To koniec zwolnienia ze składek ZUS. Co pozostało?
Skończyły się zwolnienia z ZUS. Nadal dostępne są jednak m.in. dopłaty do wynagrodzeń i postojowego, gwarancje bankowe i częściowo umarzalne subwencje finansowe oraz mikropożyczki do 5 tysięcy złotych dla najmniejszych przedsiębiorców.
Portal money.pl przypomina, co jeszcze pozostało do wykorzystania przedsiębiorcom i samozatrudnionym.
Część instrumentów - jak subwencje finansowe czy dotacje na kapitał obrotowy, dostępne będą tylko do końca lipca.
Firmy, które nie skorzystały jeszcze z dofinansowania wynagrodzeń oraz dopłat do wynagrodzeń pracowników na czas przestoju, mogą to zrobić jeszcze do 27 września 2020 r.
Pomoc będzie im udzielona od miesiąca złożenia wniosku na jeden, dwa lub maksymalnie trzy miesiące. Jeśli przedsiębiorcy skorzystali wcześniej ze zwolnienia ze składek do ZUS (za kwiecień, maj i czerwiec) kwota wsparcia będzie pomniejszona o te składki.
Mikro, mali i średni przedsiębiorcy nadal mogą starać się o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników ze środków Funduszu Pracy. Pomoc przyznawana jest na okres nie dłuższy niż trzy miesiące, przypadające od miesiąca złożenia wniosku. Bliższe informacje można znaleźć na stronach powiatowych urzędów pracy.
Money.pl przypomina, ze również mikropożyczka do 5 tysięcy złotych nadal jest dostępna w urzędach pracy. Wnioski można składać aż do odwołania. Zgodnie z zapisami tarczy 4.0 pożyczka wraz z odsetkami podlega umorzeniu pod warunkiem, że mikroprzedsiębiorca będzie prowadził działalność gospodarczą przez okres trzech miesięcy od dnia udzielenia pożyczki. Nie trzeba składać wniosku o jej umorzenie.
A co dalej ze zwolnieniem z opłacania składek na ZUS?
Program w dniu 30 czerwca b.r. teoretycznie się skończył, jednakże zgodnie z art. 31 specustawy, rząd w drodze rozporządzenia, może wydłużyć zwolnienia dla wszystkich lub tylko części przedsiębiorców.
Czytaj także: Zwolnienie firm ze składek to niemal 8 mld zł; postojowe kolejne ponad 3 mld
money.pl/gr