Lublin, NSA uchylił postanowienie WSA ws. Górek Czechowskich
Sprawę zagospodarowania Górek Czechowskich, około 100-hektarowego terenu zielonego w Lublinie, ponownie rozpatrzy wojewódzki sąd administracyjny – zdecydował w środę Naczelny Sąd Administracyjny. Spór dotyczy częściowej zabudowy Górek
NSA uchylił wydany w grudniu 2019 r. wyrok WSA w Lublinie, który uznał, że Górki Czechowskie to teren cenny przyrodniczo, powinny być objęte ochroną i wykluczone z jakiejkolwiek zabudowy. Na to orzeczenie skargę do NSA złożył prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Czytaj też: Afera deweloperska w Warszawie. „Gigantyczne ceny. Ciężki sprzęt już wjechał”
Sąd uwzględnił skargę Gminy Lublin, uchylił wyrok WSA w Lublinie i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Czekamy na uzasadnienie wyroku NSA – poinformowała w komunikacie prasowym rzeczniczka prezydenta Lublina Katarzyna Duma.
Sprawa dotyczy uchwalonego w lipcu 2019 roku przez radę miasta nowego Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, pozwalającego na zabudowę mieszkalną części Górek Czechowskich, atrakcyjnego około 100-hektarowego terenu zielonego, należącego wówczas w całości do prywatnego właściciela.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w grudniu 2019 r. uznał, że w części dotyczącej Górek Czechowskich doszło do naruszenia zasad tworzenia studium i uchylił jego zapisy dopuszczające zabudowę części tego terenu. Sąd ustalił m.in., że według zapisów tegoż studium oraz dołączonych do akt opracowań eksperckich Górki Czechowskie jako teren cenny przyrodniczo, ważny dla utrzymania czystego powietrza w mieście, powinny być objęte ochroną i wykluczone z jakiejkolwiek zabudowy.
Skargę na to orzeczenie złożył do Naczelnego Sądu Administracyjnego prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Jak tłumaczył, wyrok WSA dotyczy nie tylko obecnych terenów zielonych, ale też obszarów, które już zostały na Górkach Czechowskich zabudowane domami jednorodzinnymi (ponad 500 działek, ponad 1,5 tys. mieszkańców) i jeśli wyrok uprawomocniłby się, to miasto musiałoby dostosować do niego studium i uznać te tereny za tereny zielone, co uniemożliwiłoby np. jakąkolwiek rozbudowę istniejących domów i obniżyło wartość działek. To z kolei może spowodować roszczenia odszkodowawcze właścicieli tych działek w stosunku do miasta.
Jak podała Duma, w ocenie władz miasta, WSA błędnie uznał, że wysoczyzny na Górkach wskazane w Studium do potencjalnej zabudowy wchodzą w skład Ekologicznego Systemu Obszarów Chronionych Miasta Lublin, gdzie zabudowa jest zakazana. Duma podkreśliła, że uchwalone w lipcu 2019 r. Studium „zapewniało dalej idącą ochronę przyrodniczą terenu Górek Czechowskich niż dotychczas obowiązująca w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego z 2005 r., który dopuszcza zabudowę czterech wysoczyzn Górek Czechowskich”. „Zapisy Studium nie dość, że mówią jedynie o zmianie przeznaczenia wysoczyzn z funkcji usługowej i sportowo-rekreacyjnej na mieszkaniową, to jeszcze ograniczają do trzech liczbę wysoczyzn możliwych do zabudowy mieszkaniowej. Co więcej, Studium powiększa teren prawnej ochrony przyrodniczej na tym obszarze do niemal 72 ha” – podkreśliła rzeczniczka.
Czytaj też: W Lublinie będą debatować o elektromobilności
W postępowanie przed NSA ws. Górek Czechowskich włączyła się prokuratora, o co zabiegał poseł Jan Kanthak (Solidarna Polska). Prokuratura wnosiła do NSA o oddalenie skargi kasacyjnej złożonej przez prezydenta Lublina.
Kanthak na konferencji prasowej w środę zapowiedział, że niebawem złożony zostanie wniosek do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro o włączenie prokuratury do sprawy przed WSA w Lublinie. To na pewno nie jest koniec, a można powiedzieć, że początek dalszych aktywności w walce o zachowanie tego zielonego obszaru, niezwykle ważnego z punktu widzenia mieszkańców Lublina – powiedział Kanthak.
Poinformował też, że prowadzone jest postępowanie wyjaśniające dotyczące okoliczności rezygnacji przez miasto Lublin z prawa pierwokupu Górek Czechowskich przy poprzednich transakcjach tym terenem. Prokuratura Regionalna w Lublinie zdecydowała się wnieść sprzeciw do wojewody lubelskiego wobec decyzji prezydenta miasta związanej z pozwoleniem na budowę tam ścieżek trekkingowych i małej infrastruktury. Prokurator zgłosił też swój udział w postępowaniu administracyjnym związanym z zezwoleniem na usunięcie drzew na Górkach Czechowskich.
Będziemy walczyć o to, aby cały obszar Górek był wyjęty spod jakiejkolwiek zabudowy – dodał obecny na konferencji powiedział członek zarządu woj. lubelskiego Sebastian Trojak.
Sprawa przeznaczenia Górek Czechowskich budzi w Lublinie od wielu lat silne emocje. W kwietniu 2019 r. kwestia ich zagospodarowania była przedmiotem pierwszego w Lublinie referendum lokalnego. Mieszkańcy odpowiadali na pytanie, czy zgadzają się na częściowe ich zabudowanie. Referendum okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji - 12,91 proc. - ale większość uczestników - 67,7 proc. - była przeciwna zabudowie.
Uchwalone w lipcu 2019 r. studium dopuszcza zabudowę mieszkaniową na około 25 ha na Górkach Czechowskich, które mają ponad 100 ha powierzchni. We wrześniu 2019 r. miasto zawarło z właścicielem terenu Górek - spółką TBV - umowę, na mocy której deweloper sprzedał miastu za 1 zł 77 ha terenu Górek Czechowskich, na którym ma urządzić park naturalistyczny kosztem 10 mln zł.
PAP/mt