Reżyser kręci film historyczny: Lewica oskarża go o rasizm

Francuskie media mają pretensje do legendarnego reżysera - Ridleya Scotta. Oskarżają go o… rasizm!

Scott, twórca takich obrazów jak „Blade Runner” ale i historyczno-kostiumowych hitów „Gladiator” oraz „Królestwo Niebieskie”, teraz kręci we Francji kolejny historyczny epos. I szuka statystów.

Reżyser postanowił, że osoby występujące w jego nowej produkcji muszą spełniać pewne wymagania.

Nowe dzieło Scotta, w którym wystąpią Matt Damon i Ben Affleck, będzie opisywało średniowieczną historię dziejącą się we Francji. W związku z tym podjęto decyzję, by statyści odpowiadali swoim wyglądem ówczesny mieszkańcom Francji. I ta decyzja budzi kontrowersje. Oznacza, że Francuzi o innym kolorze skóry niż biały raczej nie powinni znaleźć się w gronie statystów. Tak też postanowili ludzie odpowiedzialny za casting.

Ta decyzja zbulwersowała francuskie media.

Przez tydzień ekipy Ridleya Scotta organizują ogromny casting na terenie departamentu Dordogne. Poszukuje się 800 „średniowiecznych” Francuzów. Kobiety o kolorowych włosach i mężczyźni o śniadej cerze, zbyt krótko ostrzyżeni lub cali wytatuowani od stóp do głów nie maja czego szukać; zasadą jest dyskryminacja z powodu wyglądu. Jako że Nowa Akwitania z góry wita każde przedłużenie kręcenia filmu jak dar losu – tylko w ubiegłym roku 1379 dni - we czwartek na ziemi Perrigord wylądowali cyngle tego ojca chrzestnego amerykańskiej kinematografii — czytamy na portalu sudouest.fr.

Informacje o poszukiwaniu statystów do nowego filmu Scotta podał też portal fdesouche.com.

Poszukiwani są mężczyźni i kobiety w wieku 16-80 lat, typu europejskiego (o jasnej karnacji) o włosach pół-długich i długich dla mężczyzn, a dla kobiet bezwzględnie niefarbowanych, dla wieku 16-40 lat preferowane włosy długie, krótsze dopuszczalne powyżej 40 roku życia. Mężczyźni mogą mieć znamiona, blizny, brody, być wychudzeni. Z drugiej strony – żadnych widocznych tatuaży, żadnych dredów ani dziur w uszach. Zdjęcia będą odbywały się miedzy 17 lutego a 4 marca w okolicy Sarlat i Bergerac. Udział płatny jest 105 EUR brutto za dzień — czytamy.

wPolityce.pl/ as/