"Taśmy Amber Gold": Pierwsze reakcje na film
W TVP miała wczoraj miejsce premiera dokumentu Sylwestra Latkowskiego „Taśmy Amber Gold. Układ Trójmiejski nie umiera nigdy”.
O Trójmieście Latkowski mówi „mała Sycylia”.
Jak przekonuje dziennikarz śledczy, „świat przestępczy krzyżuje się tam z polityką, władzą samorządową, policją, służbami specjalnymi, prokuratorami i sędziami, wielkim i małym biznesem”. Dokument wywołał ogromne poruszenie na Twitterze. Zebraliśmy dla Państwa najciekawsze komentarze.
Gorące komentarze:
To co było ciekawe w #TaśmyAmberGold, to wskazanie na mafijne źródła tego biznesu. Pokazanie jaką Sycylią i chyba nie mała a dużą jest Gdańsk. Zwrócenie uwagi jak bardzo splatają się tam rozmaite interesy i wpływy z władzą państwową.
Wiele razy rozmawiałem z @wassermann_ma od 2010 r., ale zawsze zastanawiałem się, dlaczego @pisorgpl nie walczy o to,by ta Posel była na pierwszej linii. Marnotrastwo intelektu, doświadczenia, piekielnej skuteczności. Sprawa Amber Gold tylko to potwierdza. Szacun dla Pani Małgorzaty
Dwie refleksje po filmie Latkowskiego. Plusy filmu: Mocno przypomniał on jak działało ( i niestety często nadal działają) instytucje państwa, jak ręka rękę myje, jak nagle tracono pamięć. Wreszcie, jak zawalono wyjaśnienie tej sprawy. Minusy: Zbyt chaotyczna narracja oraz pominięcie wątku gdańskiego wymiaru sprawiedliwości m.in prokurator Kijanko, która - jak pisaliśmy w „Do Rze” umorzyła nie tylko sprawę Amber Gold, ale na 600 prowadzonych spraw umorzyła lub zamknęła odmową wszczęcia blisko 400 ( z tego 10 dot. urzędników).
Oglądam teraz Taśmy Amber Gold. Dobrze jest szukać prawdy i sprawiedliwości. Jednak każdy za PISem to wie, a każdy antypisowiec ma to gdzieś. Natomiast wybory 2023 i dalsze będą zależeć od wyniku walki o mózgi młodzieży. Ten film dla młodych jest zupełnie o niczym.
TVP zapowiadała „efekty 8 lat dziennikarskiego śledztwa”. Są kawałki jawnych zeznań z komisji śledczej ds. Amber Gold, jakieś rozmowy od czapy. Kto nie zna sprawy, nic nie zrozumie (poza tym, że jest afera). Chaos + duża dawka samouwielbienia autora materiału. Ile to kosztowało?
Ile jeszcze Sylwester Latkowski musi zrobić programów o Gdańsku żeby te miasto się oczyściło? Tam jest gorzej niż w fikcyjnym Gotham City.
Film ciekawy jako kompendium wiedzy o sprawie, ale dość chaotyczny. Nie spodziewałem się, że nagle pojawią się nowe fakty, które doprowadzą do wyprowadzenia pewnych osób w kajdankach. Tacy ludzie są nie do ugryzienia, jak w wielu innych sprawach.
Jedni: straszny gniot, nic ciekawego nie ma w tym filmie. Drudzy: afera, wina Tuska, tacy ludzie nami rządzili.
Trójmiasto to „mała Sycylia”. Paweł Adamowicz przez lata był tam ważnym graczem, więc musiał być wmontowany w układ. Czy łączenie jego zabójstwa z wyrokiem mafijnym jest naprawdę takim nadużyciem dobrych obyczajów? Tym bardziej, że ta sprawa jest prowadzona w stylu III RP.
Więcej na wPolityce.pl
wPolityce.pl/ as/