Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Iran wciąż szpieguje. Odpowiadają za to dwa oddziały!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lutego 2021, 18:30

  • 0
  • Powiększ tekst

Irańscy politycy wraz z siłami opozycyjnymi, mniejszość kurdyjska, zwolennicy ISIS oraz aktywiści i politycy zagraniczni – to główne cele działań cyberszpiegowskich, organizowanych i finansowanych przez rząd Iranu. Eksperci Check Pointa ujawnili nowe fakty dotyczące dwóch kampanii hakerskich przeprowadzanych przez dwie niezależne od siebie grupy cyberprzestępcze

Firma Check Point Research (CPR) przeprowadziła dochodzenie w sprawie dwóch znanych irańskich grup cyberprzestępczych – APT-C-50 oraz Infy. Według ekspertów grupy hakerskie prowadzą szeroko zakrojone akcje szpiegowskie dla irańskich instytucji rządowych, dokonując gromadzenia nagrań rozmów telefonicznych, gromadzenia wiadomości, lokalizacji oraz innych danych wrażliwych.

Pierwsza z grup – APT-C-50, odpowiada za szpiegowanie telefonów komórkowych aktywistów i polityków, wykorzystując do swoich działań szkodliwe oprogramowanie podszywające się pod popularne aplikacje mobilne. Jak dotąd badacze potwierdzili, że kampania nazwana „Domestic Kitten” obrała za cel ponad 1200 osób, dokonując 600 udanych infekcji. Akcja była przeprowadzona w siedmiu krajach – Iranie, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Pakistanie, Afganistanie, Turcji i Uzbekistanie.

Druga z zaangażowanych organizacji (Infy) skupiała się z kolei na szpiegowaniu komputerów osobistych dysydentów, wydobywając z nich poufne dane za pomocą malware’u rozsyłanego w załącznikach e-maili. Badacze Check Pointa i SafeBreach udowodnili, że kampania trwa z pewnymi przerwami co najmniej od 2007 roku, a jej celem są dysydenci w 12 krajach. Według badaczy, możliwości technologiczne Infy są znacznie potężniejsze niż większości dotychczas wykrytych irańskich cyber-kampaniach.

Wśród ofiar działań cyberszpiegów są zarówno politycy irańscy, wraz z siłami opozycyjnymi, mniejszość kurdyjska, zwolennicy ISIS oraz aktywiści i politycy zagraniczni.

Jednoznacznym jest, że irański rząd inwestuje znaczne środki w operacje w cyberprzestrzeni. Operatorzy kampanii szpiegostwa cybernetycznego pozostają niewzruszeni na jakiekolwiek przeciwdziałania, próby ujawnienia czy powstrzymania ich w przeszłości. Grupy po prostu wyciągają wnioski z przeszłości, modyfikują swoje taktyki i odczekują jakiś czas, aby znów ruszyć do akcji – mówi Yaniv Balmas. Szef działu badań nad cyberprzestrzenią w Check Point.

Chociaż obie badane grupy dotyczą podobnych ofiar, eksperci Check Pointa uważają, że działają niezależnie.

Warto zwrócić uwagę również na ilość zasobów, jakie reżim irański jest gotów przeznaczyć na sprawowanie kontroli. W naszych badaniach, po raz pierwszy ujawniliśmy kilka nowych technik wykorzystywanych przez te kampanie, z których część była wcześniej nieznana – dodaje Balmas.

Cyberszpiegostwo to coraz bardziej popularna metoda pozyskiwania danych przez organizacje i rządy. Raport Narodowego Centrum Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu (NCSC) z 2018 roku określał Chiny, Rosję i Iran jako państwa z największymi zdolnościami do prowadzenia operacji szpiegowskich w cyberprzestrzeni. Zdaniem NCSC są one również najbardziej agresywnymi podmiotami w środowisku wirtualnym i kradną największą liczbę danych gospodarczych.

Czytaj też: Cyberbezpieczeństwo: Trendy 2021 - wyzwania i rekomendacje

Mat. Pras./KG

Powiązane tematy

Komentarze