Płyn do dezynfekcji z ORLENU już dostępny
Pierwsza partia płynu do dezynfekcji rąk z ORLENU, w związku z dużym zapotrzebowaniem na rynku, została wysłana do Agencji Rezerw Materiałowych.
Rozpoczęły się już dostawy i sprzedaż na stacjach paliw PKN ORLEN. Choć cena 5-litrowego kanistra z płynem (95 zł) została skrytykowana przez internautów, koncern jasno tłumaczy, co na nią wpłynęło.
Zgodnie z zapowiedziami rozpoczynamy realizację pierwszych dostaw płynu do dezynfekcji rąk. W bardzo szybkim tempie udało nam się dostosować produkcję tak, aby aktywnie włączyć się w działania rządu związane ze wzmocnieniem bezpieczeństwa sanitarnego kraju. Zakładamy, że do końca marca br. produkcja sięgnie prawie 2,5 mln litrów produktu – mówił Daniel Obajtek, prezes PKN ORLEN.
5 litrów płynu na stacjach PKN ORLEN kosztuje w sprzedaży detalicznej 95 zł. Internauci, najwyraźniej zawiedzeni decyzją rządu o zablokowaniu na serwisach Allegro i OLX aukcji na płyny do dezynfekcji rąk, które osiągały tam paskarskie wręcz ceny – natychmiast rzucili się do komentowania ich zdaniem, zbyt wysokiej wyceny nowego płynu.
Przypomnijmy, że ceny maseczek ochronnych i żeli antybakteryjnych na internetowych platformach sprzedażowych poszybowały w górę, gdy w Polsce pojawiły się pierwsze potwierdzone przypadki zakażeń COVID-19, wiele z tych sprzedawanych w internetowych aukcjach była niewiadomego pochodzenia i o niewiadomym, niepotwierdzonym składzie. Dlatego rząd zdecydował ukrócić ten proceder i na mocy specustawy, wprowadzono zakaz ich sprzedaży za pośrednictwem aukcji. Zgodnie z nowymi przepisami Prezes Rady Ministrów może nałożyć na przedsiębiorstwa polecenia w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Są one wydawane w drodze decyzji administracyjnej i podlegają natychmiastowemu wykonaniu. Premier nałożył na OLX i Allegro trzy postanowienia: zablokowanie aktualnych ofert sprzedaży maseczek i środków dezynfekcyjnych; zakaz umieszczania nowych ofert sprzedaży tych towarów; wpisanie do regulaminu serwisów punktu, z którego wynika, że wymienione towary są przedmiotami zabronionymi do wystawiania na platformach.
Wracając do płynu z PKN ORLEN. Zakładając, że wiele żeli i płynów do dezynfekcji rąk sprzedawanych jest w opakowaniach 50 ml, ten produkowany przez Polski Koncern Naftowy, kosztowałby w takich buteleczkach niecałą złotówkę. Litrowe opakowanie to – przeliczając cenę z 5-litrowego kanistra - cena 19 zł. Jeśli dodamy, że płyn, zgodnie z zapowiedziami producenta, jest wirusobójczy, jego produkcja opiera się na alkoholu etylowym – cena nie robi wcale wielkiego wrażenia.
Do komentarzy internautów odniosła się na twitterze rzecznik prasowa PKN ORLEN, Joanna Zakrzewska, wyjaśniając: „do produkcji płynu użyty został certyfikowany etanol o wysokiej jakości, dopuszczony do użytku w produktach biobójczych. Ze względu na ogromny popyt na światowych rynkach, obserwujemy znaczący wzrost cen surowców do produkcji płynu, w tym certyfikowanego etanolu i alkoholu izopropylowego”. Jak podkreśla biuro prasowe koncernu w komunikacie prasowym „cena jest znacznie poniżej średniej rynkowej”.
Koncern zapowiada, że wkrótce w sprzedaży dostępne będą również mniejsze opakowania. Zakład Produkcyjny ORLEN OIL w Jedliczu na co dzień zajmuje się produkcją płynów do spryskiwaczy, płynów chłodniczych, smarów oraz olejów przemysłowych. W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce dokonano szybkiego przestawienia linii produkcyjnej tak, aby spółka mogła rozpocząć wytwarzanie płynu do dezynfekcji rąk. Obecne moce produkcyjne należącego do Grupy Orlen Zakładu ORLEN OIL w Jedliczu to 750 tys. litrów płynu do dezynfekcji rąk na tydzień, w opakowaniach 5 litrowych. Płyn do dezynfekcji jest wirusobójczy, jego produkcja opiera się na alkoholu etylowym. Nowy produkt jest już dopuszczony do obrotu decyzją Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Alkohol potrzebny do produkcji jest kupowany od dostawców mających certyfikat ECHA wydawany przez Europejską Agencję Chemikaliów.
Czytaj też: Orlen zamyka punkty restauracyjne na stacjach