
Synowa Gierka uniewinniona w sprawie o łapówkę. "Koperta pod stołem to nie łapówka"
Kuriozalne uzasadnienie sądu i wyrok uniewinniający Ariadnę G. - synową byłego I Sekretarza PZPR Edwarda Gierka. Prowadząca klinikę okulistyczną G. miała przyjmować łapówki od firm farmaceutycznych.
Okulistka została oskarżona o przyjęcie 13 łapówek od austriackiej firmy, która w latach 2003-2007 dostarczała medykamenty do kliniki. W uzasadnieniu wyroku sędzia przyznał rację prokuraturze, że Ariadna G. dostawała koperty z pieniędzmi, ale nie uznał ich za korzyść majątkową. Chodzi o treść zarzutu. Okulistkę oskarżono o przestępstwo z art. 228 par.1 KK. Sędzia pisze, że w tym przypadku, by zaistniało przestępstwo łapownictwa, trzeba wykazać związek pomiędzy pełnieniem funkcji publicznej (jest nią posada dyrektora szpitala) a przyjęciem korzyści. A tego związku sędzia nie znalazł.
Jak podaje onet.pl sąd uznał, iż do wręczania "kopert" doszło, ale nie była to łapówka.
Czym więc były koperty z pieniędzmi? - To była dodatkowa, nieformalna opłata, która nie wpływała na decyzje oskarżonej – ocenił sędzia. Podkreślono również, że zachowanie oskarżonej i tego typu "prowizje" są naganne, ale nie są przestępstwem.
Jak głosi dość stary dowcip:
- Do której pan doktor dziś przyjmuje?
- Do prawej.
Gazeta Wyborcza/ onet.pl/ as/
-----------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------
Do nabycia wSklepiku.pl!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.