Terroryści uderzyli. Krwawy zamach bojówek powiązanych z Państwem Islamskim?
Dwa wybuchy bomb w centrum miasta Jolo na południowym zachodzie Filipin doprowadziły w poniedziałek do śmierci co najmniej pięciu żołnierzy i obrażeń u 17 osób. O zamach podejrzewana jest Grupa Abu Sajjafa, mająca związki z Państwem Islamskim.
Jak przekazał cytowany przez agencję AP rzecznik lokalnych sił rządowych Rex Payot, do pierwszej eksplozji doszło w południe w centrum Jolo. Wybuch zniszczył m.in. zaparkowane przy ulicy wojskowe ciężarówki i pobliskie sklepy. Do drugiej eksplozji doszło około godziny później w pobliżu miejsca pierwszego wybuchu.
Dotychczas nikt nie przyznał się do zamachu, ale Jolo i archipelag Sulu to bastiony Grupy Abu Sajjafa, organizacji terrorystycznej powiązanej z Państwem Islamskim. Filipińskie wojsko od miesięcy prowadzi ofensywę przeciwko ekstremistom, których siła w ostatnich latach osłabła. Jeden z dowódców grupy, Abduljihad Susukan, poddał się w sierpniu rządowym siłom bezpieczeństwa.
Czytaj też: Samolot rozpoznawczy NATO AWACS patroluje niebo nad Warszawą
PAP/kp