Rozmawiać znaczy rozumieć
Nie wracaj za późno, nie otwieraj obcym, uważaj na siebie – to mantra niemal każdego rodzica. A kiedy ostatni raz rozmawialiście ze swoimi dziećmi o bezpieczeństwie w internecie? Zróbcie to w ten weekend
To znak naszych czasów: dzieci i młodzież żyją w dwóch równoległych światach – realnym i wirtualnym. W każdym z nich mogą napotkać zagrożenia, których nie muszą rozumieć. O tych realnych przypominamy im regularnie. O tych wirtualnych - niekoniecznie. Warto to zmienić.
Rozmowa, a nie zakaz
Żeby było jasne: nie zachęcamy nikogo, aby zakazywać dzieciom korzystania z internetu. Internet to szansa, źródło wiedzy i rozrywki, a dla dzieci i młodzieży to świat, bez którego nie potrafią sobie wyobrazić życia.
I nic w tym złego. Ważne jednak, aby ich życie w internecie było bezpieczne. I tu nieoceniona jest rola rodziców – mówi Anna Borkowska, ekspertka Akademii NASK.
Właśnie mija rok od inauguracji naszej kampanii „Nie zagub dziecka w sieci”. Realizując ją - regularnie pomagamy rodzicom w mądrym towarzyszeniu dziecku w sieci. Przypominamy, że nie tylko w świecie offline, ale także online potrzebują naszej troski.
Wyobraźmy sobie, że zostawiamy dziecko samo na stadionie piłkarskim, na dworcu, lotnisku, ruchliwej ulicy. W tłumie nieznajomych osób. To dla rodziców nie do pomyślenia. Tymczasem każda minuta w internecie jest właśnie takim wejściem w tłum. Tłum przede wszystkim obcych ludzi. W różnym wieku. O różnych zamiarach – przypomina minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Zagrożenia, przed którymi staramy się uchronić swoje dzieci, nie znikają po zamknięciu drzwi do domu. Wchodzą do niego przez smartfon, tablet, komputer. Nasze dziecko może zaginąć w swoim własnym pokoju. Musimy o tym pamiętać i postarać się poznać te zagrożenia i nauczyć się im zapobiegać – dodaje szef MC.
Od czego zacząć?
Po pierwsze: rozmawiaj i ustalaj reguły.
Rozmów nigdy za wiele. Niezależnie od tego, czy nasze dziecko ma kilka czy kilkanaście lat, powinniśmy być jego przewodnikami po internecie. Nie krytykujmy, nie oceniajmy, słuchajmy. Podawajmy argumenty i dyskutujmy - radzi Anna Borkowska z Akademii NASK. - Ważne, aby dziecko wiedziało, że interesujemy się i jesteśmy obok, aby pomóc – dodaje ekspertka.
Po drugie: odpowiednio przygotuj sprzęt.
Zanim udostępnisz swojemu dziecku telefon, komputer, czy tablet, skorzystaj z rozwiązań technicznych, które np. podczas odwiedzania stron internetowych blokują nieodpowiednie dla najmłodszych treści. Na rynku istnieje obecnie wiele narzędzi kontroli rodzicielskiej. To m.in. oprogramowanie wbudowane w system operacyjny, czy funkcje bezpiecznego wyszukiwania. Sprawdzaj, czy gra komputerowa Twojego dziecka jest dostosowana do jego wieku. Pomoże Ci System Klasyfikacji Gier (PEGI). Warto go poznać.
Po trzecie: reaguj.
Jeśli dowiemy się, że nasze dziecko miało w internecie kontakt z treściami przemocowymi, pornograficznymi czy promującymi zachowania autodestrukcyjne, nie wpadajmy w panikę. Zachowajmy spokój, porozmawiajmy z dzieckiem i postarajmy się ustalić okoliczności zdarzenia. Zastanówmy się wspólnie, jak zapobiec temu w przyszłości – radzi Anna Borkowska, ekspertka Akademii NASK.
Pod kontrolą
Każdy rodzic ma świadomość jak poważne konsekwencje dla rozwoju dziecka może mieć kontakt ze szkodliwymi treściami – wywołują silne negatywne emocje, zaburzają poczucie bezpieczeństwa i mogą wpływać na kształtowanie fałszywych przekonań i nieprawidłowych zachowań. W takim przypadku rozwiązaniem może być kontrola rodzicielska.
Przede wszystkim myśląc „kontrola rodzicielska” nie koncentrujmy się jedynie na technicznych rozwiązaniach, które pomogą limitować dzieciom czas spędzany online, czy blokować niechciane, szkodliwe treści. Takie rozwiązania są bardzo ważne, ale stanowią jedynie połowę sukcesu – mówi Anna Borkowska. - Druga połowa to towarzyszenie dziecku podczas odkrywania świata internetu i rozmawianie o jego doświadczeniach w sieci – dodaje ekspertka Akademii NASK.
Zarówno dla małych dzieci, jak i dla nastolatków - najważniejszą ochroną jest jednak przekonanie, że w każdej chwili mogą podzielić się z rodzicem trudnym, czy przykrym doświadczeniem, jakie ich spotkało w sieci. Dlatego stwórzmy warunki, w których dzieciaki nie będą się bały powiedzieć o tym, że coś je zaniepokoiło - bez ryzyka, że zostaną ocenione lub ukarane.
Zajrzyj do nas
Więcej porad jak nie zagubić dziecka w sieci znajdziecie na stronie internetowej kampanii: www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci
Ministerstwo Cyfryzacji/KG