Wcześniej dziennik „The Times” podał, że napastnik był w przeszłości skazany za przestępstwa związane z islamistycznym terroryzmem, a mniej więcej rok temu został wypuszczony z więzienia, zgadzając się na noszenie tzw. elektronicznej bransolety.

Z informacji policji wynika, że Khan mieszkał w hrabstwie Staffordshire w środkowej Anglii.

Policja próbuje ustalić, czy z atakiem w Londynie powiązane są jeszcze inne osoby, ale - jak powiedział Basu - obecnie nikt inny nie jest poszukiwany.

W ataku terrorystycznym, do którego doszło w piątek wczesnym popołudniem na Moście Londyńskim (London Bridge), zginęły dwie przypadkowe osoby - kobieta i mężczyzna, a trzy - mężczyzna i dwie kobiety - zostały ranne.

Według naszych ustaleń atak rozpoczął się w budynku Fishmongers’ Hall, gdzie odbywała się konferencja na temat wymiaru sprawiedliwości. Następnie napastnik atakował nożem ludzi na Moście Londyńskim, gdzie został w końcu zastrzelony przez policjantów - poinformował Basu. Dodał, że sprawca ataku miał na sobie atrapy ładunków wybuchowych.

W piątek późnym wieczorem premier Boris Johnson odniósł się do informacji o kryminalnej przeszłości sprawcy. „Od dawna twierdzę, że błędem jest pozwalanie, aby przestępcy skazani za poważne i brutalne czyny wychodzili z więzienia przedterminowo. Bardzo ważne jest, abyśmy pozbyli się tego nawyku i egzekwowali odpowiednie wyroki dla niebezpiecznych przestępców, zwłaszcza terrorystów, czego, jak sądzę, będzie chciało społeczeństwo” - powiedział szef brytyjskiego rządu.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych