Informacje

dziura w tafli lodu na rzece / autor: Pixabay
dziura w tafli lodu na rzece / autor: Pixabay

Służby: wchodzenie na zamarznięte akweny grozi śmiercią

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 stycznia 2021, 10:10

  • 0
  • Powiększ tekst

Nie wchodźmy na zamarznięte zbiorniki wodne, załamanie się lodu to śmiertelne zagrożenie - ostrzega Państwowa Straż Pożarna. Pokrywa lodowa na jeziorach ma zaledwie kilka centymetrów - dodaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej

Czytaj też: Hiszpania: Gigantyczne straty po śnieżycy! Chaos i przepełnione kostnice!

Bieżący weekend, w trakcie którego temperatura może spaść nawet do -22 st., będzie najzimniejszym od dwóch lat - podkreśla IMGW. Oznacza to również przyrost pokrywy lodowej m.in. na rzekach i jeziorach. IMGW i straż pożarna ostrzegają: wejście na lód jest śmiertelnie niebezpieczne.

Na naszych stacjach wodowskazowych mierzymy już pokrywę lodową zarówno na rzekach, jak i jeziorach, ale nawet na jeziorach ta pokrywa ma zaledwie kilka centymetrów - powiedział w rozmowie z PAP synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.

Synoptyk stwierdził, że aby bezpiecznie wejść na lód, jego grubość powinna wynosić minimum 15 cm. To absolutne minimum. Poniżej tej wartości nie wchodźmy na zamarznięte jeziora, a na rzeki nie próbujmy wchodzić w ogóle - zaapelował.

Czytaj też: Azja Wschodnia zamarza! Katastrofalne burze śnieżne paraliżują region!

Dodał, że lód na rzekach ma zupełnie inną strukturę, często jest pokruszony, może mieć także różną grubość. To jest śmiertelnie niebezpieczne, bo jeżeli ktoś wpada pod lód, to woda zabiera go dalej - pod taflę - skąd nie ma możliwości ucieczki - zaznaczył Walijewski.

Podkreślił, że szczególnie niebezpieczne jest wchodzenie na zamarznięte akweny w początkowej fazie zamarzania, gdy tworzy się śryż, który - po zlepieniu w większą całość - wygląda jak pokrywa brzegowa. „Ma on strukturę gąbczastą i jest lekki. Bardzo łatwo można wpaść” - zaznaczył synoptyk.

Walijewski zaapelował również, by nawet nie próbować wjeżdżać na taflę lodu samochodami i innymi pojazdami. „Ludzie mają różne pomysły. Naprawdę nie róbmy takich rzeczy” - powiedział.

Przed wchodzeniem na lód przestrzega również Państwowa Straż Pożarna. Rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski w rozmowie z PAP zaznaczył, że załamanie się lodu jest śmiertelnym zagrożeniem. Dodał, że warstwa lodu jest na ogół niejednolita. „Nie ma bezpiecznego lodu. Ofiary giną w wyniku utonięcia, ale także hipotermii” - zaznaczył Batorski.

PAP/mt

Powiązane tematy

Komentarze