Informacje

Kobieta ogląda internetowe spotkanie Władimira Putina z szefami rosyjskich rządów regionalnych w Domodiedowie, obwód moskiewski, Rosja, 28 kwietnia 2020 r.  / autor: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Kobieta ogląda internetowe spotkanie Władimira Putina z szefami rosyjskich rządów regionalnych w Domodiedowie, obwód moskiewski, Rosja, 28 kwietnia 2020 r. / autor: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Ważny sondaż: Rosjanie wycofują się z poparcia dla Putina

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 kwietnia 2020, 17:00

  • 7
  • Powiększ tekst

- Podczas kryzysu związanego z pandemią koronawirusa notowania prezydenta Rosji Władimira Putina nie rosną, a nawet powoli spadają, podczas gdy inni przywódcy krajów europejskich zyskują w rankingach - zwraca uwagę w środę rosyjski dziennik „Wiedomosti”. Z  kolei organizacja Syndykat 100, zrzeszająca około 25 rosyjskich mediów niezależnych i regionalnych, oświadczyła we wtorek, że władze wykorzystują pandemię koronawirusa do wywierania presję na dziennikarzy, posługując się w tym celu przepisami o karach za fake newsy na temat epidemii.

W artykule redakcyjnym gazeta gospodarcza komentuje opublikowany niedawno w Rosji sondaż, porównując go z rosnącymi wskaźnikami poparcia przywódców w Europie Zachodniej.

W sondażu Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) na pytanie „czy ufa Pan/Pani Władimirowi Putinowi” 69,8 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco. Badanie przeprowadzono w dniach 13-19 kwietnia. We wcześniejszych sondażach z przełomu marca i kwietnia br. wskaźnik ten wynosił najpierw 72,1 proc., a potem 70,5 proc.

Zdaniem „Wiedomosti” jest rzeczą dziwną, że w badaniu, w którym na tak zadane pytanie odpowiedź przecząca jest niekomfortowa dla respondenta, wskaźniki zaufania dla Putina nie rosną. Prezydent Rosji podczas pandemii regularnie zwraca się do obywateli i w orędziach demonstrował chęć skonsolidowania kraju w obliczu zagrożenia. Mimo to - w przeciwieństwie do tendencji widocznej w innych krajach europejskich - jego notowania nie rosną, a wręcz powoli spadają - ocenia dziennik.

Przytacza dane z Francji, gdzie notowania prezydenta Emmanuela Macrona wzrosły wraz z wprowadzaniem kwarantanny i ogłoszeniem planu wsparcia dla gospodarki. Brytyjczycy przychylniej odnoszą się teraz do premiera Borisa Johnsona. Nawet w Hiszpanii, gdzie liczba infekcji i zgonów jest wysoka, rośnie zaufanie do premiera Pedro Sancheza - wyliczają „Wiedomosti”.

W większości krajów o trwałej demokracji na stosunek do prezydenta czy premiera wpłynęły nie tylko determinacja i ton deklaracji pierwszych osób w państwie na temat walki z pandemią, ale i jakość działań” - ocenia rosyjski dziennik.

Powołując się na przykład Wielkiej Brytanii, gdzie „codziennie występuje rząd - Johnson czy któryś z kluczowych ministrów - i odpowiada na dość ostre pytania dziennikarzy”,

„Wiedomosti” konkludują:

Otwarta i szczera rozmowa, przyznawanie się do problemów i wzięcie na siebie odpowiedzialności za ich rozwiązanie okazały się zwycięską strategią polityczną”.

Dziennik ocenia, że zachowanie prezydenta Putina jest odmienne. Spadek jego notowań pokazuje - zdaniem gazety - że samoizolacja i ogłoszone dotąd wsparcie dla gospodarki rosyjskiej „spotykają się nie z akceptacją większości, a z milczącym niezadowoleniem” obywateli.

