TEMAT DNIA
Fuzja Orlenu z Lotosem coraz bliżej! KE daje zielone światło
KE poinformowała we wtorek, że zatwierdziła przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen. Zatwierdzenie uzależniono od pełnego wywiązania się ze zobowiązań przedstawionych przez Orlen. Chodzi m.in. o sprzedaż 30 proc. udziałów rafinerii Lotos i 80 proc. stacji tej sieci.
Komisja Europejska zgłosiła formalne zastrzeżenia w sprawie przejęcia Grupy Lotos przez Orlen nieco ponad trzy miesiące temu. Wynikało to z obaw, że połączenie dwóch spółek, które jako jedyne zajmują się w Polsce rafinacją ropy naftowej, może m.in. zaszkodzić konkurencji na rynkach hurtowej i detalicznej sprzedaży paliwa.
Mamy zgodę komisji europejskiej na połączenie! Tak naprawdę ten proces był już w głowie w 89 roku. Nikt nie miał tyle determinacji, co my. Serdecznie dziękuję panu premierowi Morawieckiemu. To proces gospodarczo-biznesowy, ale również polityczny. Bardzo dziękuję panie premierze. Bardzo dziękuję ministrowi Jackowi Saisinowi za zaangażowanie. Chciałbym podziękować pani premier Jadwidze Emilewicz za zaangażowanie. To jedyna fuzja w tym regionie o takiej koncentracji. Dlatego ten proces nie był łatwy. Nie możemy patrzeć tylko z punktu widzenia Polski. Teraz wszystkie rafinerie… również dwie rafinerie posiadamy w Czechach. Na początku tej drogi mówiono mi nie przeprowadzisz tego procesu. Nie dasz rady. Próbowaliśmy 22 lata. No ale cóż, dzięki zaagnażowaniu premiera i wiceprermiera udało się - mówi prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
To masa analiz, masa ekspertyz, udowadnianie Komisji Europpejskiej naszych racji. Ale to był proces konieczny do realizacji. Nie ma w Polsce miejsca na dwa takie koncerny. Musimy się szybko rozwijać, nie możemy się dublować. To bardzo ważna rzecz, bo to powoduje naszą stabilność - dodaje.
Orlen przedstawił jednak zobowiązania, które mają pomóc rozwiązać ten problem. Warunkiem, od którego spełnienia KE uzależnia swą zgodę na fuzję, jest zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych. Ma to dać nowemu właścicielowi prawo do blisko połowy produkcji rafinerii ropy naftowej i benzyny oraz zapewnić mu dostęp do istotnej infrastruktury magazynowania i infrastruktury logistycznej. W ten sposób na polskim rynku miałby powstać kolejny duży gracz w tym obszarze.
KE oczekuje też sprzedaży 389 stacji detalicznych w Polsce, czyli około 80 proc. sieci Lotos. Orlen zobowiązał się ponadto do uwolnienia większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską.
Czytaj także: Orlen włączy się w Ostrołękę
Czytaj także: Orlen jest z Polakami na dobre i na złe
(PAP)/gr