Śluza na kanale żeglugowym przez Mierzeję "sercem inwestycji"
Kieszenie i wysuwane z nich podwójne wrota to elementy śluzy na budowanym kanale żeglugowym łączącym Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. Jak oceniają inżynierowie budujący kanał, śluza to „serce całej inwestycji” i ich „oczko w głowie”
Zastępca kierownika projektu z konsorcjum NDI/Besix Mariusz Janczewski powiedział, że śluza to „serce” i element główny budowanego kanału żeglugowego. Budowla hydrotechniczna ma zapobiegać mieszaniu się wód z Zatoki Gdańskiej z wodami z Zalewu Wiślanego. Dzięki niej wyrównywane będą poziomy wód obu akwenów.
Są oczywiście inne ważne elementy inwestycji, które powodują, że całość będzie funkcjonalna, ale to śluza jest naszym oczkiem w głowie. Zastosowaliśmy tutaj różne technologie zamienne do podstawowego rozwiązania, umożliwiające polepszenie jakości, usprawnienie realizacji i dotrzymanie terminów - ocenił Janczewski.
Czytaj też: Niezwykłe tempo prac! Kolejna faza przekopu Mierzei Wiślanej!
Wyjaśnił, że wrota śluzy na kanale żeglugowym na Mierzei będą podwójne na wypadek awarii i „nie unoszone ani otwierane”, ale będą się wysuwały z dwóch kieszeni: północnej i południowej.
Planujemy roboty żelbetowe na śluzie zakończyć na przełomie sierpnia i września. W międzyczasie zaczniemy montaż konstrukcji stalowej. Sama śluza jest dość skomplikowanym elementem. Musimy pamiętać, że poza elementami konstrukcyjnymi mamy elementy hydrauliki, mechaniki, automatyki, czyli elementy, które powodują, że wrota będą napędzane i sterowane. Spięcie tego wszystkiego w całość nastąpi na samym końcu - wyjaśnił.
Wkrótce kierowców poruszających się po Mierzei czekają zmiany. W ciągu kilku miesięcy nastąpi przełożenie ruchu z drogi 501 (biegnącej wzdłuż Mierzei Wiślanej Stegna-Krynica Morska) na most południowy, czyli jeden z dwóch mostów na terenie kanału.
Pod koniec czerwca samochody będę mogły korzystać już z nowego mostu, z którego będzie można zobaczyć postęp prac na budowie - podkreślił Mariusz Janczewski.
Kanały będą napełniane sukcesywnie wodą w miarę postępu prac związanych z robotami czerpalnymi i z pogłębianiem kanału północnego i kanału południowego. Natomiast śluza zostanie napełniona „w ostatniej chwili” przed samym oddaniem i po sprawdzeniu szczelności i pracy wrót - wyjaśnił specjalista.
Zarówno inwestor jak i wykonawca są przekonani, że kanał żeglugowy będzie budził ogromne zainteresowanie turystów. Dlatego specjalnie dla nich wybudowany zostanie punkt widokowy. Przewidziano parking, skąd po pozostawieniu pojazdu zwiedzający będą mogli przejść na taras i obserwować ruch jednostek na kanale.
Ten punkt widokowy na wzniesieniu będzie otwarty dla wszystkich. Drugi punkt widokowy będzie znajdował się w budynku administracji kapitanatu, ale ten z kolei nie będzie dostępny dla zwiedzających.
PAP/mt