„Wiedomosti” przypominają jednocześnie, że w Rosji ogółem zaufanie do instytucji władzy jest niskie, z wyjątkiem prezydenta. Socjolog Grigorij Judin powiedział dziennikowi, że „twardy” elektorat Putina w sondażach waha się pomiędzy 30-40 proc. Są to zwolennicy prezydenta gotowi przyznać mu prawo do bezterminowych rządów. Poza tym elektoratem w różnych grupach społeczeństwa i z różnych powodów ludzie są coraz bardziej zmęczeni urzędującym szefem państwa - uważa ekspert.

Z kolei organizacja Syndykat 100, zrzeszająca około 25 rosyjskich mediów niezależnych i regionalnych, oświadczyła we wtorek, że władze wykorzystują pandemię koronawirusa do wywierania presję na dziennikarzy, posługując się w tym celu przepisami o karach za fake newsy na temat epidemii.

Epidemia jest już aktywnie wykorzystywana do presji na dziennikarzy” - głosi oświadczenie, opublikowane m.in. przez niezależną „Nową Gazietę”.

Autorzy listu otwartego skarżą się, że „władze rozmawiają z prasą używając słownictwa militarnego i jawnych gróźb”. Narzędziem nacisków staje się m.in. ustawa o odpowiedzialności karnej za rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości (fake newsów) na temat koronawirusa.

Wysokie grzywny grożą już mediom regionalnym - niezależnej telewizji TVK z Krasnojarska i portalowi internetowemu ProUfu, a także dziennikarce Tatianie Woltskiej z Petersburga.

Niezależne i prawdziwe informacje denerwują tych, którzy - posiadając kompetencje w sytuacji kryzysowej - źle sobie radzą ze swoją pracą” - zauważają autorzy listu. Podkreślają, że niezbędne jest maksymalne informowanie o tym, co obecnie się odbywa.

W Moskwie zmarło w ciągu ostatniej doby 67 osób z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, to rekord od początku epidemii - podało w środę radio Echo Moskwy, powołując się na stołeczny sztab do walki z pandemią. Tym samym w stolicy Rosji zmarło dotąd 546 osób.

Dane te oznaczają, że liczba przypadków śmiertelnych w Rosji wzrosła do 934.

Sztab nie podał wieku zmarłych pacjentów i nie wyjaśnił, czy cierpieli oni na inne schorzenia.

Ogółem w Rosji według danych z wtorku odnotowano ponad 93,5 tys. zakażeń koronawirusem. Na Moskwę przypada ponad połowa tych infekcji - ponad 48,4 tys.

Władze stolicy rozważają możliwość przekształcenia kilku wielkich obiektów handlowych w tymczasowe szpitale koronawirusowe - podał dziennik „Wiedomosti”, powołując się na źródła zbliżone do merostwa. Według dziennika trwają już przygotowania w kompleksie handlowo-wystawienniczym „Moskwa” w dzielnicy Lublino i w jednym z pawilonów na terenie Wszechrosyjskiego Centrum Wystawowego (d. WDNCh).

W centrum handlowym, gdzie mieszczą sie salony samochodowe przy jednej z autostrad wiodących do obwodu moskiewskiego, już poproszono najemców, by opuścili ten obiekt, ponieważ do 1 sierpnia ma tam działać szpital koronawirusowy - podał portal RBK.

W obwodzie moskiewskim władze oficjalnie zapowiedziały, że otworzą szpitale na terenie parku „Patriota”, terenie rekreacyjno-wystawienniczym ministerstwa obrony Rosji, oraz w jednej z sal koncertowych. W obu obiektach znajdzie się 1 500 miejsc szpitalnych.

Mer Moskwy Siergiej Sobianin ocenił we wtorek, że w stolicy i obwodzie moskiewskim należy przedłużyć do 11 maja obecne wymogi samoizolacji. Mieszkańcy mogą wychodzić z domu tylko w niezbędnych przypadkach (m.in. do najbliższego sklepu czy apteki). Przy poruszaniu się po mieście samochodem czy transportem miejskim obowiązują specjalne przepustki (kody elektroniczne).

Czytaj także: 4 maja ruszą hotele, centra handlowe i rehabilitacja lecznicza

Czytaj także: Min.Szumowski: m.in o maskach, dł.weekendzie i weselach

PAP (Z Moskwy Anna Wróbel)

Powiązane tematy

Komentarze