Musk tweetuje ikonkę bitcoina, a rynek... w euforii, kurs szaleje!
Oprócz „redditowej rewolucji” na WallStreet, w ostatnich dniach przybrała na sile druga moda – tweety (lub innego rodzaju działania) znanych ludzi na temat instrumentów finansowych, czego efektem są znaczne ruchy cenowe wspominanych przez nich instrumentów.
Najświeższy przypadek to bitcoin – najbardziej znana na świecie krytpowaluta, która osiągnęła 8 stycznia rekord wszech czasów na poziomie ok. 42 tys. dolarów. Od tamtego czasu znajdowała się w ruchu korekcyjnym, który w najniższym momencie osiągnął kurs bliski 29 tys. dolarów, czyli ponad 30 proc. poniżej szczytu.
Tak było jeszcze kilka dni temu. Jednak pod koniec zeszłego tygodnia wszystko się zmieniło za sprawą Elona Muska. Wystarczyło, żeby twórca Tesli zmienił swój opis w sekcji bio na twitterowym profilu umieszczając wyraz i ikonkę bitcoina i kurs bitcoina w przeciągu godziny zyskał 10 proc.
Jeszcze w piatek tuż po godz. 9 kurs bitcoina wynosił ok. 32 tys. dolarów, by po godzinie wzrosnąć do ok. 38 tys. dolarów. Po godz. 13 kurs bitcoina, po lekkiej korekcie, zbliżył się do 37 tys. dolarów.
W ostatnich dniach Musk, którego twitterowy profil obserwuje blisko 44 mln osób, przychylnie wypowiadał się także na temat „Cyberpunk 2077” CD Projektu. Pisał m.in. o możliwości gry w najświeższą superprodukcję polskiej spółki w samochodach Tesla. Mógł to być, oprócz zamykania „szortów” na CD Projekt, jeden z powodów wzrostów, jakie kurs spółki notował w ostatnich dniach - aby w piątek zaliczyć jednak mocny spadek.
Czytaj też: Facebook ma zbyt dużą władzę? Ta potęga budzi kontrowersje!
bankier.pl/kp