Ewakuacja dużego obozu migrantów pod Paryżem. W tle narkotyki i lokalne napięcia
Francuska policja ewakuowała w środę rano nielegalny obóz migrantów w Aubervilliers pod Paryżem, gdzie w ostatnich tygodniach osiedliło się ponad 1500 osób. Migranci zostali przeniesieni do centrów pomocy i sal gimnastycznych w szkołach w regionie Ile-de-France.
Ewakuacja autokarami rozpoczęła się o godz. 6. W trakcie tej akcji policja odseparowała część dzielnicy, w której znajdował się obóz.
W obozie składającym się z ponad 800 namiotów mieszkali przede wszystkim samotni mężczyźni z Mali, Sudanu, Somalii, Etiopii i Afganistanu oraz ok. 200 osób z rodzinami. Wiele z nich przeszło wcześniej przez inne obozy w Paryżu, które są regularnie ewakuowane.
Prefektura zdecydowała o likwidacji obozu z powodu zagrożenia dla zdrowia oraz napięć, do jakich dochodziło w ostatnich tygodniach między migrantami a lokalną społecznością.
Prefekt policji Didier Lallement podjął decyzje o ewakuacji na prośbę nowej mer Aubervilliers, Karine Franclet.
Ta operacja jest logiczną kontynuacją wszystkich tych, które prowadziliśmy już od kilku miesięcy” - oświadczył obecny na miejscu ewakuacji Lallement. „Chciałem ewakuować obozy, które znajdowały się na przedmieściach Paryża” - dodał prefekt, cytowany przez telewizję BFM TV.
W ewakuowanym w środę obozie handlowano narkotykami, a na początku lipca migrant utonął w pobliskim kanale Saint Martin - informuje stacja.
Według pracowników opieki społecznej, cytowanych przez stację France Bleu, dla migrantów zarezerwowano ok. 2000 miejsc w Gagny oraz Neuilly-Plaisance w departamencie Sekwana-Saint-Denis w Ile-de-France.
PAP (Z Paryża Katarzyna Stańko)/gr